Buty minimalistyczne

Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hassy pisze:Twój target na godną siedzibę kryje się raczej w wątkach dla zagorzałych członków Sekty Prasowalniczej (inaczej: Klubu Nosicieli Żelazek).
Raczej dział dieta. W każdym wątku przyznaje się, że waży ponad stan i nie może biegać w minimalach więc klepie te swoje żelazka :taktak: Myślę, że postanowił być oryginalny i po prostu nadać minimalom złą stronę mocy, dopóki nie zrzuci swojego cielska i z tymi butami się zbrata :hahaha:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
PKO
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ależ Gife na PW pisałeś mi przecież, że "Kochanego ciała nigdy nie za wiele"...
skąd ta zmiana :ojoj:

Poza tym Gife twoje ukochane buty to w oczach Prawdziwych wyznawców Wielkiego Minimusa to co najwyżej buty do naturalnego biegania... za duży w nich drop i pianki też za dużo...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ku chwale minimalizmu Panie :]
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nie jestem przeciwnikiem żadnych butów, ja tylko twierdze, że:
1) nie jest prawdą jakoby buty minimalistyczne (0-2mm drop, cieniutka podeszwa bez usztywnień, miękki zapiętek) były lekiem na wszelkie zło i jakoby to naukowo udowodniono - po pierwsze jest to piękna idea i tylko niestety idea, a co do naukowych dowodów to nie da się sfalsyfikować tezy o zbawiennym wpływie biegania w butach minimalistycznych/naturalistycznych/żelazkach, bez badań które z etycznego a także praktycznego powodu nie są w ogóle możliwe do przeprowadzenia - a co za tym idzie to jest tylko i wyłącznie Kwestia Wiary.
2) cały trend naturalistyczny nabrał rozpędu ok. 2009-2010 roku, gdy doszło do synergii NB z Antonem K., w wyniku której NB stworzyło nowy segment rynku butów biegowych (co nie umknęło uwadze innych producentów jak np. Merrella czy Pumy) dzięki zaangażowaniu sporej machiny marketingowo-reklamowej, a Anton K. chcąc czy nie chcąc stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych biegaczy (abstrahując od jego osiągnięć czysto sportowych), a nie jak chcieliby tego najbardziej zagorzali wyznawcy Wielkiego Minimusa stało się to za sprawą piękna biegania ultramaratonów w butach do naturalnego biegania i wymianie doświadczeń poprzez Internet pomiędzy biegaczami, którzy odkryli, że do tej pory byli manipulowani przez Sługi Pana Ciemności Lorda Żelazko...
3) buty minimalistyczne w odróżnieniu od butów do naturalnego biegania są ślepą uliczką w rozwoju butów biegowych (patrz pkt 1), gdyż ponieważ albowiem niepotrzebnie zwiększają ryzyko kontuzji szczególnie przy długich wybieganiach nic właściwie nie dając ponad to co dają buty do naturalnego biegania (czyli takie które mają mały drop 3-6mm i troszkę więcej pianki pod piętą tj. najczęściej nie mniej 1,8-2 cm). Problem w tym, że ludzie którzy spróbowali biegania w takich butach i nabawili się problemów np. z rozcięgnem podeszwowym nie piszą o tym stale na forach biegowych (oczywiście problemów z rozcięgnem można nabawić się i w innych butach, ale trudniej to zrobić gdy podeszwa wykazuje jednak pewną sztywność).
Z powyższych względów buty do naturalnego biegania są znacznie ciekawszą propozycją niż minimalistyczne, co nie oznacza, że ktoś nie może być całkiem szczęśliwy biegając w sandałach by Luna.
4) Bawi mnie zacietrzewienie Prawdziwych Wyznawców Naszego Pana Wielkiego Minimusa Pana Wszelkiej Światłości :lalala:

Natomiast Wielką pozytywną i miejmy nadzieję trwałą zdobyczą Wielkiej Rewolucji Naturalistycznej jest wpływ jaki wywarła na świadomość "konsumentów" poprzez obnażenie hipokryzji większości wielkich producentów (większości bo np. Nike miał już wcześniej w ofercie Nike Free a także dość wcześnie wprowadził but na bazie pianki Lunar), którzy sprzedawali ludziom systemy zamiast butów, wmawiając ludziom podobnie jak to dzisiaj usiłują robić minimaliści w stosunku do "idei minimalistycznej", że istnieją na ich działanie dowody naukowe. W efekcie dzisiaj każdy może się cieszyć "żelazkami" z mniejszą ilością usztywnień w podeszwie lub w ogóle bez nich, z obniżoną wagą, a także obniżonym dropem w przeciętnych żelazkach z 12-14mm do 10mm a nawet 8mm, a w "żelazkach" trailowych powoli standardem robi się drop 8mm (np. Asics Fuji Trabuco), 6mm (np. Asics Fuji Trainer) a nawet 4mm (np. Saucony Xodus 3, Nike Zoom Wildhorse) co ociera się już o minimalizm :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakaż ciekawa dyskusja się tu rozwinęła ;)

Stanu konta podawał nie będę, ale do zarabiania na blogu chętnie się odniosę. Mówiąc krótko, z bloga nie mam żadnych korzyści finansowych. Banery na pasku bocznym to, jak wskazuje nagłówek, partnerzy, czyli marki/firmy z którymi współpracuję (tzn. przysyłają produkty do testów) długoterminowo. Portale, które są tam wymienione publikują moje teksty. Ot i cała historia. Być może jestem frajer i mógłbym kasować coś za reklamy, ale moje niecałe 200 fanów na fb i 100-200 wyświetleń bloga dziennie to chyba jednak jeszcze nie ten kaliber, żeby kokosy zbijać ;)

Przypuszczam, że najbardziej rzuca się w oczy moja "reklama" Kadencji 180, ale K180 też nic mi za to nie płaci. Tak, znamy się z Przemkiem (poznaliśmy się właściwie przypadkowo, przy okazji mojego testowania Skory) i razem biegamy, ale K180 wspieram dlatego, że jest to jedyny w Polsce sklep, który naprawdę idzie w minimalizm - wychodzi poza standardowy asortyment dostępny w prawie każdym sklepie dla biegaczy i sprowadza "nowinki" zza Oceanu.

Nikt nic mi za nic nie płaci, ale większość testowanego sprzętu otrzymuję za darmo. Nie robiłem z tego jednak nigdy żadnej tajemnicy - w zakładce recenzje jest to jasno napisane.

Na bieganie.pl wrzucam linki do swojego bloga, ale staram się tego nie robić gdzie popadnie tylko tam, gdzie wniosą coś do tematu.

Z biegowym pozdrowieniem

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

i tak jak czasami z jakimiś wnioskami czy uwagami się nie zgadzam, tak bardzo szanuję pasję, pracę Pawła i to, że razem ma to ręce i nogi. choćby bose.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A wiedzisz HP to, że nie zarabiasz to też nie dobrze... bo z podatkowego punktu widzenia dokonujesz tzw. nieodpłatnego świadczenia dla kontrahentów... a co za tym idzie grozi ci coś co nazywa się naukowo "przypisaniem dochodu", co więcej twoim kontrahentom też grozi przypisanie dochodu, bo oni z kolei nie ponoszą kosztu nabycia u ciebie usługi a co za tym idzie skoro nie ponoszą kosztu to powinni o jego równowartość zwiększyć przychód (bo nie ponoszą kosztu zyskują). No chyba, że przekazują ci w zamian sprzęt do testów to wtedy mamy coś w rodzaju barteru... :bum: ale to należało by fakturować.
Tak, tak, na ilu to rzeczach człowiek musi się znać aby spać spokojnie :hahaha:

btw. minimalna ilość wejść dziennych aby coś sprzedać to jeszcze niedawno było 1000.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Jeżeli Paweł przyjmuje prezenty o wartości nieprzekraczającej 200 zł jednorazowo, jest to przychód zwolniony z opodatkowania. Jeżeli wartość prezentu byłaby większa niż 200zł, wręczający powinien sporządzić deklarację PIT-8C i przekazać ją do Pawła. Jeżeli Paweł takich PITów nie otrzymuje, może domniemywać, że wartość prezentów nie przekracza 200 złotych, przychód nie jest więc opodatkowany.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@zoltar

A jak w twój wywód o historii i sensie minimalizmu/naturalnego biegania wpisuje się bieganie boso? Naturalniej się już nie da :hej:

Pytam na serio.

W sumie buty do biegania naturalnego, a minimalistyczne to praktycznie to samo. Bo np. wspomniane przez ciebie Luna Sandals i określone jako minimale mają nawet 12 mm pianki, gumy pod piętą, czyli dość dużo, więc to chyba jednak są sandały do biegania naturalnego, a nie minimale. No i jeszcze jedno, jeżeli mamy buty do biegania naturalnego i te są ok, to do jakiego typu biegania według ciebie producenci wymtwarzają buty minimalistyczne? Chyba teź do biegania naturalnego, co nie?

Do czego zmierzam... Nazwa buty minimalistyczne powstała po to by odróżnić grupę obuwia sportowego, i uwolnić się od głupiej zresztą nazwy "barefoot shoes", która wcześniej obowiązywała. Nazwa buty do naturalnego biegania powstała po to, by stworzyć nową grupę obuwia o której piszesz powyżej dla klientów, którzy chcieli mieć z różnych względów więcej pod piętą.

O co tyle gadania/pisania. Że to marketing każdy głupi wie. Tak samo jak energyboost czy inny badziew sprzedawany w sklepach - na tym kapitalizm polega. Wymyśla się produkt lub ideę za którą idzie produkt i się to sprzedaje. I fajne, bo dzięki temu mamy wybór.

Ty też. Ja też, choć nie mam typowych butów do biegania, bo lubię biegać boso, ale jak będę miał potrzebę to będę miał wybór, a przy okazji kupię jaką ideę marketingową.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słusznie Qba, słusznie tylko, tu mamy z do czynienia z podatkowo-prawnym stanem faktycznym innym niż przewidziany w hipotezie art. 21 ust. 1 pkt 68a ustawy o PIT :spoczko: , albowiem on otrzymuje je w zamian za świadczoną usługę umieszczenia reklamy na swoim blogu... Aby rozstrzygnąć przedmiotową kwestię, trzeba by poznać dokładnie stan faktyczny. :nowiesz:
Dobra dajmy spokój, bo świadczenie HP nieodpłatnie usługi doradztwa podatkowego może być uznane... etc. etc. :hahaha:
Chociaż ja nie jestem przecież ani doradcą ani księgowym... :ojoj:
Klanger pisze:@zoltar

A jak w twój wywód o historii i sensie minimalizmu/naturalnego biegania wpisuje się bieganie boso? Naturalniej się już nie da :hej:
W ogóle się nie wpisuje. Proszę o następne pytanie.
Klanger pisze:W sumie buty do biegania naturalnego, a minimalistyczne to praktycznie to samo.
To jest kwestia terminologii (dlatego zwróciłem wam uwagę, że panuje tu bałagan terminologiczny), pojęcie buty do naturalnego biegania to pojęcie szersze niż buty minimalistyczne, można powiedzieć, że pojęcie buty minimalistyczne mieści się w pojęciu buty do naturalnego biegania. Kiedyś o tym pisałem (poszukaj sobie) i nie chce mi się powtarzać. Przykładowo Nike Free 5.0 też są butami do naturalnego biegania ale trudno je nazwać minimalistycznymi...

W moim poście z grubsza określiłem co uważam (ja) za buty minimalistyczne a co za buty do naturalnego biegania, dla celów wywodu traktuje je tu jak dwie odrębne grupy. Wszystko jest kwestią przyjętej terminologii.

Mój post miał na celu wyłożenie moich poglądów, dla jasności.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Zoltar7 cały czas piszesz o braku dowodów na wyższość butów mini nad innymi i ,że ludzie kierują się tylko wiarą w cudowną moc takich butów i niewiarygodne badania. To według mnie wielki błąd. Większość osób nie biega w takich butach z powodu jakiś naukowych teorii czy wiary w cuda ale z bardzo prostego powodu - wygody ! Jeżeli ktoś spróbował takich butów i biega mu się w nich po prostu lepiej to żadne badania i wiara go nie interesują . Jak komuś biega się w nich źle to wróci do żelazek i żadne badania również gościa nie przekonają do mini. Po prostu jest wybór i każdy biega w tym w czym mu się biega lepiej, wygodniej itd. Żeby się przekonać w czym się czujemy najlepiej trzeba wszystkiego spróbować i dlatego ludzie próbują butów mini i albo przy nich zostają albo nie. Mnie to wali kto w czym biega i jak komuś wygodnie to nawet niech w kaloszach trenuje. Nie wiem czemu tak najeżdżasz na buty mini bo przecież nikt nikogo do takich butów nie zmusza. Marketing czy jakieś niewiarygodne badania dotyczą wszystkich butów a nie tylko mini a jak wiadomo każdy swoje chwali więc fan żelazek będzie chwalił żelazka a fan mini będzie chwalił mini. Dla mnie sprawa jest bardzo prosta a ty strasznie to skomplikowałeś
5km-16:48
10km - 35:46
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bjj pisze:Zoltar7 cały czas piszesz o braku dowodów na wyższość butów mini nad innymi i ,że ludzie kierują się tylko wiarą w cudowną moc takich butów i niewiarygodne badania. To według mnie wielki błąd. Większość osób nie biega w takich butach z powodu jakiś naukowych teorii czy wiary w cuda ale z bardzo prostego powodu - wygody ! Jeżeli ktoś spróbował takich butów i biega mu się w nich po prostu lepiej to żadne badania i wiara go nie interesują . Jak komuś biega się w nich źle to wróci do żelazek i żadne badania również gościa nie przekonają do mini. Po prostu jest wybór i każdy biega w tym w czym mu się biega lepiej, wygodniej itd. Żeby się przekonać w czym się czujemy najlepiej trzeba wszystkiego spróbować i dlatego ludzie próbują butów mini i albo przy nich zostają albo nie. Mnie to wali kto w czym biega i jak komuś wygodnie to nawet niech w kaloszach trenuje. Nie wiem czemu tak najeżdżasz na buty mini bo przecież nikt nikogo do takich butów nie zmusza. Marketing czy jakieś niewiarygodne badania dotyczą wszystkich butów a nie tylko mini a jak wiadomo każdy swoje chwali więc fan żelazek będzie chwalił żelazka a fan mini będzie chwalił mini. Dla mnie sprawa jest bardzo prosta a ty strasznie to skomplikowałeś
To, co piszesz jest proste i oddaje w pełni także moje odczucia. Jednak czytając Zoltara mam nieodparte wrażenie, że on walczy nie tyle z mimi ile z ideologią mini, którą część forumowiczów głosi na forum, mało tego, stara się rozpropagować nakłaniając nieprzekonanych na nową "wiarę". I właśnie tutaj wkracza Zoltar, który wziął na swe barki ciężar falsyfikacji eksperymentu pt. "mini" ;)
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kwiat pisze:I właśnie tutaj wkracza Zoltar, który wziął na swe barki ciężar falsyfikacji eksperymentu pt. "mini" ;)
Koloryzujesz. Po prostu jest tak, że czasem ktoś stwierdza, że na jakimś temacie zna się dużo lepiej niż na innych; następnie wymyśla sobie jakąś teorię i terroryzuje nią otoczenie.

EDIT:
Zgłaszam wniosek formalny do Admina, żeby założyć nowy wątek "Kim jest Zoltar7 i o co może mu chodzić" i przenieść tam ten i pokrewne posty. Kilkanaście stron temu to był jeden z lepszych wątków, na którym można było znaleźć dużo przydatnych informacji, teraz to jeden z większych śmietników na tym forum. "Nowe", "odkrywcze" wpisy P.T. Zoltara też można by tam od razu przenosić a wtedy my będziemy tam wchodzić i je interpretować.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

bjj pisze:Żeby się przekonać w czym się czujemy najlepiej trzeba wszystkiego spróbować i dlatego ludzie próbują butów mini i albo przy nich zostają albo nie. Mnie to wali kto w czym biega i jak komuś wygodnie to nawet niech w kaloszach trenuje.
i to jest bardzo dobre podejście - bez żadnych bełkotów o czuciu podłoża w mini i supersystemach w maxi
Kangoor5 pisze:Po prostu jest tak, że czasem ktoś stwierdza, że na jakimś temacie zna się dużo lepiej niż na innych; następnie wymyśla sobie jakąś teorię i terroryzuje nią otoczenie.
niestety mam wrażenie, że to najczęściej zwolennicy butów mini starają się narzucić innym swoją wizję biegania. rozumiem, jeżeli komuś jest wygodnie w mini - wtedy super. ale jak ktoś zaczyna bełkotać o butach mini jako o niezbędnym środku do czucia podłoża i kształtowania techniki i unikania kontuzji, to ja ja już wolę iść pobiegać zamiast rozróżniać stopami kolor kamyków ;). to groźne, bo ktoś jeszcze może bezkrytycznie uwierzyć w tę cudowność mini.
Go Hard Or Go Home
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A zaraz przyjdzie Zoltar i temu przyklaśnie.
Szkoda czasu na czytanie: widzę, że udział nowych merytorycznych wpisów w tym wątku raczej już 10% nie przekroczy. Może gdzieś, kiedyś się uda.

Bez odbioru.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2013, 22:04 przez Kangoor5, łącznie zmieniany 1 raz.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ