Paweł ultrasi bez maratonu!
Moderator: infernal
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
29.01.2014r
15 minut spokojnego basenu - kraul, grzbiet, żaba.
Sauna. 3x8 minut sauny i minuta w lodowatym basenie.
Jutro ostatni dzień semestru i zaczyna się sesja. Spokojnie. 2 egzaminy i 1 zaliczenie. Nie ma spiny
15 minut spokojnego basenu - kraul, grzbiet, żaba.
Sauna. 3x8 minut sauny i minuta w lodowatym basenie.
Jutro ostatni dzień semestru i zaczyna się sesja. Spokojnie. 2 egzaminy i 1 zaliczenie. Nie ma spiny
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
31.01.2014r
01.02.2014r
Miałem biegać, ale(będzie historia). W czwartek o 19 dzwoni kumpel z grupy. Na egzamin może przyjść każdy, nawet bez zaliczonych ćwiczeń. Więc przygotowuję dzbanek kawy i wio. O 1 skończyłem, bo nie dawałem rady. Napisałem egzamin w piątek. Wróciłem do domu i w kimono. Była 12. Wstałem o... 1 w nocy. Jak by mnie ktoś gonga sprzedał. Zjadłem kurczaka, wypiłem herbatę. Pogadałem z ojcem(ktoś się po kuchni tłucze... Złodziej!) Wstałem o... 12 :D I ledwo zrobiłem trening. Dzień jak z książki. Ale marnej...
1,3 km rozgrzewki
4:51 - km, 400m w 1:40
757m w 4:16
1km w 04:05!!
712m w 3:53
2km powrotu po 5:58, 5:53
To było wszystko i nic..
02.02.2014r
Chciałem robić progowe, ale wolałem dłuższego BS
13km 01:15:59
05:47,05:40,05:40,05:52,05:46,05:56,05:58,05:52,05:59,05:49,05:44,05:53,05:56.
Zaliczyłem prawie 5 dzielnic. Deszcz padał, błoto i fatalnie...
A tu profil trasy
01.02.2014r
Miałem biegać, ale(będzie historia). W czwartek o 19 dzwoni kumpel z grupy. Na egzamin może przyjść każdy, nawet bez zaliczonych ćwiczeń. Więc przygotowuję dzbanek kawy i wio. O 1 skończyłem, bo nie dawałem rady. Napisałem egzamin w piątek. Wróciłem do domu i w kimono. Była 12. Wstałem o... 1 w nocy. Jak by mnie ktoś gonga sprzedał. Zjadłem kurczaka, wypiłem herbatę. Pogadałem z ojcem(ktoś się po kuchni tłucze... Złodziej!) Wstałem o... 12 :D I ledwo zrobiłem trening. Dzień jak z książki. Ale marnej...
1,3 km rozgrzewki
4:51 - km, 400m w 1:40
757m w 4:16
1km w 04:05!!
712m w 3:53
2km powrotu po 5:58, 5:53
To było wszystko i nic..
02.02.2014r
Chciałem robić progowe, ale wolałem dłuższego BS
13km 01:15:59
05:47,05:40,05:40,05:52,05:46,05:56,05:58,05:52,05:59,05:49,05:44,05:53,05:56.
Zaliczyłem prawie 5 dzielnic. Deszcz padał, błoto i fatalnie...
A tu profil trasy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
04.02.2014r
Piękna pogoda, więc po egzaminie na bieg. Wybrałem się na koksownik, by porobić szybkość albo progi. Co zastałem? Taplające się psy, biegające, szczekające, a zamiast żwirowego toru, stojącą wodę, błoto i inne cholerstwo. NIE!
05:27 rozgrzewka
04:43
04:22
04:27
04:42
05:26 schłodzenie
Ni to interwał (4:16), ni próg (04:38). Ale czułem potrzebę/chęć/moc szybkości
Chciałem zrobić jeszcze 1 km tego czegoś, ale lewa stopa zaczęła boleć jak... sam nie wiem co. Fest bolało, więc powróciłem
Piękna pogoda, więc po egzaminie na bieg. Wybrałem się na koksownik, by porobić szybkość albo progi. Co zastałem? Taplające się psy, biegające, szczekające, a zamiast żwirowego toru, stojącą wodę, błoto i inne cholerstwo. NIE!
05:27 rozgrzewka
04:43
04:22
04:27
04:42
05:26 schłodzenie
Ni to interwał (4:16), ni próg (04:38). Ale czułem potrzebę/chęć/moc szybkości
Chciałem zrobić jeszcze 1 km tego czegoś, ale lewa stopa zaczęła boleć jak... sam nie wiem co. Fest bolało, więc powróciłem
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
07.02.2014r
Czwartek to ostatni egzamin, nawet okej. Popłynąłem na otwartych, zamknięte chyba alles dobrze. Wybrałem się do liceum z ekipą, by powspominać. Przyjdziemy znów w wtorek :D Mam wolne, czekam na wynik egzaminu. Poprzedni zjebałem. @#$%^, czułem się, jakbym go zdał z palcem w rzyci, a tu 2,0
I w piątek geburstag fatra, więc z rana bieg. Potem twierdzowe, ciasto i inne pyszności :D Piękna pogoda, temperatura. Stadion jeszcze w wodzie, więc odpuściłem. Ubrałem długiego procombata, koszulkę z długim rękawem, krótkie galoty i opaski oraz bandana na głowie. Ideolo.
9km 42:45
03:05(chyba Garmin się jeb***, koło 04:30 poleciałem )
05:38
04:36
04:38
04:31
04:40
05:32
05:31
04:30
No, wprowadzenie i trochę szybkości. Aż się podjarałem, tak dobrze się czułem. Pierwszy km cieżko, a potem z górki. Wszedłem w prędkość jak wujek Adik w ZSRR w 41 schłodziłem i jeszcze jeden km, dla pewności. Najlepszy trening od dłuuugiego czasu!
08.02.2014r
Zakwasiło mnie, lewa łydka boli. W pewnym momencie poczułem łzy w oczach. Odpuściłem po 6km...
6km 32:34
04:22
05:47
05:31
05:37
05:44
05:29
09.02.2014r
Noga od rana jest naciągnięta. Zakwaszona, okropnie. Pauzuje, w poniedziałek porobię coś. Zapisałem się na dychę w Chorzowie. Nieśmiało o 45 minutach myślę. Tylko ten podbieg, co Marek wspominał...
Czwartek to ostatni egzamin, nawet okej. Popłynąłem na otwartych, zamknięte chyba alles dobrze. Wybrałem się do liceum z ekipą, by powspominać. Przyjdziemy znów w wtorek :D Mam wolne, czekam na wynik egzaminu. Poprzedni zjebałem. @#$%^, czułem się, jakbym go zdał z palcem w rzyci, a tu 2,0
I w piątek geburstag fatra, więc z rana bieg. Potem twierdzowe, ciasto i inne pyszności :D Piękna pogoda, temperatura. Stadion jeszcze w wodzie, więc odpuściłem. Ubrałem długiego procombata, koszulkę z długim rękawem, krótkie galoty i opaski oraz bandana na głowie. Ideolo.
9km 42:45
03:05(chyba Garmin się jeb***, koło 04:30 poleciałem )
05:38
04:36
04:38
04:31
04:40
05:32
05:31
04:30
No, wprowadzenie i trochę szybkości. Aż się podjarałem, tak dobrze się czułem. Pierwszy km cieżko, a potem z górki. Wszedłem w prędkość jak wujek Adik w ZSRR w 41 schłodziłem i jeszcze jeden km, dla pewności. Najlepszy trening od dłuuugiego czasu!
08.02.2014r
Zakwasiło mnie, lewa łydka boli. W pewnym momencie poczułem łzy w oczach. Odpuściłem po 6km...
6km 32:34
04:22
05:47
05:31
05:37
05:44
05:29
09.02.2014r
Noga od rana jest naciągnięta. Zakwaszona, okropnie. Pauzuje, w poniedziałek porobię coś. Zapisałem się na dychę w Chorzowie. Nieśmiało o 45 minutach myślę. Tylko ten podbieg, co Marek wspominał...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
10.02.2014r
Noga boli. Dorościągałem się na 6km i w miarę przeszło. Przedtem okropieństwo!!
10km 54:24
05:52
05:24
05:16
05:13
05:23
05:52
05:41
05:22
04:58
05:19
Poprawki, wszędzie poprawki!!
Noga boli. Dorościągałem się na 6km i w miarę przeszło. Przedtem okropieństwo!!
10km 54:24
05:52
05:24
05:16
05:13
05:23
05:52
05:41
05:22
04:58
05:19
Poprawki, wszędzie poprawki!!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
13.02.2014r
garmin mi odmówił posługi, ale pamiętam, że szafnąłem dychę koło 54 minut. W tym 2x 4:40.
15.02.2014r
od biegania odciągnęło mnie sędziowanie. To już klasa okręgowa - V liga.
tylko 5,4km w 90 minut na linii, ale to pełna koncentracja. Płatne 15zł...
16.02.2014r
Trzeba nauczyć się porażek.
Spotkałem Mar_jasa, piątka. Widziałem daaawną znajomą. Czułem szybkość. Na 4km, ktoś mi odciął zasilanie i zmienił playlistę. Doczołgałem sie do mety. To katastrofa. Celowałem w 23:50, zejście ponizej 24 minut. Wyszła kicha...
5km 24:38
4:50(przepychanka)
4:55(coś się dzieje)
4:44(normalnie się czuję)
5:21
4:40
dupa dupa dupa.
garmin mi odmówił posługi, ale pamiętam, że szafnąłem dychę koło 54 minut. W tym 2x 4:40.
15.02.2014r
od biegania odciągnęło mnie sędziowanie. To już klasa okręgowa - V liga.
tylko 5,4km w 90 minut na linii, ale to pełna koncentracja. Płatne 15zł...
16.02.2014r
Trzeba nauczyć się porażek.
Spotkałem Mar_jasa, piątka. Widziałem daaawną znajomą. Czułem szybkość. Na 4km, ktoś mi odciął zasilanie i zmienił playlistę. Doczołgałem sie do mety. To katastrofa. Celowałem w 23:50, zejście ponizej 24 minut. Wyszła kicha...
5km 24:38
4:50(przepychanka)
4:55(coś się dzieje)
4:44(normalnie się czuję)
5:21
4:40
dupa dupa dupa.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
17.02.2014r
Wczoraj obejrzałem "Piątą Stronę Świata". To mnie zmotywowało. Przypomniałem sobie, że wczorajsza porażka, to nic!
Zrobiłem postęp i będę go robił. Zaczynał od robienia 3-4km po 30 minut. A teraz biegam półmaraton!
Zaczynałem sędziować 9-letnich bajtli, a w sobotę byłem na V lidze!
Piękna pogoda. Długa termiczna koszulka, na to krótki rękaw, krótkie galoty i można śmigać!!
14km 01:15:11 śr. 05:22 1107kcal
05:24 05:03 04:56 05:04 05:19 05:24 05:13 05:39 05:42 05:32 05:38 05:22 05:20 05:27
Niektórzy po tych 2 latach nadal są w rzyci, a ja?
Wczoraj obejrzałem "Piątą Stronę Świata". To mnie zmotywowało. Przypomniałem sobie, że wczorajsza porażka, to nic!
Zrobiłem postęp i będę go robił. Zaczynał od robienia 3-4km po 30 minut. A teraz biegam półmaraton!
Zaczynałem sędziować 9-letnich bajtli, a w sobotę byłem na V lidze!
Piękna pogoda. Długa termiczna koszulka, na to krótki rękaw, krótkie galoty i można śmigać!!
14km 01:15:11 śr. 05:22 1107kcal
05:24 05:03 04:56 05:04 05:19 05:24 05:13 05:39 05:42 05:32 05:38 05:22 05:20 05:27
Niektórzy po tych 2 latach nadal są w rzyci, a ja?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
20.02.2014r
A więc. Najsampierw historia z środy. Stoję na korytarzu z grupą, a koło okna siedzi piękna niewiasta. Hah, śmiejemy się, że nikt nie podejdzie zagadać, więc idę na ochotnika. Siema, cześć. Czy wiesz gdzie jest sala 403B? Tak, na 4 piętrze i po lewej. Aha, dzięki.... Czekasz na kogoś, Paweł jestem? Tak. Agata... Aaaa, to nie przeszkadzam... Nie, nie na chłopaka, po prostu na grupę. Oooo Słuchaj, może pójdziemy tu na kawę, na przewie? Wiesz co, dam Ci swój numer, tak będzie lepiej. No i ja cały w skowronkach :D Może parę lat starsza, ale dziołcha gryfno!
Idziemy pod salę. Otwieramy drzwi, a tam... Ów dziewoja. Tak. To pani mgr Z ciężkiego przedmiotu. W kwestii kontaktu kolega Paweł ma już mój numer! No beczka śmiechu!!
Piękna pogoda. Masa biegaczek i biegaczy wylazła na dwór. Od paru jechało nowością, jak i zapałem. Nawet pewna pani 40+ chciała się ścigać, ale po 200m odpuściła
Planowo 1km(5:04) rozgrzewki, 2km szybko, bardzo szybko(4:57, 4:16) i jak pisało na bieganie.pl
1 minuta prędkością 21,1km
1 minuta truchtu
2-1
3-1
4-2
5-2
4-1
3-2
2-1
1-1
w sumie 10,5km 54:51 śr.5:13/km
A więc. Najsampierw historia z środy. Stoję na korytarzu z grupą, a koło okna siedzi piękna niewiasta. Hah, śmiejemy się, że nikt nie podejdzie zagadać, więc idę na ochotnika. Siema, cześć. Czy wiesz gdzie jest sala 403B? Tak, na 4 piętrze i po lewej. Aha, dzięki.... Czekasz na kogoś, Paweł jestem? Tak. Agata... Aaaa, to nie przeszkadzam... Nie, nie na chłopaka, po prostu na grupę. Oooo Słuchaj, może pójdziemy tu na kawę, na przewie? Wiesz co, dam Ci swój numer, tak będzie lepiej. No i ja cały w skowronkach :D Może parę lat starsza, ale dziołcha gryfno!
Idziemy pod salę. Otwieramy drzwi, a tam... Ów dziewoja. Tak. To pani mgr Z ciężkiego przedmiotu. W kwestii kontaktu kolega Paweł ma już mój numer! No beczka śmiechu!!
Piękna pogoda. Masa biegaczek i biegaczy wylazła na dwór. Od paru jechało nowością, jak i zapałem. Nawet pewna pani 40+ chciała się ścigać, ale po 200m odpuściła
Planowo 1km(5:04) rozgrzewki, 2km szybko, bardzo szybko(4:57, 4:16) i jak pisało na bieganie.pl
1 minuta prędkością 21,1km
1 minuta truchtu
2-1
3-1
4-2
5-2
4-1
3-2
2-1
1-1
w sumie 10,5km 54:51 śr.5:13/km
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
23.02.2014r
Piękna pogoda. Masa nowych twarzy na chodnikach. Zakupiwszy pro combata z krótkim rękawem i bokserki do kolan(żółte. Dżender na mnie poluje!! )
bokserki za 50zł oraz też na 50zł
Ale jest jeden mankament. Są z Sosnowca...
Long. Test combatów wypadł znakomicie. Na koszulkę dałem kolejną, ale z długim rękawem i luźniejszą
16km 1:28:50 5:33/km 1273cal
6:14(minuta szybciej, Garmin ucinał metry...)5:22,5:17,5:24,5:24,5:27,5:06,5:14,5:27,5:18,5:30,5:35,5:36,5:37,6:08,6:01
Także tego. Ostatnie km jechałem na taki pragnieniu i głodzie, że cho ho cho. Nie wystarcza miska płatków pełnoziarnistych przed bieganiem.
A w sobotę 22.02.2014r sędziowałem. 80 minut 7,77km. 16 latkowie. Ciężki mecz, ale o horrendalnej porze. 8:30!! Pobudka o 7:00. W sobotę. Kogoś srogo poj******
3mać kciuki w wtorek. Piszę moje be or not to be na uczelni!
Piękna pogoda. Masa nowych twarzy na chodnikach. Zakupiwszy pro combata z krótkim rękawem i bokserki do kolan(żółte. Dżender na mnie poluje!! )
bokserki za 50zł oraz też na 50zł
Ale jest jeden mankament. Są z Sosnowca...
Long. Test combatów wypadł znakomicie. Na koszulkę dałem kolejną, ale z długim rękawem i luźniejszą
16km 1:28:50 5:33/km 1273cal
6:14(minuta szybciej, Garmin ucinał metry...)5:22,5:17,5:24,5:24,5:27,5:06,5:14,5:27,5:18,5:30,5:35,5:36,5:37,6:08,6:01
Także tego. Ostatnie km jechałem na taki pragnieniu i głodzie, że cho ho cho. Nie wystarcza miska płatków pełnoziarnistych przed bieganiem.
A w sobotę 22.02.2014r sędziowałem. 80 minut 7,77km. 16 latkowie. Ciężki mecz, ale o horrendalnej porze. 8:30!! Pobudka o 7:00. W sobotę. Kogoś srogo poj******
3mać kciuki w wtorek. Piszę moje be or not to be na uczelni!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
26.02.2014r
wprowadzenie 2km BS 5:55, 5:48
interwały 3x1000m na przerwie 3 minuty w chodzie 4:06 - 4:10 - 4:14
BNP 3km 5:16, 5:00, 4:44
2km progu 4:41, 4:46
O co łazi? Pomyślałem, że stadion suchy. I był suchy jak moje żarty. Więc spokojnie robię interwały. Nawet się wkręciłem, a tu nagle panie z psami rasy husky. O dziwo przemiłe i spokojne. I wbiega sobie dwóch tupaczy i klub nasz uczniowski. Ehhh. Witam się z trenerem, znajomymi. Wice mistrzyni również . Trener mówi, bym zrobił rozgrzewkę, więc zrobiłem. Fajne BNP. Krótkie ale treściwe. A dalej wróciłem do domu progiem, bo strasznie się zimno zrobiło i głodno, bom wrócił po 15 z uczelni i tylko pomidorową wciałem jednym haustem...
Napisałem poprawę. Dowalił testem jak radzieccy wojskiem w 43. Chyba pogrzebałem swoje szanse... Czekam na wyniki, siedzę na tykającej minie. Jeśli da się ubłagać o cichy termin, to się uda, ale znając realia uczelni nici. Rozglądam się za pracą. A od października znów będę studentem... Taka siara, taki wstyd. A już wybrałem specjalność! I ją otworzono...
wprowadzenie 2km BS 5:55, 5:48
interwały 3x1000m na przerwie 3 minuty w chodzie 4:06 - 4:10 - 4:14
BNP 3km 5:16, 5:00, 4:44
2km progu 4:41, 4:46
O co łazi? Pomyślałem, że stadion suchy. I był suchy jak moje żarty. Więc spokojnie robię interwały. Nawet się wkręciłem, a tu nagle panie z psami rasy husky. O dziwo przemiłe i spokojne. I wbiega sobie dwóch tupaczy i klub nasz uczniowski. Ehhh. Witam się z trenerem, znajomymi. Wice mistrzyni również . Trener mówi, bym zrobił rozgrzewkę, więc zrobiłem. Fajne BNP. Krótkie ale treściwe. A dalej wróciłem do domu progiem, bo strasznie się zimno zrobiło i głodno, bom wrócił po 15 z uczelni i tylko pomidorową wciałem jednym haustem...
Napisałem poprawę. Dowalił testem jak radzieccy wojskiem w 43. Chyba pogrzebałem swoje szanse... Czekam na wyniki, siedzę na tykającej minie. Jeśli da się ubłagać o cichy termin, to się uda, ale znając realia uczelni nici. Rozglądam się za pracą. A od października znów będę studentem... Taka siara, taki wstyd. A już wybrałem specjalność! I ją otworzono...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
27.02.2014r
6km 31:25
5:11
5:26
5:15
5:17
5:16
4:56
Paskudny nastrój. Perspektywa oblania matmy, roboty do października, kłótni z rodzicami... Trzeba było szybko pobiec, by odreagować!
01.03.2014r
wstęp 2km BS - 5:38,5:54
1km - 4:04
3' chodu
407m 4:00/km 1:37
90s chodu
403m 3:46/km 1:31
90s chodu
406m 3:53/km 1:34
90s chodu
407m 3:56/km 1:36
90s chodu
406m 3:19/km 1:21:11
3km 5:56, 6:06, 5:51
Jako,że tylko 3km interwałów zrobiłem 2 dni przed, teraz postanowiłem dokończyć. Nie miałem siły na więcej kilometrówek, więc dokończyłem 5x400m. Ostatnie na maksa. Prawie. Gdyby to był tartan, ja w startówkach, bez opaski. Może jakieś 1:15. Kiedyś chciałbym złamać 60s
02.03.2014r
12.26km 1:07:45
5:50, 5:12, 5:03, 5:39, 5:23, 5:36, 5:26, 5:43, 5:49, 5:36, 5:12, 5:22, 1:49(06:55) - 263m
Cóż, przekonałem się, że nie mam szans zbić 1:40 na połówce. Powalczę o jakieś 1:42/1:43. Ten miesiąc przerwy...
Aha, dostałem 3 termin z matmy!!! Teraz już mi nie zabraknie paru punktów Odetchnąłem z ulgą. Jakoś zdam semestr
6km 31:25
5:11
5:26
5:15
5:17
5:16
4:56
Paskudny nastrój. Perspektywa oblania matmy, roboty do października, kłótni z rodzicami... Trzeba było szybko pobiec, by odreagować!
01.03.2014r
wstęp 2km BS - 5:38,5:54
1km - 4:04
3' chodu
407m 4:00/km 1:37
90s chodu
403m 3:46/km 1:31
90s chodu
406m 3:53/km 1:34
90s chodu
407m 3:56/km 1:36
90s chodu
406m 3:19/km 1:21:11
3km 5:56, 6:06, 5:51
Jako,że tylko 3km interwałów zrobiłem 2 dni przed, teraz postanowiłem dokończyć. Nie miałem siły na więcej kilometrówek, więc dokończyłem 5x400m. Ostatnie na maksa. Prawie. Gdyby to był tartan, ja w startówkach, bez opaski. Może jakieś 1:15. Kiedyś chciałbym złamać 60s
02.03.2014r
12.26km 1:07:45
5:50, 5:12, 5:03, 5:39, 5:23, 5:36, 5:26, 5:43, 5:49, 5:36, 5:12, 5:22, 1:49(06:55) - 263m
Cóż, przekonałem się, że nie mam szans zbić 1:40 na połówce. Powalczę o jakieś 1:42/1:43. Ten miesiąc przerwy...
Aha, dostałem 3 termin z matmy!!! Teraz już mi nie zabraknie paru punktów Odetchnąłem z ulgą. Jakoś zdam semestr
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
04.03.2014r
Szybkie 8km. Potem BS'y. Nie wiem jak zakończyć tydzień. Przydało by się jakieś 14-16-18km, a ostatnie grand prix z naturą jest. Piątkę polecę na maksa. Wobec tego longa na popołudnie niedzielne czy sobotę? Pomożecie?
8km 41:14
5:44
4:59
4:47
4:49
4:57
5:25
5:08
5:20
A więc po 1,5km rozgrzewki kapkę progu. Wpadłoby jeszcze 500m, ale tyle ludzi, omijania i wąskich chodników.
Zmieniłem nazwę bloga. Jednak nie odpuszczę jak mar_jas napisał:
Szybkie 8km. Potem BS'y. Nie wiem jak zakończyć tydzień. Przydało by się jakieś 14-16-18km, a ostatnie grand prix z naturą jest. Piątkę polecę na maksa. Wobec tego longa na popołudnie niedzielne czy sobotę? Pomożecie?
8km 41:14
5:44
4:59
4:47
4:49
4:57
5:25
5:08
5:20
A więc po 1,5km rozgrzewki kapkę progu. Wpadłoby jeszcze 500m, ale tyle ludzi, omijania i wąskich chodników.
Zmieniłem nazwę bloga. Jednak nie odpuszczę jak mar_jas napisał:
Także tego...mar_jas pisze:
Nigdy bym sobie nie wybaczył gdybym nie spróbował....wole atakować 3 godz, zdechnąć na 30km i dolecieć na 3:20 niż polecieć taktycznie na 3:03......taki mam charakter, nie interesują mnie półśrodki...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
08.03.2014r
10km w 54:04.
Garmin za długo łapał fixa, więc podbiegłem znaną trasą, tracąc 500m. Szybciej, o to chodziło.
09.03.2014r
Ostatni zBiegiemNatury vol6.
5km 23:22 4:38/km
04:34
04:42
04:33
04:59
04:27
A więc ubrany w strój idealny, czyli krótkie spodenki i koszulki, sztuk dwie potruchtałem, porozciągałem się. Widziałem super dziewczynę, blondyna z opaską na głowie. Startowała, ale bez numeru. Wiem, że jest z Kato...
Spotkałem mar_jasa... bez komentarza
No i lecim. Pierwszy km okej. Wywrotka, wąsko, ale tempowo i wydolnościowo dobrze. Drugi wolniej, bo szukałem tempa. Trzeci w porządku.
Czwarty...Czwarty... Podbiegi i kręte wąskie ścieżki. Tempo spadało fest. Ale cisnąłem.
Na piątym lekko odpuściłem na zbiegu, ale 700m przed metą szafnąłem. Finisz kończyłem na 2:44/km :D Z jegomościem wpadliśmy jednocześnie, trzymaliśmy się blisko siebie cały bieg.
Wynik jest na cztery z plusem. Minus za brak życiówki. Dobry wynik, na płaskim zbiłbym 23 minuty bez problemu. Co do dychy w Chorzowie. 46-47 minut w porywach. O 45 nie marzę
Fajnie było, teraz tylko czekać na decyzję dziekana. Być albo nie być na uczelni...
10km w 54:04.
Garmin za długo łapał fixa, więc podbiegłem znaną trasą, tracąc 500m. Szybciej, o to chodziło.
09.03.2014r
Ostatni zBiegiemNatury vol6.
5km 23:22 4:38/km
04:34
04:42
04:33
04:59
04:27
A więc ubrany w strój idealny, czyli krótkie spodenki i koszulki, sztuk dwie potruchtałem, porozciągałem się. Widziałem super dziewczynę, blondyna z opaską na głowie. Startowała, ale bez numeru. Wiem, że jest z Kato...
Spotkałem mar_jasa... bez komentarza
No i lecim. Pierwszy km okej. Wywrotka, wąsko, ale tempowo i wydolnościowo dobrze. Drugi wolniej, bo szukałem tempa. Trzeci w porządku.
Czwarty...Czwarty... Podbiegi i kręte wąskie ścieżki. Tempo spadało fest. Ale cisnąłem.
Na piątym lekko odpuściłem na zbiegu, ale 700m przed metą szafnąłem. Finisz kończyłem na 2:44/km :D Z jegomościem wpadliśmy jednocześnie, trzymaliśmy się blisko siebie cały bieg.
Wynik jest na cztery z plusem. Minus za brak życiówki. Dobry wynik, na płaskim zbiłbym 23 minuty bez problemu. Co do dychy w Chorzowie. 46-47 minut w porywach. O 45 nie marzę
Fajnie było, teraz tylko czekać na decyzję dziekana. Być albo nie być na uczelni...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
10.03.2014r
12km 60 minut
Równy, szybki bieg. Chyba jakaś superkompensacja(czy jakoś tak)!!
Po raz pierwszy w krótkim rękawku!
5:07
5:00
4:57
5:08
4:55
5:19 - podbieg
5:00
4:56
4:54
5:10
5:06
4:25 - "lekkie" zakończenie
Wspaniała pogoda, aż żal było zostać w domu. Fajny bieg, pierwsze 4km ciężko, potem lżej, i na 9 podbieg. Potem znów podbieg, ale dałem radę. Jutro leń. A trzymać jutro kciuki. Wizyta u Dziekana, muszę wyprosić przedłużenie sesji i wyprosić 3 termin z matmy!!!
12km 60 minut
Równy, szybki bieg. Chyba jakaś superkompensacja(czy jakoś tak)!!
Po raz pierwszy w krótkim rękawku!
5:07
5:00
4:57
5:08
4:55
5:19 - podbieg
5:00
4:56
4:54
5:10
5:06
4:25 - "lekkie" zakończenie
Wspaniała pogoda, aż żal było zostać w domu. Fajny bieg, pierwsze 4km ciężko, potem lżej, i na 9 podbieg. Potem znów podbieg, ale dałem radę. Jutro leń. A trzymać jutro kciuki. Wizyta u Dziekana, muszę wyprosić przedłużenie sesji i wyprosić 3 termin z matmy!!!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
- leandros
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
- Życiówka na 10k: 47:56
- Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien
12.03.2014r
10km 51:52
5:30
5:20
5:18
4:57
4:56
5:52
5:19
5:04
4:57
4:36
czyli fajnie i rześko. 2xBNP.
13.03.2014r
mecz. Asystentura na a-klasie, bo sparing na sztucznym boisku wieczorem. jakieś 5km w 90 minut.
15.03.2014r
mecz jako główny. Oberwanie chmury. mecz przerwany w 49 minucie 4,5km.
17.03.2014r
8km 37:45
2:36
4:31
4:27
4:41
4:45
5:17
5:45
5:39
Pierwszy "km" to raczej 300-400m. Fiksował jak ch...
Jakoś leci. Ta pogoda... Miał być progowy long, a dupa zbita. Zawody w niedzielę. 47:30 albo lepiej...
10km 51:52
5:30
5:20
5:18
4:57
4:56
5:52
5:19
5:04
4:57
4:36
czyli fajnie i rześko. 2xBNP.
13.03.2014r
mecz. Asystentura na a-klasie, bo sparing na sztucznym boisku wieczorem. jakieś 5km w 90 minut.
15.03.2014r
mecz jako główny. Oberwanie chmury. mecz przerwany w 49 minucie 4,5km.
17.03.2014r
8km 37:45
2:36
4:31
4:27
4:41
4:45
5:17
5:45
5:39
Pierwszy "km" to raczej 300-400m. Fiksował jak ch...
Jakoś leci. Ta pogoda... Miał być progowy long, a dupa zbita. Zawody w niedzielę. 47:30 albo lepiej...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Blog treningowy.
Komentarze.
5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49