
Znowu zacząłem biegać przed świtem
 
 Powoli się przyzwyczajam , na spokojne przebiegnięcie tak bieg przed śniadaniem nie jest męczący.
Zrobiłem 9 km plus kilka podbiegów 200 metrowych.
Kupiłem też krokomierz do Garmina , kolejny trening już z nim:-)
 
Moderator: infernal


 
 









 
 



 
 

 
 




 
 

 Zgodnie z sugestiami oraz odczuciami organizmu odpuściłem i relaksyjnie przebiegłem 8 km w tempie 5,35 m/km.
 Zgodnie z sugestiami oraz odczuciami organizmu odpuściłem i relaksyjnie przebiegłem 8 km w tempie 5,35 m/km.





 ))
))



