Aldona - komentarze
Moderator: infernal
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Cieszę się, że radocha wróciła ...nie biegniemy w przygotowaniach olimpijskich, biegniemy dla fun-u ...Ja dokładnie to, co Ty miałem w sobotę - wydawało mi się, że biegnąc 6:15-6:30 grzeszę, ale gdy zrobiłem dychę, swój cel, okazało się, że mam więcej satysfakcji, niż złego samopoczucia związanego z tempem..Tak założył Piechu i tak właśnie miało być - wolno a dalej, choć nogi na początku chciały szybciej
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
O biustonoszu wiele nie podpowiem ale wydaje mi się, że w tym akurat wypadku to nie jest tylko marketing i chyba to pomaga (nawet kojarzę firmę - ich bus stoi pod siłownią, gdzie czasem chodzę - www.doBRAna.pl )
Ważne, że endorfiny wróciły, nie masz się co śpieszyć, ważne, żeby było przyjemnie (i nic nie bolało).
Ważne, że endorfiny wróciły, nie masz się co śpieszyć, ważne, żeby było przyjemnie (i nic nie bolało).
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ja mam mały biust, ale bieganie w staniku sportowym bardzo mi zwiększa komfort- nic mnie nie uciska, nie wbija się. Z tym, że z racji na rozmiar mojej miseczki, nie szalałam z kupnem dobrego sportowego biustonosza, kupiłam 2 zwykłe sportowe staniki, zdają dobrze egzamin. A jeśli masz co podtrzymać to faktycznie warto zainwestować w ciut lepszego, moje znajome kupowały w tamtym roku w Triumpie, +/- 120zł ich kosztował, mogę wypytać o model jeśli chcesz
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Aldona, o stanikach do biegania pisałyśmy np. w tym temacie:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=32565
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=32565
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Zawsze lubiłaś sobie pozwolić na zwiększenie tempa Piątka mnie nie zdziwiłaś Ale chwalę - BARDZO ŁADNIE Niedługo same piątki będą sie pojawiać
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
- polcia2000
- Stary Wyga
- Posty: 179
- Rejestracja: 07 gru 2011, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Brawo!!! cieszy oko ta piąteczka Super!
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Bosko..Niech te 5:xx "przytrafia się" jak najczęściej...Pracuj nad stałością tempa, umiejętnością wyczucia go, sam to próbuje robić.. Ponad wszystkim, również ponad cyframi, najważniejsze, że jest radocha i dobra zabawa . Tak trzymaj!
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Właśnie przeczytałam Twojego bloga.
I podziwiam Twój postęp...od 30 minut ciągłego biegu do godziny w 2 tygodnie...
Ja właśnie na początku marca mam zamiar przebiec bez przerwy swoje pierwsze 5 km i jakoś nie chce mi się wierzyć, że dałabym radę więcej.
Gratuluję wytrzymałości
I podziwiam Twój postęp...od 30 minut ciągłego biegu do godziny w 2 tygodnie...
Ja właśnie na początku marca mam zamiar przebiec bez przerwy swoje pierwsze 5 km i jakoś nie chce mi się wierzyć, że dałabym radę więcej.
Gratuluję wytrzymałości
- Aldona
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnów
Grim, dziękuje za dedykacje
Pawle, tempo miało być równe, raczej nie mam z tym problemów, tak w okolicach 6:30.. ale jak nogi same się rwały do przodu, a płuca to wytrzymywały, to why not
Vitaminko, Polciu - dziękuję za dobre słowo..
Leemonco - dasz rade, dużo zależy także od Twojej głowy.. pamiętam mój stres, gdy po skończonym tygodniu treningów przychodził czas na dołożenie kolejnej minuty na rzecz biegu..mądra rozmowa samej ze sobą i dużo można zdziałać..zaciskam kciuki!!!
Pawle, tempo miało być równe, raczej nie mam z tym problemów, tak w okolicach 6:30.. ale jak nogi same się rwały do przodu, a płuca to wytrzymywały, to why not
Vitaminko, Polciu - dziękuję za dobre słowo..
Leemonco - dasz rade, dużo zależy także od Twojej głowy.. pamiętam mój stres, gdy po skończonym tygodniu treningów przychodził czas na dołożenie kolejnej minuty na rzecz biegu..mądra rozmowa samej ze sobą i dużo można zdziałać..zaciskam kciuki!!!
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak jest ; do tego jeszcze trzeba dodać, że jeżeli niewiele tylko zwolnić tempo - od razu okazuje się, że można biec dłużej i dłużejAldona pisze:
Leemonco - dasz rade, dużo zależy także od Twojej głowy.. pamiętam mój stres, gdy po skończonym tygodniu treningów przychodził czas na dołożenie kolejnej minuty na rzecz biegu..mądra rozmowa samej ze sobą i dużo można zdziałać..zaciskam kciuki!!!
Aldona - miło było mi przeczytać bloga ) , będę zaglądać - choć ostatnio z czasem u mnie krucho - mam nadzieję, że regularnie
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Na pewno macie racjeAldona napisał(a):
Leemonco - dasz rade, dużo zależy także od Twojej głowy.. pamiętam mój stres, gdy po skończonym tygodniu treningów przychodził czas na dołożenie kolejnej minuty na rzecz biegu..mądra rozmowa samej ze sobą i dużo można zdziałać..zaciskam kciuki!!!
tak jest ; do tego jeszcze trzeba dodać, że jeżeli niewiele tylko zwolnić tempo - od razu okazuje się, że można biec dłużej i dłużej
Aldona - miło było mi przeczytać bloga ) , będę zaglądać - choć ostatnio z czasem u mnie krucho - mam nadzieję, że regularnie
Truchtam 8 na 2 i wiem, że mam rezerwy, że jestem w stanie pociągnąć więcej. Chyba ten tydzień truchtając 9 na 1 będę wyobrażać sobie, że dam radę pobiec bez przerwy (to się chyba nazywa pozytywna wizualizacja )
Oj tak, słoneczko bardzo pozytywnie wpływa na naszą energię. I w końcu zasłużyliśmy sobie wytrwałością w zimie....na piękną pogodę już teraz.wszyscy którzy mieli na dziś zaplanowany trening z radością nogami przebierali patrząc na niebo..
Życzę powodzenia w kolejnym biegu. Niech nic nie zakłóca przyjemności.
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
I bardzo dobrze! Działam na Ciebie jak motywatorAldona pisze: jeszcze wczoraj myślałam, że cel na dziś to 8 km, ale po wyczynie Provitaminy,zmieniłam swój obiekt pożądania
Ahhh...nie ma to jak natura. Teraz wszystko się zacznie budzić z zimowego snu, włącznie z pająkami i robactwem (niestety).Aldona pisze: Pierwsze dwa kilometry po swoim parku zrobiłam...wiewiórki skakały, bazie zaczynają się pojawiać i ten zapach świeżej sosny..fantastyczna sprawa..
No to poleciałaś...!!! Super wynik! Jak sobie rozłożyłaś tempo?Aldona pisze: No i udało się 10 km zrobiłam w 1:05:11 czyli o 1 min i 20 sekund lepiej niż za pierwszym razem
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
- Aldona
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnów
Vitamino, tempo średnie, to 6:31 , a rozrzut był spory, bo od 6:17 do 6:49...ten pierwszy wynik był tak naprawdę na ostatnim kilometrze, bo chciałam zejść na całości poniżej 1:06:00