Pięknie, pięknie
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Kasia, Kasia, widzę że naprawdę jest dobrze skoro dzień po zawodach takie rzeczy odstawiasz
Pięknie, pięknie
Pięknie, pięknie
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Fajnie ze znów biegasz....gratulacje Maniackiej....czyli co teraz...maraton siakiś będzie?? 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No cały czas przecież trenuję do Cracovii
Ale po drodze najpierw będzie połówka w Berlinie i kilka długich wybiegań, jak się nie rozpadnę i przeżyję je w dobrym zdrowiu, to może tę Cracovię polecę. Jak nie, to pojadę do Ani na Bieg Kosyniera 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no właśnie, rozpędziła się Kasia i nie może się zatrzymaćzoltar7 pisze:Oni wszyscy po tej Maniackiej jacyś niedobiegani...
...
o jeny, nie wiem jak tam u Was, ale u mnie zamieć śnieżna za oknem
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nom, pędzę jak wóz drabiniasty
Ale nieważne, grunt, że poruszam się do przodu
A za oknem żałość totalna... Starczy już tej zimy i śniegu, nooo...

A za oknem żałość totalna... Starczy już tej zimy i śniegu, nooo...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Myślę, że te wolniutkie biegi z koleżanką biegową dobrze mi robiąKanas78 pisze:Fajnie, że Cię samo niesie, to dobry znak!
Oj, no wiesz, rozwiązywanie butów na stojąco, jakieś skłony przy wycieraniu się ręcznikiem, wykrętasy tułowia w celu spakowania torby, takie tamAniad1312 pisze:Btw, ja tam w szatni żadnych wygibasów nie zauważyłam...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
to oboje się zaraziliśmy tą ManiackąW ogóle ostatnio jakoś nie mam natchnienia do rozciągania się. Po Maniackiej mi się nie chciało
czwartek wicherek. ale jutro ma być wybornie.W czwartek występy solo - plan przewiduje 13 km w tempie szybszym od maratońskiego, więc będzie żwawo.
http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... 85&lang=pl
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Oesssuuu...mimik pisze:czwartek wicherek. ale jutro ma być wybornie.
http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... 85&lang=pl
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Wiem, że dasz radę.kachita pisze:Oesssuuu...mimik pisze:czwartek wicherek. ale jutro ma być wybornie.
http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... 85&lang=plNo ale na wiosnę we Wro zawsze wieje, zwłaszcza u mnie na dzielni. Jakoś dam radę
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Taka ładna buzia a tak brzydko mówiKachita pisze:Wstałam dziś rano, wyjrzałam przez okno i wyrwało mi się staropolskie, dosadne "O, ku***". Przez noc napadało tyle tego białego czegoś, że nie dało się inaczej Potem było już tylko gorzej, bo zanim wyszłam do pracy, znowu zaczęło padać. A że temperatura była powyżej zera, to na ulicy była totalna ciapa. No cóż, pięknie, ku***, pięknie.
To była jakaś erotyczna przygodaKachita pisze:wygibasy w szatni ewentualnie też można uznać za rozciąganie
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To już kiedyś ustaliliśmy. Czasem trzeba, a przeklinanie ma dodatkowo działanie przeciwbólowe (serio, serio!)zoltar7 pisze:Taka ładna buzia a tak brzydko mówi![]()
Może lepiej idź to rozbiegajzoltar7 pisze:Czekaj więc, lecę zrobić sobie coś na ząb i wracam przed komputer, aby z wypiekami na twarzy śledzić dalsze losy nimfoma... znaczy się bohaterki
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
No way!!A propos jedzenia - zgodnie z dzisiejszym trendem też się przyznam, co tam wpadło...
Śniadanie - bułka z masłem i plasterkiem wędliny (karczek chyba)
2. śniadanie - 2 krówki-ciągutki
Obiad - smażony camembert z frytkami i żurawiną
Podwieczorek - 4 paszteciki z kapustą
Kolacja - miseczka owsianki królewskiej, 2 garści migdałów
2. kolacja - zaraz wpadnie, zapewne ze dwie kromki chleba orkiszowego z pastą jajeczną
Deser - robię dziś ciasteczka czekoladowo-owsiane na jutrzejszy kiermasz charytatywny w pracy, więc trzeba będzie spróbować, czy dobre wyszły
Nareszcie wszystko wiem. Jak wytwornie.





