![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Moderator: infernal
tak jestAldona pisze:
Leemonco - dasz rade, dużo zależy także od Twojej głowy.. pamiętam mój stres, gdy po skończonym tygodniu treningów przychodził czas na dołożenie kolejnej minuty na rzecz biegu..mądra rozmowa samej ze sobą i dużo można zdziałać..zaciskam kciuki!!!
Na pewno macie racjeAldona napisał(a):
Leemonco - dasz rade, dużo zależy także od Twojej głowy.. pamiętam mój stres, gdy po skończonym tygodniu treningów przychodził czas na dołożenie kolejnej minuty na rzecz biegu..mądra rozmowa samej ze sobą i dużo można zdziałać..zaciskam kciuki!!!
tak jest ; do tego jeszcze trzeba dodać, że jeżeli niewiele tylko zwolnić tempo - od razu okazuje się, że można biec dłużej i dłużej
Aldona - miło było mi przeczytać bloga ) , będę zaglądać - choć ostatnio z czasem u mnie krucho - mam nadzieję, że regularnie
Oj tak, słoneczko bardzo pozytywnie wpływa na naszą energię. I w końcu zasłużyliśmy sobie wytrwałością w zimie....na piękną pogodę już teraz.wszyscy którzy mieli na dziś zaplanowany trening z radością nogami przebierali patrząc na niebo..
Aldona pisze: jeszcze wczoraj myślałam, że cel na dziś to 8 km, ale po wyczynie Provitaminy,zmieniłam swój obiekt pożądania![]()
Ahhh...nie ma to jak natura.Aldona pisze: Pierwsze dwa kilometry po swoim parku zrobiłam...wiewiórki skakały, bazie zaczynają się pojawiać i ten zapach świeżej sosny..fantastyczna sprawa..
No to poleciałaś...!!! Super wynik!Aldona pisze: No i udało się10 km zrobiłam w 1:05:11 czyli o 1 min i 20 sekund lepiej niż za pierwszym razem