A ja odkąd biegam, skrócił mi się cykl - zawsze miałam 32 - 33 dniowy.
W tej chwili z zegarkiem w ręku 28 dni - książkowo, mało tego @ przechodzi bezboleśnie i ogólnie w niczym mi nie przeszkadza - mowa o bieganiu oczywiście.
Dziś właśnie poszłam biegać - wracam a tu bach - po 26 dniach
Rany mam nadzieje, że im dłuższe dystanse będę pokonywać to cykle nie będą mi się aż tak drastycznie skracać.
26 dni to już lekka przesada

- jeszcze nigdy tak szybko mi @ nie przyszła.
Choć teraz nałożyła mi się choroba i osłabienie organizmu - może to wpłynęło na wcześniejsze jej pojawienie się.
Wolałam jednak odstępy 33 dniowe niż 28.
W roku 11 lub aż 13 razy pojawianie się @ buuuuu