No pomyśl, jakie mam i jak to się może mieć do imprezowania, skoro poszły się czesaćKanas78 pisze:Ps. o co chodzi z inicjałami, nie zakumałam..?

Moderator: infernal
Też tak masz ?Tak mi było endorfinowo, że w okolicach 3:20 aż sobie podskoczyłam (bo nikt nie widział)
Etam, nie przesadzajmy...Martyna_K pisze:Ania,mówię to z pełną odpowiedzialnością-Ty wariatka jesteś z tymi wybieganiami...A tak na serio to podziwiam,szczególnie za wytrwałość. Bo o ile ja klepię te swoje kilometry,o tyle psychicznie być w stanie pokonywać barierę 30km...naprawdę wow
![]()
Mimo wszystko, wolę tak nie biegać. Tobie też radzępiotr_j pisze:ten z rise up biegnie najbardziej na luzie czyli ma największe rezerwy, czyli jest najlepszy
Dołączam się, ładnie polecieliście dzisiaj swoje treningi.No ładnie, 32 kilometry, po wesołym wieczorzeja to jednak cienias jestem przy Tobie
ożesz Ty, gapaAniad1312 pisze:Weź, no ja Cię proszę...Twoje tempo przy moim to też cienkie pewnie.cichy70 pisze:No ładnie, 32 kilometry, po wesołym wieczorzeja to jednak cienias jestem przy Tobie
No chyba, że znów z subtelnością imadła nie zauważyłam zawoalowanego komplementa...Ożesz ja...![]()