Tak, ale najważniejsze zawody minionego sezonu przerypałaWariatkm pisze:A Kowalczyk i tak wygrywa z Norweżkami.

Moderator: infernal
Tak, ale najważniejsze zawody minionego sezonu przerypałaWariatkm pisze:A Kowalczyk i tak wygrywa z Norweżkami.
Ja się nie zgodzę. Plecak powinien mieć ok. 14l. W 10 l cięzko coś wsadzić poza bukłakiem. Tak więc albo powinien być to plecak na bukłak i cienką kurteczkę i wtedy może mieć 10l, albo od razu lepiej 14l, ale nie większy, 20l to już plecak dobry... ale na zakupy do supermarketu (chyba, że chcesz lecieć Chudego Wawrzyńca)strasb pisze:Polecam sprawdzić plecaki z decathlonu, np. ten albo mniejszy.
Możesz mieć rację, uwzględniając różnicę w mojej budowie i twojej... to może to być nawet prawda.strasb pisze:To ja też się nie zgodzę.Mam ten 10l i mieści sporo więcej niż bukłak i wiatrówkę. Na zawody zeszłej jesieni całkiem sporo niepotrzbenych rzeczy zdołałam napchać.
Na sam bukłak + wiatrówkę to są plecaki 5l. Gdyby nie problem z haczeniem łokciami, to bym wciąż z tym 10l plecakiem śmigała.
Otóż to.zoltar7 pisze:Możesz mieć rację, uwzględniając różnicę w mojej budowie i twojej... to może to być nawet prawda.strasb pisze:To ja też się nie zgodzę.Mam ten 10l i mieści sporo więcej niż bukłak i wiatrówkę. Na zawody zeszłej jesieni całkiem sporo niepotrzbenych rzeczy zdołałam napchać.
Na sam bukłak + wiatrówkę to są plecaki 5l. Gdyby nie problem z haczeniem łokciami, to bym wciąż z tym 10l plecakiem śmigała.
![]()
Inaczej mówiąc dla ciebie 14l to tyle co dla mnie 20l![]()
Trail 10 był wczoraj w sklepie głównym konkurentem mego ostatecznego zakupu. Podbił serce męża swą dwa razy niższą ceną.rubin pisze:wcześniej myślałam o tym (po prostu mi się podoba) , ale teraz widzę, że w ofercie pojawił się mniejszy i sporo tańszy
jak na zwykłe wycieczki biegowe - mógłby być w sam raz
hihi, zoltar moja wiatrówka może okazać się nieco mniejsza od Twojej
strasb pisze: Podbił serce męża swą dwa razy niższą ceną.![]()
generalnie też z plecakiem nie biegam, bo mało takich okazji; na razie dwa razy mi się zdarzyło - i tylko dlatego, że szlakami turystycznymi po jurze i w zimowych warunkach; to, że trzeba się zatrzymać by coś wyjąć - jak na razie mi nie przeszkadzabeata pisze: Z plecakiem nie biegam, ale kilka razy w biegu górskim cienką wiatrówkę udało mi się zapchać w kieszeń w pasie biodrowym. Oczywiście w pasie była też butelka z wodą, rękawiczki, czapka, jakiś baton. Tak tak, gdy się jest niewielkim - da się![]()
Przymierzałam, chyba z pięć razy na zmianę z Wingsem zanim podjęłam decyzję, który biorę. Jak pisałam wyżej - wygodny, lekki, bardzo prosty, ale ostatecznie dałam się urzec kieszonkom.rubin pisze:generalnie też z plecakiem nie biegam, bo mało takich okazji; na razie dwa razy mi się zdarzyło - i tylko dlatego, że szlakami turystycznymi po jurze i w zimowych warunkach; to, że trzeba się zatrzymać by coś wyjąć - jak na razie mi nie przeszkadzabeata pisze: Z plecakiem nie biegam, ale kilka razy w biegu górskim cienką wiatrówkę udało mi się zapchać w kieszeń w pasie biodrowym. Oczywiście w pasie była też butelka z wodą, rękawiczki, czapka, jakiś baton. Tak tak, gdy się jest niewielkim - da się![]()
- z nikim się na trailu nie ścigam
...
Strasb, przymierzałaś ten Trail 10? Ja widziałam tylko na stronie sklepu ..
Z tymi kieszonkami to masz rację... Jednak bliższa mi jest nadal filozofia dokonywania zakupów twojego mężastrasb pisze:
Przymierzałam, chyba z pięć razy na zmianę z Wingsem zanim podjęłam decyzję, który biorę. Jak pisałam wyżej - wygodny, lekki, bardzo prosty, ale ostatecznie dałam się urzec kieszonkom.