Szymon - dobrze kombinujesz z tymi krótkimi startami, ale ni chu chu rady nie dam...Ja wiem, że test na 1500m potrwałby z jakieś 5 minut, ale "organizacyjnie i logistycznie" dupa blada.
Do końca na 100% nawet nie jestem pewien gdzie wystartuję, bo w tym roku byłem już zapisany na Maniacką, połówkę we Wrocławiu i tamże na calaka. Ironia losu polega na tym, że stawiłem się tylko raz i do tego 22 czerwca, wieczorem we Wrocku...Się nabiegałem za wszystkie czasy.
Tym razem jednak nawet gdybym się nie zapisał to i tak wystartuję...
Twój typ zapisałem. Oby się nie sprawdził
f.lamer - typ calówki mi się bardzo podoba...tzw. klątwa 120 sekund...Najgorsze, że to ma duże szanse powodzenia, jeśli oczywiście nie "zgasnę", co jak widać z mojego biegania nagim okiem, jest zdecydowanym faworytem.
Wuwuwa ma u mnie tak samo pod górkę jak bieganie, ale coś tam powoli dłubię. Będzie to samo co wcześniej tylko okrojone z bizancjum...Gdy będzie gotowa "pierwszy się o tym dowiesz".
Bądźżeście pozdrowieni!
Quentino