MIMIK - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:
dobre są sery pleśniowe, tak ogólnie, nie koniecznie na śniadanie.
Czyli mam rozumieć, że w końcu się porcyjką najadłeś? :bum:
Obrazek
Podwójną! :hej:

z dokładeczką w postaci oliwek.. ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

takich łakoci to nawet trzy porcje poproszę : )))
gdzie zgubiłeś siostrę?
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

rubin pisze:takich łakoci to nawet trzy porcje poproszę : )))
gdzie zgubiłeś siostrę?
Camembert plus oliwki (pamiętać, żeby postały trochę w pokojowej temp), do tego jakieś winko albo piwko wchodzą bez problemu. ;)

Siostra zaginęła w akcji, ostatnio coś pobiegła, ale tak to zajmuje się małym.Myślę, że jeszcze się zmobilizuje. :)
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Akurat w tej chwili Twoje "rześkie easy", czyli dycha w 50 minut, czyta mi się jakoś tak boleśnie ;) Noo, już nawet nie wspomną o tym, co nabiegał dzisiaj Sylwek, bo to kompletnie jest poza wyobrażeniem. Ale jego choć trochę bolało :hahaha: ;)
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Kwiat pisze:Akurat w tej chwili Twoje "rześkie easy", czyli dycha w 50 minut, czyta mi się jakoś tak boleśnie ;) Noo, już nawet nie wspomną o tym, co nabiegał dzisiaj Sylwek, bo to kompletnie jest poza wyobrażeniem. Ale jego choć trochę bolało :hahaha: ;)
Nie lubię za bardzo dyrdymolić o starych czasach :) .. ale na początku swojego biegania 50 minut i 10km to był dla mnie nie osiągalny szczyt. W godzinę ledwo i to przerwami robiłem taki dystans. I tak przez kilka miesięcy. Pamiętam też, jak trochę rozkręciłem, jakim problemem była bariera tempa 4'30" w biegu ciągłym. Trzeba czasu i po prostu biegać i tym się cieszyć co jest. Przyzwyczajać się do danego obciążenia i potem próbować trochę szybszych elementów, które popychają na nowe poziomy.

;)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

ŚNIADANIE: z głodu nie umierałem
słyszałam, słyszałam...a i na obiad sobie nie szczędziłeś :hahaha: no ale na TAKIE kibicowanie to trzeba mieć mnóstwo energii. Należało Ci się ;)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:
ŚNIADANIE: z głodu nie umierałem
słyszałam, słyszałam...a i na obiad sobie nie szczędziłeś :hahaha: no ale na TAKIE kibicowanie to trzeba mieć mnóstwo energii. Należało Ci się ;)
Jaki obiad? Te zakąski? :hahaha: Obiad to był dopiero w domu. ;)
Poszło trochę tej energii, choć przyznam, że Kasia w kibicowaniu jest ode mnie wydajniejsza. Jak ja podumierałem po 3h kibicowania, Kasia dopiero się rozkręcała ;) mimo iż, w momencie kiedy Kasia zaczęła jeść np. kukurydzę, ja już jedną kończyłem i zaczynałem jeść zapiekankę. :hej:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No kibicowałam mocno, ale mam zaprawę z zeszłego roku ;) Chociaż wieczorem musiałam ratować moje biedne zdarte gardło Strepsilsami :bum:
mimik pisze:mimo iż, w momencie kiedy Kasia zaczęła jeść np. kukurydzę, ja już jedną kończyłem i zaczynałem jeść zapiekankę. :hej:
To w sumie nic nie znaczy, bo ja jem ekstremalnie wolno ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kachita pisze:No kibicowałam mocno, ale mam zaprawę z zeszłego roku ;) Chociaż wieczorem musiałam ratować moje biedne zdarte gardło Strepsilsami :bum:
Hie hie.. Ja dzisiaj zjadłem tabletkę przeciwbólową, bo mnie głowa jeszcze bolała od tego hałasu. Wczoraj myślałem, że mi mózg wypłynie przez to jedno ucho. Ale wolałem grać niewzruszonego mena. ;)
kachita pisze:To w sumie nic nie znaczy, bo ja jem ekstremalnie wolno ;)
Myślisz, że ja tylko szybko i dalej nic? Nawet teraz jem :)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ojacie, ale ranny Mimik :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Tak czytam, mimik się zranił, co mu? ;)

4 rano. Kto da więcej/a właściwie wcześniej? Hm? :)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

mimik pisze:4 rano. Kto da więcej/a właściwie wcześniej? Hm? :)
O nieee, na mnie nie licz :nienie:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Buuuuuuu! :)
Awatar użytkownika
Chatson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 550
Rejestracja: 03 wrz 2012, 00:07
Życiówka na 10k: 31:09
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mimik wyznajesz zasadę kto rano wstaje temu... lepiej się biega? :hej: Muszę przyznać ranny ptaszek z Ciebie! :oczko:
"Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy"
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało"
MÓJ BLOG
KOMENTARZE BLOGA
https://www.facebook.com/przemyslawchatys
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Chatson pisze:mimik wyznajesz zasadę kto rano wstaje temu... lepiej się biega? :hej: Muszę przyznać ranny ptaszek z Ciebie! :oczko:
Dobrze by było tak z rana cały czas biegać.. Daje kopa na cały dzień. Teraz znalazłem motywację, bo chcę się trochę spiąć na te dwie dychy w GP Wlkp., ale tak normalnie to ja mentalnie sowa jestem. :)
ODPOWIEDZ