Witam dla tych, którzy jeszcze się nie zdecydowali gdzie wystartują w najbliższa niedziele podaje kilka powodów dla których warto udać się do Szczyrku na Bieg o Złote Kierpce.
1. Trasa i jej meta jest tak skonstruowana, aby zawodnik miał mozliwość podziwiana widoków Beskidu Śląskiego.
2. Trasa - jej trudnośc i długość jest odpowiednia dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z bieganiem jak i dla tych, którzy już mają za soba nie jeden maraton górski.
3. Dla osób towarzyszących Rajd Nordic Walking - Inne Spacery.
4. Można udać się do Szczyrku z całą rodziną, gdyz na pewno nikt w tym dniu nudzić się nie będzie. Jest Wesołe Miasteczko, Jarmark Ludowy, piekne tereny do spacerów, w ramach TKB wystepy zespołów folklorystycznych z róznych rejonów świata.
5. Dla każdego zawodnika kończącego bieg: pamiątkowy drewniany medal, husta typu Buff, kiełbasa, duzy napój izotoniczny na mecie oraz woda na trasie, jogurt Actimel, znizka 50% na pakiet startowy Festiwalu Biegowego w Krynicy, 50% rabat na kolej krzesełkową z Skrzycznego, badanie lekarskie wraz opinią.
Każdy uczestnik bierze udział w losowaniu atrakcyjnych nagród m.in. książki o tematyce biegowej (od wydawnictwa Inne Spacery), koszulki sportowe, placaki od firmy HI-TEC, profesjonalne badanie wydolnościowe od w firmie Diagnostix, zaproszenia do restauracji, SPA i wiele innych.
Regulamin dostepny tu:
http://www.igosport.pl/content/11-puchar-igosport"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
, którzy powiedzieli mi, jak ta trasa przebiega. Idzie głównie żółtym szlakiem, ale na początku trzeba do niego dobiec łącznikiem z zielonego (niedaleko toru saneczkowego). Nie biegniemy przez Kozią Górę (bo żółty przez nią nie prowadzi), ani co kiekawe przez sam Kołowrót, bo omijamy go taką drogą poza żółtym szlakiem, która doprowadzi nas trochę naookoło na Przełęcz Kołowrót (dzięki temu unikamy zbiegu). Stamtąd znowu żółtym szlakiem, ale potem odbijamy w prawo, by dobiec do dolnej części łąki, a ostatnia prosta jest po łące, wzdłuż wyciągu orczykowego, aż do jego końca pod szczytem Szyndzielni. Tutaj jest zrzut z dzisiejszego biegu na Szyndzielnię. Końcówka jest oszukana, bo z lasu nie wybiega przy górnej stacji gondoli, tylko trochę wyżej (bardziej na południe). Poza tym, ślad prowadzi chyba zgodnie z zaplanowaną trasą. Moim zdaniem, jest ona trochę długa, jak na MP na krótkim dystansie, ale dla mistrzów na pewno wyda się krótka 
No może oprócz mojej kondycji - ale to już inna kwestia. Taki wyskok temperatury z 12 stopni w dniu poprzednim do 30 w dniu Mistrzostw był nie lada atrakcją. A po południu z satysfakcją dobrze spędzonego czasu można było pooglądać rywalizację w ramach Lekkoatletycznych Mistrzostw Polski na Stadionie w Bielsku-Białej naszych londyńskich olimpijczyków i tych co walczyli o minima
