concordia- komentarze
Moderator: infernal
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Kanas tutaj masz na endo, na stronie motoactv niestety trzeba byc zalogowanym żeby otworzyc linka
http://www.endomondo.com/workouts/156087345/5595415
cichy podoba się, nawet bardzo :uuusmiech: tylko mam nadzieje, że bateria wytrzyma mi te 4,5h na maratonie
Trzymam kciuki za fotki
http://www.endomondo.com/workouts/156087345/5595415
cichy podoba się, nawet bardzo :uuusmiech: tylko mam nadzieje, że bateria wytrzyma mi te 4,5h na maratonie
Trzymam kciuki za fotki
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
przestawiasz wtedy zapis na co 3 sekundy i trzyma koło 12 godzinconcordia pisze: tylko mam nadzieje, że bateria wytrzyma mi te 4,5h na maratonie
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
kanas chyba że coś takiego
Summary
Start Time16:02
End Time16:35
Duration32:07
Distance5.27 km
Biometrics
Avg. Heart Rate158 bpm
Max Heart Rate172 bpm
Exertion
Cal. Burned285 cal
Pacing
Avg. Pace6:05 min/km
Avg. Step Rate0 steps/min
Max. Step Ratesteps
Elevation
Net Elevation Change-22 m
Max Elevation151 m
Min. Elevation107 m
Summary
Start Time16:02
End Time16:35
Duration32:07
Distance5.27 km
Biometrics
Avg. Heart Rate158 bpm
Max Heart Rate172 bpm
Exertion
Cal. Burned285 cal
Pacing
Avg. Pace6:05 min/km
Avg. Step Rate0 steps/min
Max. Step Ratesteps
Elevation
Net Elevation Change-22 m
Max Elevation151 m
Min. Elevation107 m
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Patrycja, jakoś wspólnie to rozkminimy
mój trzyma dość długo, ładowałam przed biegiem, po treningu miałam jeszcze 80% /odczyt do 1s/; za to jakimś cudem wyłączyłam sobie możliwość odczytu z pulsometra i po powrocie musiałam na nowo konfigurować
mój trzyma dość długo, ładowałam przed biegiem, po treningu miałam jeszcze 80% /odczyt do 1s/; za to jakimś cudem wyłączyłam sobie możliwość odczytu z pulsometra i po powrocie musiałam na nowo konfigurować
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
A muzyki słuchałaś, rubin? Ja sie dzis troche pobawiłam nim, jutro go rozładuje, naładuje przed treningiem, nie zesparuje z telefonem, zobaczymy ile mi % zejdzie na słuchawkach
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
no popatrz Patrycja, a nie wyglądałaś mi na nerwowąconcordia pisze:Dziś ciężka noc za mną, niestety wizyta na pogotowiu zaliczona, zastrzyk na uspokojenie; że niby się czymś zdenerwowałam i dlatego przez 3h nie byłam w stanie przełknąć śliny
ja na wszelki wypadek cały czas zwilżam gardło takimi złocistymi płynami
ale rozumiem, ze wesołe to nie było....
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
E, no to git, masz wszystko, czego trzeba w swoim cudeńku
A co do nerwów.. współczuję.. Czasem tak jest, że człowiek z pozoru spokojny w sobie coś tłamsi (wiadomo, każdy ma jakieś swoje problemy).
Proponuję na nerwy zajęcia z pilatesu, na mnie działają mega kojąco (dlatego już na nie nie pójdę, bo prawie usnęłam ), ale może Ci pomogą
Czym się!
A co do nerwów.. współczuję.. Czasem tak jest, że człowiek z pozoru spokojny w sobie coś tłamsi (wiadomo, każdy ma jakieś swoje problemy).
Proponuję na nerwy zajęcia z pilatesu, na mnie działają mega kojąco (dlatego już na nie nie pójdę, bo prawie usnęłam ), ale może Ci pomogą
Czym się!
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ja chyba też zacznę zwilżać, bo to dobrze na mnie działa, ale mam postanowienie na luty, że tylko po wybieganiu 15km+ piwko się należy, a taki trening będzie... Kurdę, w marcu dopierocichy70 pisze:no popatrz Patrycja, a nie wyglądałaś mi na nerwową
ja na wszelki wypadek cały czas zwilżam gardło takimi złocistymi płynami
ale rozumiem, ze wesołe to nie było....
Nie, nie, to zmieniam, że piwo się należy od godzinnego wybiegania
Wiesz co, ten pilates brzmi nieźle, ale jest tak szalenie nudny... PróbowałamKanas78 pisze:E, no to git, masz wszystko, czego trzeba w swoim cudeńku
A co do nerwów.. współczuję.. Czasem tak jest, że człowiek z pozoru spokojny w sobie coś tłamsi (wiadomo, każdy ma jakieś swoje problemy).
Proponuję na nerwy zajęcia z pilatesu, na mnie działają mega kojąco (dlatego już na nie nie pójdę, bo prawie usnęłam ), ale może Ci pomogą
Czym się!
Właśnie melisę sączę, zamierzam wrócić do normalnych treningów i poświęcać sobie dużo czasu... Może to wystarczy :uuusmiech:
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Przebieżki to na tyle krótkie odcinki, że naprawdę i ciężko kontrolować ich tempo na gpsie, i nie ma po co tego robić. Spokojnie po prostu.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
właśnie miałam Ci to samo napisać;strasb pisze:Przebieżki to na tyle krótkie odcinki, że naprawdę i ciężko kontrolować ich tempo na gpsie, i nie ma po co tego robić. Spokojnie po prostu.
słuchałam; bateria przy tym ładnie trzymaconcordia pisze:A muzyki słuchałaś, rubin? Ja sie dzis troche pobawiłam nim, jutro go rozładuje, naładuje przed treningiem, nie zesparuje z telefonem, zobaczymy ile mi % zejdzie na słuchawkach
ps. wiem, że masz ciężkie dni, więc poradzę Ci coś: rzucanie talerzami jest całkiem spoko i pomaga ; a poza tym, trochę Ci pomatkuję: patrząc na Twoją akywność - stanowczo za mało śpisz /za późno /;
buziaki i trzymaj się zdrowo i spokojnie
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Dziewczyny, dobrze, że mówicie! Ale to na jakiej zasadzie je robicie? Przyspieszyć, ale nie sprintem i mają być "ładne"? Czy do jakiegoś docelowego tętna?
Monia obiecuję o siebie dbać Wiesz, ja się późno kładę, ale też późno wstaję Niemniej chciałabym to zmienić- na odwrót
Monia obiecuję o siebie dbać Wiesz, ja się późno kładę, ale też późno wstaję Niemniej chciałabym to zmienić- na odwrót
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Tętno jeszcze mniej nadąży za Twoim przyspieszeniem niż gps. Biegnij ładnie, dynamicznie, ale nie ma maksa przez 20-30 sekund albo 60-90 kroków, albo od tego drzewa do tamtego. Kiedyś była tu na portalu taka rada - wizualizuj siebie jako panterę czy innego zwierzaka.
- Matthias
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
No Pati tak źle to chyba nie jest. Wiadomo sami dla siebie jesteśmy najbardziej krytyczni. Choć ja czasami, ale tylko czasami jak zjem coś, czego nie powinienem jeść to mam straszne wyrzuty sumienia.źle. Przez kłopoty w życiu prywatnym żrę jak świnia, ale to się już skończyło, bo czuję się jak wielkie, tłuste prosię
A ze zdrowiem już wszystko w porządalu? Powiedz, że tak! Bo się nieco przeraziłem, jak przeczytałem dzisiejszego posta!
ENDOMONDO
FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY
KOMENTARZE
21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)
"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY
KOMENTARZE
21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)
"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Pantera brzmi dobrze Tak zrobię, bodajże w czwartek mam w treningu przebieżki, zobaczymy co z tego wyjdziestrasb pisze:Tętno jeszcze mniej nadąży za Twoim przyspieszeniem niż gps. Biegnij ładnie, dynamicznie, ale nie ma maksa przez 20-30 sekund albo 60-90 kroków, albo od tego drzewa do tamtego. Kiedyś była tu na portalu taka rada - wizualizuj siebie jako panterę czy innego zwierzaka.
Dzięki!
jest o tyle dobrze, że nie ma już tych objawów, nawet pobiegałam dziś troszkę, także mam nadzieje, że to co złe poszło i nie wróciMatthias pisze:No Pati tak źle to chyba nie jest. Wiadomo sami dla siebie jesteśmy najbardziej krytyczni. Choć ja czasami, ale tylko czasami jak zjem coś, czego nie powinienem jeść to mam straszne wyrzuty sumienia.źle. Przez kłopoty w życiu prywatnym żrę jak świnia, ale to się już skończyło, bo czuję się jak wielkie, tłuste prosię
A ze zdrowiem już wszystko w porządalu? Powiedz, że tak! Bo się nieco przeraziłem, jak przeczytałem dzisiejszego posta!
Muszę opracować jakiś plan, może jakieś ćwiczenia relaksacyjne czy coś, żeby problemy które siedzą gdzieś głęboko, miały którędy uciec
Maciek, zapisuj sie na Półmaraton Słowaka, ja zrezygnowałam na rzecz Solanu, ale po wyjeździe do Forst zmieniłam zdanie, zapisałam się już i zapłaciłam- ponoć genialna impreza, prawdziwy festiwal biegowy, mnóstwo kibiców, atrakcji; ponoć atmosfera nie do opisania a tereny tak piękne, że 21km mijają w 10minut, w taki zachwyt wprowadzają
A co do jedzenia, już sie opamiętałam!