
http://www.endomondo.com/workouts/156087345/5595415
cichy podoba się, nawet bardzo :uuusmiech: tylko mam nadzieje, że bateria wytrzyma mi te 4,5h na maratonie

Trzymam kciuki za fotki

Moderator: infernal
przestawiasz wtedy zapis na co 3 sekundy i trzyma koło 12 godzinconcordia pisze: tylko mam nadzieje, że bateria wytrzyma mi te 4,5h na maratonie![]()
no popatrz Patrycja, a nie wyglądałaś mi na nerwowąconcordia pisze:Dziś ciężka noc za mną, niestety wizyta na pogotowiu zaliczona, zastrzyk na uspokojenie; że niby się czymś zdenerwowałam i dlatego przez 3h nie byłam w stanie przełknąć śliny![]()
Ja chyba też zacznę zwilżać, bo to dobrze na mnie działa, ale mam postanowienie na luty, że tylko po wybieganiu 15km+ piwko się należy, a taki trening będzie... Kurdę, w marcu dopierocichy70 pisze:no popatrz Patrycja, a nie wyglądałaś mi na nerwową
ja na wszelki wypadek cały czas zwilżam gardło takimi złocistymi płynami
ale rozumiem, ze wesołe to nie było....
Wiesz co, ten pilates brzmi nieźle, ale jest tak szalenie nudny...Kanas78 pisze:E, no to git, masz wszystko, czego trzeba w swoim cudeńku![]()
A co do nerwów.. współczuję.. Czasem tak jest, że człowiek z pozoru spokojny w sobie coś tłamsi (wiadomo, każdy ma jakieś swoje problemy).
Proponuję na nerwy zajęcia z pilatesu, na mnie działają mega kojąco (dlatego już na nie nie pójdę, bo prawie usnęłam), ale może Ci pomogą
![]()
Czym się!
właśnie miałam Ci to samo napisać;strasb pisze:Przebieżki to na tyle krótkie odcinki, że naprawdę i ciężko kontrolować ich tempo na gpsie, i nie ma po co tego robić. Spokojnie po prostu.
słuchałam; bateria przy tym ładnie trzymaconcordia pisze:A muzyki słuchałaś, rubin? Ja sie dzis troche pobawiłam nim, jutro go rozładuje, naładuje przed treningiem, nie zesparuje z telefonem, zobaczymy ile mi % zejdzie na słuchawkach
No Pati tak źle to chyba nie jest. Wiadomo sami dla siebie jesteśmy najbardziej krytyczni. Choć ja czasami, ale tylko czasami jak zjem coś, czego nie powinienem jeść to mam straszne wyrzuty sumienia.źle. Przez kłopoty w życiu prywatnym żrę jak świnia, ale to się już skończyło, bo czuję się jak wielkie, tłuste prosię![]()
Pantera brzmi dobrzestrasb pisze:Tętno jeszcze mniej nadąży za Twoim przyspieszeniem niż gps. Biegnij ładnie, dynamicznie, ale nie ma maksa przez 20-30 sekund albo 60-90 kroków, albo od tego drzewa do tamtego. Kiedyś była tu na portalu taka rada - wizualizuj siebie jako panterę czy innego zwierzaka.
jest o tyle dobrze, że nie ma już tych objawów, nawet pobiegałam dziś troszkę, także mam nadzieje, że to co złe poszło i nie wróciMatthias pisze:No Pati tak źle to chyba nie jest. Wiadomo sami dla siebie jesteśmy najbardziej krytyczni. Choć ja czasami, ale tylko czasami jak zjem coś, czego nie powinienem jeść to mam straszne wyrzuty sumienia.źle. Przez kłopoty w życiu prywatnym żrę jak świnia, ale to się już skończyło, bo czuję się jak wielkie, tłuste prosię![]()
A ze zdrowiem już wszystko w porządalu? Powiedz, że tak! Bo się nieco przeraziłem, jak przeczytałem dzisiejszego posta!