Krzychu M - walczymy z dychami

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

13.08.2013

17,7 km - 1:35'55"(5'25"/km)

Ponad 225m up.W poszukiwaniu terenu do akcentów zakończone fiaskiem. :wrrwrr:


13.08.2013 - drugi trening wieczorem

6,1 km - 29'55"(4'54"/km)

Szybsze rozbieganie po okolicy.Wieczorny bułgarski upał 32st.


14.08.2013

Interwały 20'(4'10"/km)/p.4'+15'(4'10"/km)/p.3'+8'(4'10"/km)

4,89 km - 20'00" (4'05"/km)
3,67 km - 15'00" (4'06"/km)
1,97 km - 8' 00" (4'04"/km)
---------------------------------
10,53 km - 43'00" (4'05"/km)
----------------------------
16,4 km (1:16'20") - razem z rozgrzewką i schłodzeniem

Interwały tempowe po pagórkowatej okolicy.Założeniem było tempo 4:10/km ze względu na teren.Wyszło szybciej.
Zmęczenie niewielkie. :orany: Czyżby forma?


15.08.2013

17,8 km - 1:32'27"(5'12"/km)

Chodzę spać wcześniej...znaczy koło 11-tej wieczór to i wcześnie wstaje i jest czas na bieganie.
Odkryłem bardzo ładny park.Co prawda trzeba do niego dobiec 5,5km...ale warto. :hej:


15.08.2013 - drugi trening wieczorem

6,6 km - 33'06"(5'01"/km) 5Px100m

Wieczorny upał przy silnym wietrze.


16.08.2013

22,0 km - 1:54'45"(5'13"/km)

Ten sam park co dnia poprzedniego i 230up dało po nogach.W dodatku silny wiatr o poranku.


17.08.2013

Rytmy 20x200m (3'25"/km)/p.200m

4,03 km - 13'37" (3'23"/km)
----------------------
12,4 km (1:01'38") - razem z rozgrzewką i schłodzeniem

Na lekkim kacu bardzo ciężko się to biegało.Nie mam lapowania w Garminie co 200m więc raz wychodziło 190m a raz 210m.Trudniej poszło niż środowe progi.


17.08.2013 - drugi trening wieczorem

10,0 km - 56'36"(5'40"km)

Recovery po porannych rytmach.Krosowo jak każdy trening w tym tygodniu. :hahaha:


18.08.2013

18,1 km - 1:30'26"(5'00"/km) 5Px100m

Wyszło BNP.Końcówka w większości ze zbiegami i po 4:30-4:40 zamykałem kilometr.
Później zobaczyłem,że było ponad 200m przewyższeń i przy bardzo silnym wietrze średnie tempo wyszło...za szybkie. :hej:
Tydzień po górkach bardzo udany biegowo.Do tego wymoczony jestem w wodzie jak nigdy. :taktak: Moja 6-latka non stop w wodzie,a ja z nią wymyśląc coraz to nowe formy "wygłupów" wodnych. :hej:
Nowe NB to najlepszy zakup jak do tej pory!Wpasowały się bardzo szybko i już od drugiego dnia aż do końca wyjazdu nie poczułem moich zmaltretowanych achillesów. :hahaha: A mało nie biegałem...wyszło 140 km samego biegania plus oczywiście pływanie i akrobacje wodne z moją córką.Stabilizacje i siłe całkowicie odpuściłem...czasu i sił by na to nie było.
W tym tygodniu też na urlopie,ale w Polsce u rodziny.Biegania będzie mniej...za to jedzenia i biesiadowania więcej. :hahaha:
Martwi mnie,że waga może poszybować do góry,a zawody już za 11 dni. :usmiech:

Tydzień 140,3 km (11:57")
New Balance but biegowy
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

20.08.2013

Interwały 4x1,6 km (4'00"/km)/p.2' + Rytmy 6x200m (3'30"/km)/p.200m + 1,6 km (4'00"/km)

1,6 km - 6'26" (4'01"/km)
1,6 km - 6'25" (4'01"/km)
1,6 km - 6'23" (3'59"/km)
1,6 km - 6'23" (3'59"/km)
1,6 km - 6'26" (4'01"/km) - to było biegane po rytmach na końcu treningu
---------------------------
8,0 km - 32'03" (4'00"/km)

Rytmy 6x200m/p.200m

200m - 38.9, 190m - 40.6, 200m - 40.8,
200m - 40.4, 210m - 43.4, 210m - 42.7
-----------------------------------
1,21 km - 4'06".8 (3'24"/km)

--------------------------------------
14,2 km (1:05'53") - razem z rozgrzewką i schłodzeniem


Planowo na tydzień przed zawodami set wygląda następująco: 4x1,6km w tempie progowym czyli u mnie coś koło 4'07"/km.Po każdym odcinku 2 minutowa przerwa.Chciałem ten trening wytrzymałości tempowej utrudnić poprzez zamianę tempa P na tempo startowe.Pogoda fajna,około 20 stopni,mżawka lub lekki deszcz,tylko wiatr chwilami nieco silniejszy.Oczywiście nie był to lajcik,ale tempa 4'/km już się nie boję. :hej: Zawsze zaczynałem za szybko,później minimalnie zwalniając i kończyłem interwał bez większych bóli.Taki pośredni tren.Łatwiejszy od interwałów i deko trudniejszy od progów.
Muszę przyznać dużego plusa nowym 870.Trzymały na mokrym idealnie!Sam byłem zdziwiony.
Po czterech odcinkach w tempie na dyche,trochę truchtu,łyk wody i sześć 200m rytmów.One zawsze wchodzą lekko.
I zgodnie z Danielowskim planem jeszcze czekała mnie mila w tempie P również zamienione na 4:00/km.Trochę nie chciało mi się tego biec i chciałem udać się do auta.
Niemniej zebrałem się w sobie i ruszyłem.Nogi po szybszych rytmach podawały zdecydowanie za szybko.Pierwszą 400-setkę zamknąłem w 3:50 i potem musiałem już cały czas zwalniać.
Zapodałem sobie mocną jednostkę treningową,gdzie nabiegałem 8km w tempie dychy,nie licząc rytmów i wolnej reszty.
Psycha podbudowana.Wytrzymałośc tempowa nie najgorsza,szybkość jest,teraz nie zarżnąć formy i będzie dobrze. :spoczko:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

21.08.2013

20,7 km - 1:49'05"(5'16"/km)


Ostatni dłuższy bieg przed zawodami.Wykonany w starych NB.Jednak tylko do lasu i to do krótkich rozbiegań się nadają.Kolana i śródstopie czuły ten bieg.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

22.08.2013

11,0 km - 53'02"(4'49"/km) 6Px100m

Trochę szybsze rozbieganie po terenie mocno zróżnicowanym.Ponad 100m podbiegów.Znowu nie mam płaskiego terenu do biegania.Nic nie poradzę. :ojnie:



22.08.2013 - drugi trening wieczorem

6,0 km - 33'02"(5'30"/km)

Spokojny kros.Bez historii.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

23.08.2013

8,2 km - 42'49"(5'13"/km)


Kros po nieznanej okolicy.Znużenie treningami.Nie odnajdywałem przyjemności z biegania.Jutro ostatni ciągły przed zawodami za tydzień. :bum:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

24.08.2013

9,47 km - 40'00"(4'13"/km)
---------------------

15,6 km (1:12'03") - razem z rozgrzewką i schłodzeniem


Zgodnie z planem tempo run 40 minutowy.Znalazłem kilometrowy odcinek w miarę płaski i wybiegałem ten ciągły.Fizycznie nie był to męczący trening...bardziej psychicznie.Bieganie tam i z powrotem to nie jest to co lubię najbardziej. :nienie:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

25.08.2013

10,5 km - 51'19"(4'53"/km) 5Px120m


Dość szybkie rozbieganie jak na teren pagórkowaty.W dodatku przy silnym wietrze.Dzisiaj biegło mi się wybitnie lekko.I gdyby nie to,że za 6 dni zawody to nabiegałbym dziś ze 24-26km :taktak:
Ostatni trening na wyjeździe.Dość mam górek i pagórków!Od jutra po płaskim biegam. :hej:
Waga podskoczyła z 74 do 78kg. :echech: Pewnie mi to nie pomoże na zawodach.W 5 dni wiele nie zdziałam w tej materii i trzeba będzie dodatkowo dźwigać ten balast. :ojoj:
Ten tydzień to 86km w 7 treningach i 1 siła ze stabilizacją.W porównaniu do poprzedniego tygodnia i 140km to ten jest odpoczynkowy,czyli luzowanie zaczęte. :bum:

Tydzień 86,2 km (7:07')
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

26.08.2013

5,7 km - 30'37"(5'22"/km)


Wyspałem się do 9-tej,zerknąłem za okno i wiało jak diabli. :ojoj: A nie bardzo mi się chciało biegać interwałów to postanowiłem zrobić dietetyczny rozruch w wolnym tempie,a akcent zostanie wybiegany wieczorem.Nietypowo jak dla mnie. :usmiech:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

26.08.2013 - drugi trening wieczorem

Interwały 1,2 km (4'07"...3'55"/km)/p.2 + Rytmy 4x200m (3'30"/km)/p.200m

1,2 km - 4'54" (4'05"/km)
1,2 km - 4'47" (3'59"/km)
1,2 km - 4'45" (3'57"/km)
1,2 km - 4'40" (3'53"/km)
-----------------------------
4,8 km - 19'06" (3'59"/km)

Rytmy 4x200m/p.200m

210m - 42.7 , 200m - 43.6 , 210m - 42.9 , 200m - 42.5
------------------------------
0,82 km - 2'51".7 (3'29"/km)

------------------------------
10,8 km (49'53") - razem z rozgrzewką i schłodzeniem


Trening testujący różne tempa.Założeniem było zacząć od progowego,poprzez tempo 4:00,aż do 3:55.Potem 4 rytmy po 200m.Tempo całego treningu wyszło 4:37/km,czyli bardzo szybko.Przerwy pomiędzy odcinkami jak i schłodzenie były biegane szybko,ponieważ nie potrzebowałem specjalnie odpoczynku.Mam już wyrobiony pogląd na poszczególne tempa i zaplanowaną taktykę na sobotnie zawody. :oczko:
Teraz trochę odpoczynku,bo w lipcu i sierpniu w niespełna dwa miesiące wybiegałem 870 km i regeneracja jest potrzebna,choc tego nie czuję. :spoczko:
Jutro 10km roztruchtania i lekka siła ze stabilizacją.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

27.08.2013

10,8 km - 52'55"(4'54"/km) 5Px100m


Przed treningiem kilkanaście serii ćwiczeń siłowych i stabilizacyjnych.Nogi ciężkie aż do serii przebieżek i ostatnie 1,5km w tempie 4:35/km.Jutro wolne po 10 treningach z rzędu.W czwartek i piątek już tylko 30-40 minutowe rozruchy przed sobotnią dyszką. :taktak:
Cieszy powrót do mojej "normalnej" wagi.Dziwi mnie,że aż 4 kilo się w kichach nazbierało,a wczorajsza dieta jogurtowo-owsiankowa sprawiła cuda i wyrzuciła wszystko co zbędne. :hahaha:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

29.08.2013

7,7 km - 36'27"(4'44"/km)


Chciałem to krótkie rozbieganie pobiec spokojnym tempem na wyczucie.Nie dało się. :hejhej: Po pierwszym kaemie zerknąłem na zegarek i 4:15 wskazał.Cały trening na bardzo mocnym hamulcu!Co robi dzień przerwy i mało biegania.Chciałem z butów wyskoczyć tak mnie rwało do przodu. :hahaha:
Spojrzałem na statystyki i okazało się,że dzisiaj pobiłem liczbę kilometrów z zeszłego roku...a mamy dopiero sierpień. :oczko:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

30.08.2013

5,5 km - 27'34"(5'01"/km) 5Px80m


Dzisiejszy rozruch kończy kilkunastotygodniowy cykl przygotowań z Danielsem.Jutro zawody na 10km.Życzyłbym sobie takiej pogody.Bezwietrznie. :usmiech:
Liczę na złamanie bariery 40 minut.Nie udało się na wiosnę...może teraz. :bum:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

31.08.2013
II BIEG CHARYTATYWNY FUNDACJI TESCO DZIECOM

10 km - 39'49"(3'58"/km)


Obudziłem się po 6-tej rano.Na śniadanko 2 bułki z dżemem popite herbatą i z powrotem do łóżka. :hej:
Zasnąłem i trochę zaspałem do 8.15.Szybka kawa i na Błonia.Zanim odebrałem pakiet startowy z numerem i przebrałem się zostało 20 minut do biegu.Niemniej zdążyłem przebiec 2,1 km z kilkoma szybszymi przebieżkami tak by skończyć kilka minut przed startem.Na porządne rozciąganie nie było już czasu.
Spotkałem Wojt353,Mihumora z żoną Lidką i Panucciego w towarzystwie nie biegnącej małżonki.
Słaby wiatr i 22 stopnie przy bezchmurnym niebie czyli pogoda do biegnia niemal idealna skłoniła mnie do podjęcia
agresywnej taktyki i trzymania tempa w okolicy 3:55-3:57 .Wiedziałem,że złamanie 39 minut jest poza moim zasięgiem,niemniej liczyłem na zmieszczenie się w 39'30".
Początek razem z Mihumorem i Wojt353.Kontrola tempa,samopoczucie ok.Biegło się nawet za lekko. :hej:
Na 3km zaczął się mój koszmar.Żołądek dawał się we znaki i myślałem,że już po biegu. :wrrwrr:
Na szybkie treningi chodzę zawsze na czczo.Tu wstałem 3h przed biegiem to myślałem,że kłopotów nie będzie.
Pomyliłem się.Na 5km biegnąc cały czas obok Mihumora zwolniłem.Chciałem sprawdzić czy bóle ustąpią.Niestety pomimo tempa w okolicy 4:06-4:08 żołądek dalej "chlupotał" i pobolewał.
Na szczęście męczarnie nie trwały do końca wyścigu i na 7km wszystko wróciło do normy.
Szczęśliwy deko podkręciłem tempo wiedząc,że 39.30 uciekło,ale ze złamania 40-tki nie zamierzałem rezygnować. :nienie:
Zapas był niewielki,wręcz kilkusekundowy.Ten siódmy kilometr był ostatnim w którym bieg można nazwać komfortowym czy znośnym.
Ostatnie 3km były typową męczarnią charakterystyczną dla dyszki.
Tempo spadło powyżej 4 min/km a ja nic nie mogłem zrobić.Nogi były nie zmęczone,ale płuca mi rozrywało i wydawało mi się,że zaraz nastąpi odcięcie prądu i GAME OVER. :trup:
Na kilometr przed metą byłem kilka sekund pod kreską,co oznaczało,że muszę się maksymalnie zmobilizować i pobiec ostatnie 1000m poniżej 4:00.
Do mety zostawało coraz mniej metrów a mój Garmin wskazywał 4:00-4:02.
Włączyłem ostatnie dopalanie które pozwoliło mi na przyspieszenie i po prostu chciałem skończyć te męki.
Na miękkich nogach przekroczyłem metę i ...udało się złamać te cholerne 40 minut! :taktak:
Tak długo nie dochodziłem do siebie po żadnym biegu.Myślałem,że zwymiotuję i kręciło mi się w głowie.
Zanim oddech się uspokoił minęło z 5 minut.Dałem z siebie 100%,a może i więcej. :hahaha:
Podsumowując jestem bardzo zadowolony,ale...
No właśnie.Nie byłem przygotowany na tempo 3:55 i powinienem zacząć po 4:00,może wtedy urwałbym te kilka czy kilkanaście sekund,biegłbym bez takiego stresu i nie w takich ogromnych bólach w końcówce zawodów.
Druga połówka wolniejsza tylko o 7 sekund,ale gdyby nie ostatni kilometr zamknięty w 3:45 różnica pomiędzy pierwszą a drugą połową byłaby duża.
Nie utrzymałem narzuconego tempa z początku wyścigu.Podszedłem zbyt optymistycznie. :spoczko:
Z drugiej strony nie mogę narzekać,progres jest o ponad minutę z kwietniowych zawodów na 10km.Biorąc pod uwagę,że w maju leczyłem kontuzje i prawdziwy trening rozpocząłem w połowie czerwca,to poprawę tempa o 8 sek/km w 2,5 miesiąca można uznać za sukces. :bum:
Z nową życiówką sierpień zamykam 390 km w 33 treningach.

Czas netto 39:49,brutto 39:52
Open 26/362, M30-6

międzyczasy co 1km:

1. 3'53"
2. 3'56"
3. 3'59"
4. 3'57"
5. 4'06" / 19'51"
6. 4'07"
7. 3'59"
8. 4'03"
9. 4'04"
10. 3'45" / 19'58"

10 km - 39'49" (3'58"/km) PB
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

01.09.2013

17,9 km - 1:36'32"(5'24"/km)


Wybieganie po wczorajszych zawodach.Miał być long,ale nie chciałem szaleć.3h snu...wpadli znajomi i trochę popiwkowaliśmy czeskimi browarkami. :hej: Nogi ciężkie,więc i tempo odpoczynkowe. :spoczko:
W tym tygodniu nabiegałem tylko 70km.Następne 4 tygodnie do MW też pewnie nie będą
obfite jeśli chodzi o kilometraż,ale długie biegi progowe na pewno nie będą łatwe.Muszę wrócić do 2 treningów siłowych.

Tydzień 70,5 km (5:44')
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

02.09.2013

12,0 km - 1:03'33"(5'18"/km)


Jakby w sobotę wiało tak jak dziś to walczyłbym o 41 minut. :hahaha: Porywy huraganowe!Nogi jeszcze ociężałe,nie kręcą jak należy.Nie miałem ochoty na przebieżki.Czuję się zmęczony i przekładam planowany trening progowy ze środy na weekend.
Odpoczynkowo nabiegam z 50-60 km.I tak kolejne 2 tygodnie będą bardzo ciężkie,bo czekają mnie 3-4 długie wybiegania z tempem progowym.
ODPOWIEDZ