
Jesli ukoncze to bede mial zyciowke... ale mam tez swoje ambicje.
Pzdr
Moderator: infernal
Po Twoich trenach sądząc, 2:59 to plan minimum, jaki Ci wyznaczamysosik pisze:Szczęściarz - mi każą biec na 3:02-3:05, a najlepiej jak złamię 3 godziny
Na maratonie będzie taka adrenalina,że nie poczujesz żadnych bóli.Przed Koszycami prawie kuśtykałem zanim się nie dogrzałem,a na M normalnie nic!Będzie dobrze.sosik pisze:Trochę te ubita kość i mięsień przeszkadza. To jest taki miejscowy ból. Mam nadzieję, że na 40 km nie objawi się z jakąś niestworzoną siłą. Co do pozytywów to spadło mi tętno spoczynkowe teraz wynosi 45 bpm. Od Jurajskiego spadło o 3 bpm.
U mnie też na stadionie wygląda to znacznie szybciej.sosik pisze:Mam nadzieję, że nie zostanę królem treningów. Jednak z tym zegarkiem to nie wiem do końca. Ostatnio jak trenowałem w Pruchniku na stadionie - Niedziela ( 25.08.2013 ) - też czasy były mega. Może on (zegarek) te kółka jakoś inaczej zlicza. Bo jeszcze ok 4'00'' bym zrozumiał, ale 3'52'' to jest kosmos.