Jako, że został mi nieco ponad miesiąc, przed sprawdzianem na 5k, to wpadłem na pomysł żeby zrobić typowanie.
Dałem sobie jakieś 2,5 miesiąca, żeby w miarę wrócić do formy (21'/5km).
ok. 10 listopada TEST na 5km wg Garmina, biegany na maxa (będzie bolało

).
Wszystkich chętnych zapraszam do
typowania czy uda się wynik osiągnąć lub jaki czas nabiegam.
Jeśli chodzi o moje odczucia, to wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale mogę się nie wyrobić czasowo.
Czuję poprawę wydolności, nogi niestety nie chcą się przyzwyczaić do obciążeń mimo sporej ilości luzowania i bardzo krótkich biegów.
Moją tajną bronią są robione raz na jakiś czas tempo run'y. Przebieżek nie praktykuję narazie w obawie o ból piszczeli, tak samo szybszych odcinków typu 200-400m.
Forma jest póki co słaba, więc dużo biegów wychodzi WB2 (steady). Niestety mieszkam teraz w dość płaskim otoczeniu, więc ciężko o podbiegi czy cross (będzie trzeba się rozglądnąć za wzniesieniem).
Mam nadzieję, że nie przerwę biegania jak to zwykle bywa po 2-4 miesiącach i pierwszy raz przebiegam sumiennie całą zimę (z tym może być różnie

trzymajcie kciuki!).
Słomiany zapał to moje drugie imię

.