concordia- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Concordia pisze:Jak na 11 kmie było mi gorąco i wcale nie chciało mi sie dalej biec to mówiłam- dobiegnij do 13- dostaniesz łyczka wody :spoko: Na 13- dobiegnij nad Odrę, to wrócisz z buta :hahaha:
Hehe, byle do nawrotu wytrzymać. Każdy ma taki myk, jak wie że już tylko mniej i tylko powrót. Jutro napiszę swój system jak rozproszyć uwagę od zmęczenia, trochę matematycznie. :)
BTW. fajne zdjątko, wodniście i zalewowo tam u was. ;)
Concordia pisze:nie ma takiej opcji w ogóle :usmiech: No 12 niestety nie wyjdzie, ale na pewno się jeszcze skumamy na jakieś zawody i to nie jeden raz :usmiech: Ja w ogóle myślę tez o obozie w tym roku :usmiech:
Spoko Concordia, na pewno będą okazje. :) Obóz ciekawa sprawa. Do rozpatrzenia. Sam nigdy nie byłem na takim czymś. :lalala:
Ostatnio zmieniony 04 maja 2013, 22:46 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

niezły widok :)
a ślubnym się nie przejmuj, skoro niedoszły, to szkoda łez ;)
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:niezły widok :)
a ślubnym się nie przejmuj, skoro niedoszły, to szkoda łez ;)
wiesz, to raczej rozterki typu- w co się ubrać? W garsonkę? A może w sukienkę? Sukienkę?- jaką? :hahaha: Granatową w groszki taliowaną, niebieską, a może w tą od niego? :hahaha:
Dobrze, że zjadłam lay's strong i litr lodów, chociaż mam humor na te przebieranki :bum:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Od niego??? W zyciu nigdy!!!Tak się ubierz, żeby go szlag trafił :) ps. i włosy rozpuść :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

i koniecznie stań ZA nimi, żeby ciągle czuli Twój wzrok na plecach :bum:
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:Od niego??? W zyciu nigdy!!!Tak się ubierz, żeby go szlag trafił :) ps. i włosy rozpuść :)
rubin pisze:i koniecznie stań ZA nimi, żeby ciągle czuli Twój wzrok na plecach :bum:
haha jakie rady :hahaha: Dzięki dziewczyny, jesteście nieocenione :bum:
Pozostaje mi teraz wybrać: garsonka(bordowa a pod nia miętowa koronkowa bluzka) czy sukienka(wygląda trochę jak spódnica z wysokim stanem + wpuszczona luźno bluzka) :bum:
Oczywiście włosy to punkt główny :hahaha:
mimik pisze:
Concordia pisze:Jak na 11 kmie było mi gorąco i wcale nie chciało mi sie dalej biec to mówiłam- dobiegnij do 13- dostaniesz łyczka wody :spoko: Na 13- dobiegnij nad Odrę, to wrócisz z buta :hahaha:
Hehe, byle do nawrotu wytrzymać. Każdy ma taki myk, jak wie że już tylko mniej i tylko powrót. Jutro napiszę swój system jak rozproszyć uwagę od zmęczenia, trochę matematycznie. :)
BTW. fajne zdjątko, wodniście i zalewowo tam u was. ;)
Concordia pisze:nie ma takiej opcji w ogóle :usmiech: No 12 niestety nie wyjdzie, ale na pewno się jeszcze skumamy na jakieś zawody i to nie jeden raz :usmiech: Ja w ogóle myślę tez o obozie w tym roku :usmiech:
Spoko Concordia, na pewno będą okazje. :) Obóz ciekawa sprawa. Do rozpatrzenia. Sam nigdy nie byłem na takim czymś. :lalala:
no to czekam na ten Twój "myk" bo u mnie ostatnio raz głowa, a raz nogi płataja psikusy :bum: Trzeba je jakoś przechytrzyć :oczko:
kachita pisze:Ej no, 20-22 km to bardzo dużo jest - oczywiście jak się nie jest Panem Anią ;) Do takich longów trzeba dojść sukcesywnie, dodając sobie co tydzień po 2-3 kilometry. Zawody się nie liczą :ble:
No właśnie chyba zapomniałam, że takie rzeczy to tylko dla Pana i Pani A. :bum:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Ładny akcencik wyszedł!

Trochę zmodyfikowany, bardziej siła w tym piasku. Jakby to nie nazywać, właśnie o to chodzi, biegasz co czujesz i to na co masz ochotę, a jednak coś mocniejszego i żwawszego wpadło. Coś z tego będzie fajnego na pewno! :taktak:

Trzymam kciukasy! :spoko:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kciuki będą na stówę! :taktak: I ładnie te dwusetki weszły, chociaż widać, że pierwsza chyba ciut za szybko, bo pozostałe jakoś tak wolniej weszły ;) - oprócz szalonej czwórki!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
rene87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 496
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bierutów/Wrocław

Nieprzeczytany post

Już gdzieś pisałam, że świetny trening :taktak: jestes moja inspiracja ! :sss:
ja mam tak , ze zwykle rozbieram sie do stanika biegowego na odludziach ..... :hahaha: pana w ciagniku tez dzisiaj widzialam i ....ogromny szacun dla niego: kiedy zauwazyl jak biegne wylaczyl opryski i wskazal mi reka dalsza czesc szosy .... i przeczekal az oddale sie odpowiednio, po czym wrocil do swojej pracy ! bardzo bardzo mily czlowiek
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

mimik pisze:Ładny akcencik wyszedł!

Trochę zmodyfikowany, bardziej siła w tym piasku. Jakby to nie nazywać, właśnie o to chodzi, biegasz co czujesz i to na co masz ochotę, a jednak coś mocniejszego i żwawszego wpadło. Coś z tego będzie fajnego na pewno! :taktak:

Trzymam kciukasy! :spoko:
U mnie jest problem z szybszymi akcentami, bo właśnie średnio mam gdzie ja biegać :ojoj: Jedyna w miarę fajna opcja to na drodze pomiędzy dwoma wsiami sąsiadującymi, jest prawie płasko, ale kilometra po prostej nawet tam nie ma, myślę że max 500m. Na następny raz spróbuję tam polatać. Tylko tam duży ruch jest, musiałabym k. 20 iść, wtedy robi się spokojniej.
Dzięki za kciuki, przydadzą się na pewno! :usmiech:
kachita pisze:Kciuki będą na stówę! :taktak: I ładnie te dwusetki weszły, chociaż widać, że pierwsza chyba ciut za szybko, bo pozostałe jakoś tak wolniej weszły ;) - oprócz szalonej czwórki!
Noo chyba za szybko :tonieja: Biegłam je na czuja, nie kontrolowałam za bardzo tempa na zegarku, miało być żwawo. Chyba, że czułam, że za wolno to starałam się bardziej depnąć. Niemniej, ten piasek tak średnio przyjemny :bum:
Jak wszyscy kciuki pociśniecie to po prostu musi się udać!
rene87 pisze:Już gdzieś pisałam, że świetny trening :taktak: jestes moja inspiracja ! :sss:
ja mam tak , ze zwykle rozbieram sie do stanika biegowego na odludziach ..... :hahaha: pana w ciagniku tez dzisiaj widzialam i ....ogromny szacun dla niego: kiedy zauwazyl jak biegne wylaczyl opryski i wskazal mi reka dalsza czesc szosy .... i przeczekal az oddale sie odpowiednio, po czym wrocil do swojej pracy ! bardzo bardzo mily czlowiek
A wiesz, skoro mi on wszedł w miarę gładko, to Ty taki polecisz bez żadnej spiny :usmiech: Ja się boję biegac u mnie w staniku bo to ok 2km od jakichkolwiek zabudowań i często, gęsto jeżdżą tamtędy pijaczki z sąsiednich wsi :ojoj: I tak czesto gęsto jestem mega zestresowana czy nikt za mną nie idzie/jedzie i się oglądam co rusz za siebie :hahaha: A Pan z traktora naprawdę miły, mój ograniczył sie do ładnego uśmiechu :bum:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Fajnie pobiegłaś :taktak:
Ja mam piękny stanik biegowy, ale znowu na odwrót: nie wiem, czy się odważę wyjść w nim na miasto.. w lesie lepiej, bo mniej gapiów, co najwyżej dzikie zwierzęta :hahaha:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
rene87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 496
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bierutów/Wrocław

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:Fajnie pobiegłaś :taktak:
Ja mam piękny stanik biegowy, ale znowu na odwrót: nie wiem, czy się odważę wyjść w nim na miasto.. w lesie lepiej, bo mniej gapiów, co najwyżej dzikie zwierzęta :hahaha:
wyjsc wyjsc wyjsc ! to pierwszy krok do przelamania bariery, ktora siedzi w glowie ! przeciez to stanik do biegania :)

ja sie ciesze tym nabytkiem - uwiebiam go i mysle o kolejnym tego typu ( chociaz sama biegam w nim na odludziu bo siem wstydzem..... jeszcze :D ) :

Obrazek
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:Fajnie pobiegłaś :taktak:
Ja mam piękny stanik biegowy, ale znowu na odwrót: nie wiem, czy się odważę wyjść w nim na miasto.. w lesie lepiej, bo mniej gapiów, co najwyżej dzikie zwierzęta :hahaha:
Dzięki kanasku :usmiech: ja brzuch mam względnie płaski więc wstydzić, bym się nie wstydziła, na polach to raczej ze strachu bym nie zdjęła bluzki :bum: Ale chyba niedługo sobotnie treningi będę robiła w mieście więc chociaż 1 trening w tyg będzie bardziej przewiewny :bum:

Renia gdzie kupiłaś takie ładne coś? :bum:
Awatar użytkownika
rene87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 496
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bierutów/Wrocław

Nieprzeczytany post

concordia pisze:Renia gdzie kupiłaś takie ładne coś?
w sklepie runnersclub ostatnia sztue z tymi kolorami (byla wyprzedaz) ale pozostal jeszcze jeden w innej tonacji. to nike pro - 79 zl . bardzo fajnie trzyma cyc i material jest cudowny :)
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

concordia pisze:
Kanas78 pisze:Fajnie pobiegłaś :taktak:
Ja mam piękny stanik biegowy, ale znowu na odwrót: nie wiem, czy się odważę wyjść w nim na miasto.. w lesie lepiej, bo mniej gapiów, co najwyżej dzikie zwierzęta :hahaha:
Dzięki kanasku :usmiech: ja brzuch mam względnie płaski więc wstydzić, bym się nie wstydziła, na polach to raczej ze strachu bym nie zdjęła bluzki :bum: Ale chyba niedługo sobotnie treningi będę robiła w mieście więc chociaż 1 trening w tyg będzie bardziej przewiewny :bum:

Renia gdzie kupiłaś takie ładne coś? :bum:
To chyba jest firmy nike. A ja nie ze względu na brzuch, bo ten mam bardzo płaski i nawet pomału zaczyna się rzeźbić :lalala: raczej z powodu, że jest stanik różowy a ja jestem naturalną blondynką, wiesz te stereotypy :hahaha: :hahaha:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ