A kiedy zawody? Dobre pytanie, mogłyby być nawet i za tydzień.
Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dzięki, choć dla Ciebie to truchcik.
A kiedy zawody? Dobre pytanie, mogłyby być nawet i za tydzień.
A kiedy zawody? Dobre pytanie, mogłyby być nawet i za tydzień.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Hm, może to moje dzisiejsze wysokie tętno wynikało z tego, że rano wypiłam tylko kubek wody?
A co to za ekipa, z którą biegniesz jutro?
A co to za ekipa, z którą biegniesz jutro?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Babeczka, z którą biegłam w poniedziałek + co najmiej dwóch panów innostrańców, których jeszcze nie znam. Od kilku tygodni w ramach rozszerzania kręgu znajomych uczęstniczę w różnych eventach expackich w ramach społeczności glocals.ch.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
42 km roweru w ramach regeneracji...? Chyba mamy różne pojęcie odpoczynku...
A na serio podziwiam, oj tak 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Strasb, czy na studiach byłaś jedną z tych, która mówiła, że nic nie umie, a potem dostawała same piątki?
Bo biegowo tak masz - niby tutaj nie masz siły, niby masakra, a potem nagle bach! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Czyżbym się za dużo bloga ioannah naczytała?Martyna_K pisze:42 km roweru w ramach regeneracji...? Chyba mamy różne pojęcie odpoczynku...![]()
A na serio podziwiam, oj tak
Nie pamiętam, czy mówiłam, że nic nie umiem.kachita pisze:
Strasb, czy na studiach byłaś jedną z tych, która mówiła, że nic nie umie, a potem dostawała same piątki?Bo biegowo tak masz - niby tutaj nie masz siły, niby masakra, a potem nagle bach!
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
nie robisz żadnych dłuższych odcinków z większą intensywnością, żadnych ciągłych, dlaczego? tak specjalnie czy po prostu się nie składa?
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Niestety trafiłeś w sedno, nie składa się. Od dłuższego czasu raczej pobieguję niż trenuję. Choć od zeszłego tygodnia chyba idzie ku lepszemu. Jutro może kilometrówki wrzucę na ruszt.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak to mawiają, nie ma złej pogody,są tylko słabe charaktery
Ale dopóki z butów woda nie wylewa się ciurkiem, jest dobrze 
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dopóki jest w miarę ciepło, to ja preferuje buty, gdzie co wlata to wylata niż jak się kisi w środku. 
Skorzystałam też z okazji i po treningu buty wyprałam (ręcznie), tak jak już to miałam w planach, bo nieco wonieć zaczęły.
Skorzystałam też z okazji i po treningu buty wyprałam (ręcznie), tak jak już to miałam w planach, bo nieco wonieć zaczęły.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Ale fajny nocny bieg! Wariatka z Ciebie biegowa, ze hej
no nie powiem tez bym sobie tak w nocy potruchtala, ale Lodz nocą to lepiej w domu spędzić, jak komu życie mile..
edit: ale' to byla noc, czy dzien jednak? Pogubiłam się
edit: ale' to byla noc, czy dzien jednak? Pogubiłam się
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
To bylo rano, u nas pozniej sie robi jasno + dodatkowa szarowka z powodu deszczu. Przy zamknietych okiennicach to daje wrazenie kompletnej ciemnosci.
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
well done 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Muza dużo daje
Zastanawiam się, czy przerzucenie się z nudnego audiobooka na muzę nie było tajemnicą nagłego wybuchu mojej formy
No i ładnie Ci te tysiączki weszły
No i ładnie Ci te tysiączki weszły
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]




