Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Biegowe? No to tak - 7.4. Berlin, 28.4. Kraków lub Września, 25.5. Łódź, 23.6. Radom, 15.9. Wrocław. Coś po drodze pewnie też będzie, ale jeszcze nie wiem, co. I tak się zastanawiam, czy jeśli jednak nie pobiegnę w Krakowie, to może pojadę do Bukowiny Tatrzańskiej? Ale nie wiem, czy są w ogóle jeszcze miejsca i czy można tak późno, i jak tam miałabym dojechać, i w ogóle ;)
Myślę, że jakbyś się teraz na tę Bukowinę zdecydowała, to pewnie spoko miejsce by się dla ciebie na pewno znalazło... :taktak:
Ale po 28.4 to chyba jednak trochę byłoby późnawo :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze: Obozik w ramach bodźca nie byłby zły ;)
Obozik na pewno będzie latem :)
zoltar7 pisze:Myślę, że jakbyś się teraz na tę Bukowinę zdecydowała, to pewnie spoko miejsce by się dla ciebie na pewno znalazło... :taktak:
Ale po 28.4 to chyba jednak trochę byłoby późnawo :hahaha:
Spoko, decyzję mam w planach podjąć za tydzień - w zależności od wyniku w Berlę :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Marzec zamknęłam z rekordowym przebiegiem 215,38 km!
Gratuluje miesiąca!
Trochę więcej ode mnie :)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O fak 215 km :szok: :orany: :ojoj:

A ja skromniutkie 135 km. :jatylko:

ps. dzisiaj mój garmin stracił kontakt z satelitą, ciekawe... ale po niespełna kilometrze odzyskał :tonieja: A ślisko było jak jasna cho...ra :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Kachita, elegancki kilometraż :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No trzaska się te kilometry, w końcu maraton sam się nie pobiegnie, co nie? ;) Co gorsza, podoba mi się to :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:No trzaska się te kilometry, w końcu maraton sam się nie pobiegnie, co nie? ;)
A trzaskaj sobie dziecko, trzaskaj na zdrowie, a w tym czasie wujek Zoltarek trzaśnie sobie... browara :bleble: :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Jesteś moim motywatorem z tym kilometrażem, jak mi się wczoraj nie chciało wyjść na zaległego longa to sobbie przypominałam Twoje hasło, że zawody się same nie pobiegną.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

strasb, polecam się na przyszłość :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poza tym od rana padał śnieg. I padał, i padał, a ja tylko patrzyłam, jak za oknem robi się coraz bardziej biało... Rodzina też nie motywowała ("No coś ty, gdzie na taki śnieg, jutro pobiegasz"), ale jak stwierdziłam, że nie biegnę, to akurat zobaczyłam sąsiada, jak pomykał w lajkrach. Jeszcze chwilę się łamałam, ale w końcu koło 17-stej stwierdziłam, że twardą trzeba być nie mientką i idę.
:hahaha: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :oczko: ; najgorzej to chyba się wybrać, a potem jakoś leci :) ;
tylko z tym czyszczeniem butów jakoś nie mogę się zgodzić, moje wyglądają gorzej niż przed ...
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

rubin pisze::hahaha: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :oczko: ; najgorzej to chyba się wybrać, a potem jakoś leci :) ;
tylko z tym czyszczeniem butów jakoś nie mogę się zgodzić, moje wyglądają gorzej niż przed ...
Otóż to, grunt to się zebrać i wyjść. Mój pracowy kolega ostatnio spytał mnie, co trzeba zrobić, żeby zacząć biegać. To mu powiedziałam "Zacząć" ;)
A co do butów, to nie dziwię się - ja leciałam po eleganckim wale przeciwpowodziowym, a nie po dzikim lesie :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: Otóż to, grunt to się zebrać i wyjść.
Otóż to, droga Kumo, otóż to. Trafiła Pani w sedno... :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

O, Zoltar :) Mam dla Ciebie mały obrazek. Nie, żebym coś sugerowała, czy coś ;) :bum:

Obrazek
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kategorycznie domagam się usunięcia tego okropnego zdjęcia... :wrrwrr:
no chyba, że to zdjęcie ma przedstawiać Kachitę po jej pierwszym maratonie :ble: :trup:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
szczupłe_kości
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
Życiówka na 10k: 00:36:33
Życiówka w maratonie: 02:57:47
Lokalizacja: kozia wólka

Nieprzeczytany post

Biorę z Ciebie przykład Kachita i od jutra rana zamierzam trzaskać kilometry ,kończę ze świątecznym i poświątecznym lenistwem :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ