7.12.13
grand prix krakowa w biegach gorskich, dystans oczywiscie dluzszy, 11km

rok temu bylem na jednej edycji, dostalem straszny lomot na zbiegach i dobieglem 18 open. teraz ten element (nieco) poprawilem, pobieglismy z Huziorem juz pod bandera nowego teamu i sytuacja byla troszke inna niz rok temu

na starcie pokazalem 'timmejtowi' zwyciezce 1-go biegu, a strategia byla taka zeby go trzymac ile sie da (a tez nie przypalac sie ewentualnie na szybszy bieg, bo biegnacy polowke wiadomo ze robia to nieco szybciej). plan byl realizowany do polowy 1-go okrazenia (ok 2-3km) - tam jednak 'Dziczek' ewidentnie oslabl (okazalo sie ze od ostatniej edycji byl po drodze przeziebiony) wiec zaatakowalem

przed soba mialem zawodnikow ale pewien nie bylem czy ktos jest z 11-ki czy nie (okazalo sie ze nie, wiec w tym momencie bieglem pierwszy). na zbiegu wyprzedza mnie Huzior ktorego oczywiscie mocno dopinguje, bo w planie to wlasnie on ma to wygrac

sytuacja nie zmienia sie juz do konca 1 okrazenia, tutaj dostajemy info od spikera ze mamy 2 pierwsze miejsca, ja mam ok 10 sekund straty do Huziora. na nastepnym podbiegu troche sie kielbasi, bo wyprzedza mnie zawodnik i niebezpiczenie zbilza sie do Huziora - mysle ze jak go dojdzie przed zbiegami to lipa, jak nie to spoko

na szczescie go nie dochodzi ja natomiast (lyknalwszy wczesniej szota

) atakuje na zbiegu (sic !) i wychodze znowu na 2 miejsce, akurat w sama pore, bo Huzior przestrzeliwuje zakret i myli trase, wydarlem morde i na szczescie to uslyszal, zawrocil i biegniemy razem. na podbiegach lekko odskakuje i na 3/4 trasy jestem ponownie pierwszy

ale na zbiegach juz slysze za mna tupanie, wiec tylko sie przesuwam na bok i krzycze 'ogien !'

na ktoryms zakrecie widze ze przewaga nad zawodnikami za nami to ok 1 minuta do 3-go i 10-20 sekund wiecej do nastepnej dwojki, w sumie juz nic nam nie grozi. Huziora nawet nie gonie, choc jest w zasiegu, wbiegam za nim dokladnie 11 sekund na mete. tym sposobem Fake Runners zajmuja 2 pierwsze miejsca open na dystansie 11km

odkulem sie za zeszly rok, a team zaczyna sie coraz bardziej rozkrecac i zgrywac
11.2 km
51.26 min
4.36 /km
409 up (490 wg garmin connect)
http://app.strava.com/activities/99036948