Człap sobie człap..spokojnie przez kilka miesięcy......nie przyspieszaj....
Twoj metabolizm musi ruszyć, musisz schudnąć 10-15 kg potem mozesz zaczac przyspieszac.
Na razie o tym nie mysl, nie martw sie jesli waga bedzie stala..trzymaj diete i szuraj wolniutko 3-4 razy w tygodniu po 45-60 minut...... Czasami i przez 2-3 miesice nie schudniesz a potem skokowo kilka kilogramow....

Najwazniejsze zeby sie nie zniechecic......
Nie biegaj szybko bo przy nadwadze to prosta droga do kontuzji...szuraj, szuraj....a zobaczymy sie za 2-3 lata na pólmaratonie a moze i maratonie...tylko spokojnie...spokonie jeszcze raz spokojnie....

trzymam kciuki i zycze wytrwalosci:):):):)
Edek