Martyna_K - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej młoda, fotę wstaw jakąś. Chętnie porównam nogi i zada sprzed tej katorgii :spoko:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mimik, na chwilę obecną chcę się skupić na bieganiu 10 km. Najbardziej mi podchodzi ten dystans :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Mimik, na chwilę obecną chcę się skupić na bieganiu 10 km. Najbardziej mi podchodzi ten dystans :)
Spoko, w takim razie trzymam kciuki, żeby było dobre bieganie, jakkolwiek by cyferki nie wyglądały. Potencjał jest na pewno na coś szybkiego.
Pozdro!
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki serdeczne,start za 5 tygodni,więc każdy kciuk jest na wagę złota ;)
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To, że będzie życiówka jest pewne :taktak:

Jak ktoś nagle zwiększa kilometraż o połowę, to musi być postęp (o ile się nie zajedziemy).
Pytanie tylko co to będzie za rok/dwa, kiedy już nie będzie jak kilometrażu zwiększyć :hej: Ostatni dzwonek, żeby wypracować coś mądrego, coś co zostanie na lata później, to nie... każmy 21 letnie dziewczynie z poziomu 50min/10k biegać 130km/tydz. To taka złodziejska polityka, którą można porównać do nakładania na dzieciaki zbyt dużych obciążeń tylko po to, aby już za seniora nie mogły nic osiągnąć.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sylw3g, ja ślepa nie jestem! Potrafię czytać mały druczek! :hahaha:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

:bum:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja Cię kiedyś dorwę. Biedny będziesz,oj biedny... :hahaha: :sss:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po pierwsze znane są przypadki biegaczy, którzy biegali od najmłodszych lat bardzo dużo, jak np. Garry Lindgren.
Raczej więc nie należy Sylw uogólniać.
Ale moim zdaniem należy zadać MartynieK jedno zasadnicze pytanie: Czemu ma służyć tak duży kilometraż jak na amatora... gdy trenuje się pod biegi na 10k :niewiem:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kilometraż pozwala mi po prostu na budowanie wytrzymałości,siły i szybkości. Chociaż i tak przydałby mi się 8 dzień tygodnia...Bo mam kilka rzeczy na ścisk :bum:
Żeby była jasność,ja nie klepię kilometrów dla samego klepania. Są zakresy,crossy,rytmy,biegi progresywne...Wszystko na swoim miejscu.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Kilometraż pozwala mi po prostu na budowanie wytrzymałości,siły i szybkości.
Nie znam się na tym...
Ale mam takie uwagi. Nie ulega wątpliwości, że duża objętość tygodniowa (zakładam że są to długie biegi o niewysokiej intensywności tzw. spokojne) powoduje wzrost wytrzymałości tlenowej oraz ogólnie przyzwyczajenie organizmu do znoszenia trwającego długo biegu, ale w mniejszym stopni wpływa na poprawę siły biegowej a szybkości to w ogóle może szkodzić. Owszem mogła byś w ten sposób budować i siłę biegową, gdybyś biegała w pofałdowanym terenie, ale tam w okolicach Szczecinka to chyba już jakiś czas temu lądolód wszystko wyrównał :bum: Co prawda gdybyś była wyjątkowo twardą zawodniczką z dużym potencjałem, to mogłabyś wykonywać długie wybiegania w tempie bliskim startowemu, no ale to trening dla bardzo zaawansowanych i w dodatku stosowany przez niezbyt wielu zawodników (ale np. Kenijczycy tak trenują).
Więc powtarzam pytanie, czemu ma służyć ten trening dla osoby która zamierza skupić się na 10k. Do biegania 10k to potrzeba szybkości, szybkości, szybkości i siły biegowej, a wytrzymałość tlenowa jest oczywiście i tu bardzo ważna ale nie stanowi ona głównego celu treningowego.
Rozumiem, że wykonujesz również treningi specyficzne, które wyżej wymieniłaś, ale zgaduję, że te specyficzne treningi mają tylko niewielki udział w całym twoim kilometrażu.

Oczywiście jest jeszcze taka opcja, że ty po prostu lubisz sobie długo i spokojnie pobiegać. I to jest dobre wytłumaczenie dla dużej objętości twoich treningów, ba to jest najlepsze wytłumaczenie. Ale zgódźmy się, z punktu widzenia sensowności treningu to nie za wiele one dają, przynajmniej jeśli chodzi o przygotowanie do dystansu 10k.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zoltar,już tłumaczę. Zamulać,nie zamulam,bo z każdym tygodniem biegam co raz szybciej,więc dopóki jest progres,nie ma kontuzji,jest łokej.
Treningi specjalistyczne stanowią jakieś...hm...ciężko określić. Bo bywa i tak,że spokojne wybiegania biegam jak treningi progresywne,bo czuję moc. :jatylko:
A że sprawia mi przyjemność robienie takiego kilometrażu-kurcze,tak często zauważam,że wiele osób w gonitwie po kolejne życiówki zapomina o tym,ze trening,bieganie ma być przyjemnością. I dopóki mam przyjemność z każdego z nich,nawet przy tak dużym kilometrażu,to ,hej,chyba o to chodzi? :taktak: :taktak: A jak doliczyć do tego progres,to mamy duet idealny :hej:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Po pierwsze znane są przypadki biegaczy, którzy biegali od najmłodszych lat bardzo dużo, jak np. Garry Lindgren.
Fajnie, a ile jest takich, co przepadło przez tego typu eksploatacje. O nich się nie słyszy, bo zanim zabłysną (jeżeli w ogóle) to znikają.

Tak sobie właśnie policzyłem...
130km/tydz = 18,5KM dziennie :tonieja:

Tak mi się skojarzyło :lalala:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siema Martyna :)! Witaj wśród żywych! W sensie na forum :hahaha: Mam nadzieje że w tym sezonie udowodnisz wszystkim co się Ciebie czepiają że ten kilometraż nie pójdzie na marne i żadna kontuzja Ci sie nie przypląta! Życze super życiówek i spełnienia wszystkich celów jakie sobie założysz :)!
A Wam panowie radze zajmijcie się sobą i swoim bieganiem bo od 6mc wałkujecie to samo a Martyna i tak robi swoje :)! Dajcie Jej sie wykazać i po sezonie dopiero Ją oceniajcie! Jesli cos nie pojdzie po Jej mysli to wtedy można pofilozofować a tak to bez sensu :) Tylko zaśmiecacie Jej bloga :hahaha:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Progres bedzie jak cos wartościowego na zawodach nabiegasz ....przy takim kilometrach jeśli nie bedziesz biegać 10k w 37-36 min to wstyd i zastanowił bym sie nad zmiana trenera
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
ODPOWIEDZ