Moderator: infernal
Mnie też Panucci postawił w kłopotliwej sytuacji, życzyłem mu pobicia mojej życiówki, ale nie aż o tyle!le0n71 pisze:Panucci, no i jestem pod ścianą, bo teraz muszę cię pokonać, ale to dopiero na wiosnę
zepniesz pośladki to na wiosne bedziesz latało 39:XXle0n71 pisze:Panucci, no i jestem pod ścianą, bo teraz muszę cię pokonać, ale to dopiero na wiosnę
Super wynik, gratki !
a na obecną chwile to możesz śmiało dokopać mi we Wrocławiu 
heh, no jaja jak beretymihumor pisze:Ładny wynik Wojtek nabiegał, zacna cyfra - wydaje się to być całkiem niespodziewanie najlepsza twoja życiówka
wyszło tak jak piszesz nadspodziewanie dobrze! widać coś w tych moich koślawcach jeszcze jest dobrego również podziekował za miła pogawedke, do nastepnego razu ! dzieki za fotki ! Prześlij mi na PW swój adres meila to wyśle Ci zdjęcia! Mam ich jednak sporawo
dziekować, dziekowaćSylw3g pisze:Biorąc pod uwagę ostatni km, to dałoby radę urwać jeszcze kilka sekund przy trochę bardziej agresywnym biegu.
Gratki.
po czasach widać ze moze troche zachowawczo pobiegłem pierwszą 5-tke ale ja nie wiedziałem że zdołam utrzymać ok 4:08-4:10 na całej trasie wiec dlatego tak zacząłem. nie wiedziałem kompletnie na co mnie było stać i dlatego bieg wyszedł z defensywy ! Ale moze to i lepiej? W końcu lepiej sie wyprzedza niz być wyprzedzanym ! Poza tym mam co poprawiać 
Dzieki Aniu w imieniu moim i EmilkiAniad1312 pisze:Wojtek, re-wel-ka! Brawo! Co tu więcej pisać?
No i oklaski dla Emilki
! Wyszedł bieg na spontanie, takie mi chyba najbardziej wychodzą, podobnie zresztą jak i Tobie czasem nie masz jakiejś rodziny w małopolsce ?
heh, te niecałe 50s to powinieneś zrobićwigi pisze:Mnie też Panucci postawił w kłopotliwej sytuacji, życzyłem mu pobicia mojej życiówki, ale nie aż o tyle!
Dla mnie tak dobry wynik, to trochę niespodzianka, ale podejmuję rękawicę, i spróbuję jesienią go pobić.
! życze Ci tego tak samo jak i Ty mnie życzyłeś wczorajszego biegu ! Zawsze efekty "rywalizacji" wpływają lepiej na motywacje !
heh, niby tuż za rogiem a jednak dalekomimik pisze:Gratki! 40 minut tu za rogiem.
Trenuj dalej, efekty będą.
dzieki za gratki! nono, jakbym zaczął z Wami to bym zdechł na 3kmKrzychu M pisze:Brawissimo mr.Panucci!
Piękny bieg i taktycznie dobrze rozegrany.Jakbyś zaczął te kilka sekund na kilometr szybciej to różnie mogłoby być.A tak drugą połówkę nabiegałeś poniżej 4'/km i możesz wpisać ładną życiówkę na piątala.
mogło by być też tak że jade przykładowo po 4:05 ale później nie ma mocy od 7km tak jak to było teraz! Mozna gdybać, ale wyszło super i teraz problem bedzie z poprawą co dośmiałem to Ci mówie 
heh, nawet nie zwróciłem na to uwagi, ale wyszło coś ok 19:41Krzychu M pisze:A tak drugą połówkę nabiegałeś poniżej 4'/km i możesz wpisać ładną życiówkę na piątala.
heh w sumie nieźle jak na mnie
Jesienią raczej zalicze tylko MW, i tak jak miałem dylemat i nie wiedziałem jak polecieć dyche tak do MW mam jeszcze wiecej niewiadomych i pewnikiem polece z defensywy! Od CM w kwietniu najwiekszym moim jednorazowym kilometrażem był bieg połówki na triathlonie w Gdyniwigi pisze:Wynik rewelka, a co i kiedy planujesz jeszcze pobiec jesienią? Jakiś maraton, czy może łamanie 40 na dyszkę?
Raczej nie zamierzam nic wiekszego biegać do startu w maratonie wiec nie wiem na co mnie bedzie stać! Znowu wyjdzie spontan tak jak i wczoraj
no wyszedł ten NS dużo za duży jak na dyche, ale nie miałem odwagi pobiec od kopa np po 4:05! Nie przy takim treningu! Póki co to ucze sie takiego biegania wiec i nie wiem czego mozna sie spodziewać! Ale jak widać moge coraz łatwiej, lepiej i szybciej biegać przy duzo mniejszym wysiłku niz przedtem a czerpiąc przy tym duzo wieksza satysfakcje z treningu i samego bieganiamihumor pisze:Ładny NS wyszedł, nieco za duży co oznacza, że są jeszcze rezerwy z dzisiejszych możliwości, nie jakieś duże ale pewnie z 15-30 sekund dałoby sie urwać równiejszą taktyką, niemniej bieg był w ciemno, "bez mapy i kompasu" więc wyszło bardzo dobrze, teraz możnaby coś wymyślać dla poprawy.
Jak już ktos zauważył ładny NS Ci wyszedł..no i super wynik końcowy...przy takim treningu wynik jest moim zdaniem zacny Gratulacje :uuusmiech:Dziekimar_jas pisze:Podobała mi się Twoja taktyka biegu
! taktyka biegu wyszła taka troche nieplanowana , w sumie ten cały bieg był troche nieplanowany bo zobaczyłem go gdzieś chyba w komentach u mihumora albo u Krzycha i postanowiłem że spróbuje , wyszło troche asekuracyjnie, ale nie mogło inaczej wyjść bo nie wiedziałemna comnie stać! Wynik wyszedł super, i nic tylko sie cieszyć ze z małego kilometraża, bez wiekszej orki mozna zdziałac taki wynik a moze bedzie jeszcze lepiej? hehNie do końca tak z małego kilometrażu.Rower,pływanie to też wysiłek wytrzymałościowy.Jakbyś posumował godziny spędzone na wszystkich 3 dyscyplinach nie wyszłby tak mało.panucci10 pisze:Dziekimar_jas pisze:Podobała mi się Twoja taktyka biegu
zgadzam się z Tobą że po zsumowaniu czas aktywności fizycznej wyszedł by podobny a nawet i wiekszy jak bym miał biegac ok 80-100km tyg ale mi bardziej chodziło o kilometraz samego biegania i robienie takiego treningu który nie obciąża aż tak stawów a przy tym dając fajne efektyKrzychu M pisze:Nie do końca tak z małego kilometrażu.Rower,pływanie to też wysiłek wytrzymałościowy.Jakbyś posumował godziny spędzone na wszystkich 3 dyscyplinach nie wyszłby tak mało.
!
a tu Cie zaskocze bo waga od marzanny spadła zaledwie o ok 2kg a czasem sie równa jak sobie pofolgujeKrzychu M pisze:A i chyba Ci waga spadła ze 3-4 kilo...a to baaaardzo dużo.
za wysokie progi jak dla mnie! napewno nie zaryzykuje takiego tempa! na dyszce sie bałem zaryzykować a co dopiero podczas maratonuKrzychu M pisze:Tym bardziej powinieneś atakować 3:15 w Wawie.Polecam się za pacemakera.
Nudzić się nie będziemy.
heheNapisz co tam kombinujesz i na jaki wynik chciałbyś polecieć w Warszawie.panucci10 pisze:na dyszce sie bałem zaryzykować a co dopiero podczas maratonu
polece chyba z defensywy ale powoli zaczyna kiełkowac mi w głowie nowy plan
tak sobie dzisiaj myślałem że może polece jednak troche ryzykownie ale jednak z defensywy czyli chciałbym zrobić NS a mianowicie pierwszą połówke po 4:47/km czyli w 1:41h a drugą polecieć po 4:42/km czyli w 1:39h! Dało by to jak można zauważyć 3:20! Ale nie wiem czy bez typowego wybiegania, bez biegów długich ciągłych, bez TM jestem w stanie coś takiego nabiegać!!!??? Chyba jednak zaryzykuje coś takiego i przekonam sie na własnej skórze czy z takiego nietypowego treningu raczej pod szybkość i tri mozna coś takiego nabiegać!wigi pisze:Napisz co tam kombinujesz i na jaki wynik chciałbyś polecieć w Warszawie.
? Tak czy siak jak nabiegam życiówke bede super zadowolony!