Szymon - komentarze

[rubin]

wielka przyjemność czytać Twoją relację z zawodów ; wprawdzie przekazywałam pozdrowienia i gratulacje telefonicznie przez Patrycję, ale z przyjemnością robię to jeszcze raz; super bieg!

[Sylw3g]

Że jak!?

Gratuluję!

Będę Cię musiał jakoś na jesieni dogonić, bo inaczej to kaplica.

Z tyłu słyszę "co tak k..wa tańczysz? jak nie chcesz to nie idź!"

Pasożyty!

To mimik też pewnie ostro pocisnął.

[szymon_szym]

kapolo, rubin,sykw3g dzięki!

Niestety dość szybko się zmywałem po biegu i nie miałem okazji pogadać z Patrycją, ale jest mi niezwykle miło! I dziękuję za pozdrowienia

Sylwek, spokojnie mnie dogonisz i przegonisz. A potem ja Ciebie. Potem Ty mnie... i tak do 30'/10 km
A mimik pocisnął srodze, ale sam to opisze. W zasadzie z anegdotycznego wężyka został on i jeszcze jeden kolega i solidarnie we trzech popracowaliśmy. Ale tekst dobry

[Aniad1312]

Szymon, cieszę się, że mogliśmy się poznać. I że muffinki smakowały No i przede wszystkim, że świętujesz Gratki

[mimik]

Szyman Graty za bieg!
Pięknie pobiegłeś!

Dzięki za robienie na kilku kilometrach za wiatrołap.

BTW. Podglądnąłem Twoją technikę biegu. Cały bieg pięknie leciałeś ze śródstopia. Gratulować!

[szymon_szym]

Ania, to ja dziękuję za super zorganizowany bieg. Po prostu perfect.

Mimik, jak spojrzałem na Twoje międzyczasy z zegarka, to zgadzają się z moimi odczuciami. Po piątym kilometrze było ciężko, ale daliśmy radę
Ja z kolei rzuciłem okiem na nagrania z biegu i swoim laickim okiem widzę dużo do poprawy w kwestii techniki Ale kto nie ma?

[concordia]

Ania, to ja dziękuję za super zorganizowany bieg. Po prostu perfect.

Mimik, jak spojrzałem na Twoje międzyczasy z zegarka, to zgadzają się z moimi odczuciami. Po piątym kilometrze było ciężko, ale daliśmy radę
Ja z kolei rzuciłem okiem na nagrania z biegu i swoim laickim okiem widzę dużo do poprawy w kwestii techniki Ale kto nie ma?

ja nie mam człapię jak kaczuszka ale co tam, wszystko z czasem widzisz, za szybko się zmyłeś i nie zdążyłam Ci pozdrowień przesłać od rubin, no tak się nie robi

i ogromne gratki, pięknie poleciałeś

[kachita]

Wężykiem, Jasiu, wężykiem



Gratuluję wyniku A co do bloku, to cóż, żałuj Może następnym razem się uda...

[strasb]

Zawody przebiegnięte na pozytywnych emocjach to coś niesamowitego. Gratki za wynik i fajny opis.

[szymon_szym]

Na zdjęciu już końcówka (co widać po naszych twarzach ) i wężyk solidarnie współpracujący! Zresztą wszyscy trzej podziękowaliśmy sobie nawzajem na mecie W pojedynkę byłoby ciężko!

Dzięki Strasb! Im mniej się spinam, tym lepszy wynik. Na razie udaje mi się zazwyczaj "wyluzować" głowę, jak dodam do tego ciało, to będzie w ogóle super.
Nie zmienia to jednak faktu, że uwielbiam ścigać się na finiszu

[Gife]

Twoja praca rąk dochodzi do perfekcji
A z nogami, no cóż, bez orki nie ma wyników

[Krzychu M]

Dopiero teraz przeczytałem Twojego bloga.
Piękny bieg i wynik!Zwłaszcza,że wiatr dokuczał.
Cały czas progres,tak trzymaj!

[szymon_szym]

Dzięki Krzychu! Zobaczysz jak wyrwiesz do przodu po przerwie. Tylko skorzystaj z okazji i zrób jakieś roztrenowanie, żeby złapać świeżość

Gife na zdjęciu nie widać za bardzo jak pracują ręce, ale w porównaniu do zeszłego roku jest niebo a ziemia. W ogóle to jeszcze dużo pracy przede mną. Orka nad luzem, że tak się wyrażę

[Gife]

Żeby luz był, musi być siła, a żeby siła była, musi być trening :uuusmiech: A przecież to sprawia nam wszystkim przyjemność w obliczu takich wyników

[Krzychu M]

Dzięki Krzychu! Zobaczysz jak wyrwiesz do przodu po przerwie. Tylko skorzystaj z okazji i zrób jakieś roztrenowanie, żeby złapać świeżość

Po powrocie min.3 tygodnie tylko "izi" i już na zmniejszonym kilometrażu.Nie będe tyle biegał.
Na razie zielone światło mam na rower i basen.Nie obijam się...choć nic nie zastąpi biegania.