Taki gruby...pardita pisze:188cm wzrostu, 76kg,


Przy tym wzroście to powinien ważyć maks 65 kg

Moderator: infernal
Wagi niczym modelki z wybiegów w Mediolaniezoltar7 pisze:Taki gruby...pardita pisze:188cm wzrostu, 76kg,![]()
![]()
Przy tym wzroście to powinien ważyć maks 65 kg
pardita pisze:robbur pisze:Pardita jak zwykle jest mistrzynią paradoksów. Najpierw był jutrzejszy trening wykonany wczoraj, a teraz jest Biegający Niebiegowy Narzeczony![]()
we współczesnych czasach tzreba umieć się przewalifikować :P
Mój nie biega, ale te aktywności które mamy wspólne i razem - cudniewolf1971 pisze:Będziecie biec razem (związani węzłem miłości) czy osobno (rywalizując między sobą)?![]()
Jedno jest pewne: bieganie RAZEM jest CUDOWNE (Kanasek potwierdzi?)
Tak trzymać .... ! (tu wpisz nazwę Waszego teamu biegowego, nie znam jej)
Księżna pisze: Mój nie biega, ale te aktywności które mamy wspólne i razem - cudnie
zazdrościćAle trzeba przyznać, że pogodę mam wyśmienitą – chmury, ok. 8 stopni C. Ideał!
no masakra. Ale hr max wyskoczylo mi "tylko" 190, czyli zyciowka w tej kwestii nie pobita (bo zdaje sie to wlasnie 190).wolf1971 pisze:Znam to uczucie... Współczuje. Od tamtej chwili wiem, że z upałem nie ma żartów
No TO dopada nagle, nie wiesz co sie dzieje i jestes jakby w równoległym świecie, obok siebie... Cholera fakt... Ja nie mam przy sobie jakiegokolwiek ID. Kiedyś miałem nieśmiertelnik. Może warto o tym pomyśleć, bo faktycznie jak padnę gdzieś w polu to mnie nikt nie rozpozna.pardita pisze:no masakra. Ale hr max wyskoczylo mi "tylko" 190, czyli zyciowka w tej kwestii nie pobita (bo zdaje sie to wlasnie 190).wolf1971 pisze:Znam to uczucie... Współczuje. Od tamtej chwili wiem, że z upałem nie ma żartów
Zdrowy rozsadek kazal mi sie zatrzymac tez ztego wzgledu, ze akurat w tym zestawie biegowym nigdzie nie mialam napisanego, kto zacz. [w niektorych ciuchach biegowych i pasie mam takie tasiemki ID]. No i jak bym zjechala, i jakby jakas mila dusza wziela mnie do szpitala, to bylby bal.
pardita pisze: Zdrowy rozsadek kazal mi sie zatrzymac tez ztego wzgledu, ze akurat w tym zestawie biegowym nigdzie nie mialam napisanego, kto zacz. [w niektorych ciuchach biegowych i pasie mam takie tasiemki ID]. No i jak bym zjechala, i jakby jakas mila dusza wziela mnie do szpitala, to bylby bal.
hmmm. Kaczita, juz widze tego "uczciwego znalazce".kachita pisze:W jukeju w sklepach są takie gumowe opaski na rękę z numerkiem i instrukcją dla "uczciwego znalazcy"Myk jest taki, że jak się toto kupuje, to dzwoni się do firmy i zostawia wszystkie niezbędne informacje, które zostają przypisane do numerka. Znalazca potem też ma zadzwonić na bezpłatny numer i podać numerek, a wtedy wszystko jest już wiadomo i można działać.