24 luty
Dla odmiany od nurzącego treningu wystartowałem w Biegu ku Rogatemu Ranczu.
Chciałem sprawdzić jak forma, a poza tym jakaś odmiana się przyda.
Trasa biegu to trochę ponad 8 km w połowie po asfaltowej ścieżce , a połowę po naturalnym podłożu leśnym

Oczywiście ani na moment nie biegnie się po płaskim profilu tylko góra-dół-góra itd
Mimo odwilży całą trasę przykrywał śnieg i najtrudniejsza była walka z rozjeżdżającymi się nogami

Całkiem ładnie mi szły podbiegi , wyprzedziłem kilka osób które mnie wyprzedzały na zbiegach.
Ogólnie średnia wyszła 5:13 co uważam za przyzwoity wynik uwzględniwszy warunki i problemy zdrowotne które mnie dopadły.
Od wtorku wracamy do treningów. Kolejny bieg za 3 tygodnie - półmaraton wokół Ślęży .