Kachita - komentarze.

[panucci10]

Na palce mogę lądować bez problemu, na samej pięcie też,

proponuje właśnie w ten sposób przebiec araton

jak przetaczam stopę lub ląduję na całej stopie, to jest ból... Ech...

nie przetaczaj i nie ląduj na całej stopie ! może spróbuj MW przetruchtać w szpilkach ?
a tak serio to szkoda by było jakb= byś jednak nie pobiegła! kuruj sie! moze zdążysz ?!

[kachita]

Zobaczymy - mam wizytę u fizjo w czwartek i u ortopedy w sobotę. I jeśli tylko będzie szansa, że dam radę ukończyć i nie zrobić sobie większej krzywdy, to będę się starać

[Angua]

Może orto da Ci coś przeciwzapalnego i kuracja ruszy z buta, a może ma jakiś środek cud, który pozwoli Ci jednak pobiec. Czekam na wieści po wizytach.

[kachita]

O, brzmi jak mój problem Zapalenie ścięgna jednak mi się zupełnie nie uśmiecha... Aczkolwiek tak jakby dzisiaj jest ciuteńkę lepiej. Nawet się przebiegłam po pracowym korytarzu - bolało, ale w sumie tak do wytrzymania

[siena_driver]

Będzie dobrze i zdążysz się wykurować, żeby na Narodowy wbiec w rytm "Słonecznego patrolu"

[zoltar7]

O, brzmi jak mój problem

Kurde Kachita przeczytałem i powiem, że mnie też w lewej stopie ćmi od małego palca po śródstopie. Ale
teraz przynajmniej wiem, że to jakieś lekkie przeciążenie...

[siena_driver]

A tak w ogóle to dlaczego nie mogę mieć normalnych kontuzji, jak wszyscy, tylko jakieś takie egzotyki?

Bo, jak śpiewał pewien bojzbend "You're one in the million"

Dobrze, że są widoki na Narodowy, mam nadzieję, że fizjo nie gapa i kostkę wepchnie tam, gdzie trzeba. Trzymam kciuki

[Kanas78]

No to już są dobre wieści! Czymam kciuki, będzi dobrze

[zoltar7]

Widzisz Kachita diabli złego nie biorą

I nadal mam mega spięte łydki

Phi... ja też mam i co z tego

[mimik]

Trzymam kciuki!
Nie jest tragicznie, ale lepiej chuchać do końca na zimne.

Widzisz Kachita diabli złego nie biorą

I nadal mam mega spięte łydki

Phi... ja też mam i co z tego

Spięte łydki mówicie? Spróbujcie interwałów po 3'30", ładnie rozluźniają.

[rubin]

.... bo jestem przygotowana do tego jeszcze mniej niż do Winnic

Kasia, to też jakaś taktyka - no bo nie powiesz chyba, że nie było fajnie tak na luzaka sobie pobiec;
inna sprawa, że jednak trochę bardziej jesteś przygotowana - ledwo miesiąc temu przebiegłaś przecież 42-kilometrowego longa
będzie dobrze!

[Gryzzelda]

super ze stopa czuje sie lepiej. I trzymam kciuki za pozytywna diagnoze od orto!

[kachita]

.... bo jestem przygotowana do tego jeszcze mniej niż do Winnic

Kasia, to też jakaś taktyka - no bo nie powiesz chyba, że nie było fajnie tak na luzaka sobie pobiec;
inna sprawa, że jednak trochę bardziej jesteś przygotowana - ledwo miesiąc temu przebiegłaś przecież 42-kilometrowego longa
będzie dobrze!

No niby tak I w sumie na Winnicach zdecydowanie za szybko poleciałam pierwsze kilometry Cóż, mam jeszcze tydzień na przygotowania, jutro trzasnę sobie longa, we wtorek godzinkę, a w czwartek pół, mam nadzieję, że wystarczy

[rubin]

nie bardzo się znam, Kasia, ale wydaje mi się, że longa to już raczej sobie odpuść - za mało czasu do zawodów a i ze stopą miałaś problemy

[kachita]

Zobaczę, jak się będę czuła jutro. Może zrobię tylko 1,5 godziny? Coś muszę pobiegać, tak żeby przypomnieć płucom i sercu, że biegam, bo mi trochę wydolność przez te przerwy siadła.