pardita - komentarze
Moderator: infernal
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
spoko, Robbur, to raczej Wolf1971 chlapnął...robbur pisze:Cholera nie udało się udawanie. Zdaje się, że wręcz sprowokowałem Parditę do przyznania się do startu. Teraz przynajmniej możemy oficjalnie potrzymać kciuki.zoltar7 pisze:No chyba po to cicho siedzi, aby o tym głośno nie gadać... nie. Więc ja proponuję, udawać, że nic a nic nie wiemy, aby nie peszyć nieśmiałej dziewczyny, bo jeszcze gotowa wykręcić się od podania wyniku albo w ogóle nie pobiec...
a swoją drogą, to już się ujawniłam na forum imprez masowych, wiec to raczej była taka tajemnica poliszynela...
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2012, 09:28 przez pardita, łącznie zmieniany 1 raz.
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
no ba.LadyE pisze:jak to po jaki - najlepszy![]()
pewnie!
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No Parditak teoretycznie jesteś w stanie pobiec nawet poniżej 4h. Ale ja obstawiam coś w granicach 4h15min no max. 4h25min. 
P O W O D Z E N I A
ps. No i Pardita pamiętaj o tym, że biegniesz także jakby za mnie...
bo mi by się nie chciało tyle kilometrów na piechotę lecieć 
P O W O D Z E N I A
ps. No i Pardita pamiętaj o tym, że biegniesz także jakby za mnie...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
No, a podobno kobiety to największe paple...pardita pisze:spoko, Robbur, to raczej Wolf1971 chlapnął...robbur pisze:Cholera nie udało się udawanie. Zdaje się, że wręcz sprowokowałem Parditę do przyznania się do startu. Teraz przynajmniej możemy oficjalnie potrzymać kciuki.zoltar7 pisze:No chyba po to cicho siedzi, aby o tym głośno nie gadać... nie. Więc ja proponuję, udawać, że nic a nic nie wiemy, aby nie peszyć nieśmiałej dziewczyny, bo jeszcze gotowa wykręcić się od podania wyniku albo w ogóle nie pobiec...
a swoją drogą, to już się ujawniłam na forum imprez masowych, wiec to raczej była taka tajemnica poliszynela...
Wolf tak już ma, nie pyta, czy może, czy nie ujawnia i już
Parditko, czymam mocno kciuki za start!
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
czyli mam rozumieć. że przed startem rozłożysz swój kramik i będziesz przyjmować zakłady,..zoltar7 pisze:No Parditak teoretycznie jesteś w stanie pobiec nawet poniżej 4h. Ale ja obstawiam coś w granicach 4h15min no max. 4h25min.
P O W O D Z E N I A
ps. No i Pardita pamiętaj o tym, że biegniesz także jakby za mnie...bo mi by się nie chciało tyle kilometrów na piechotę lecieć
a potem będziesz jakimś czinkusiem jechał wzdłuż trasy i darł się "dajesz, dajesz, dobrze, tak trzymac, nie odpuszczać..."
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
heh, tez sama za siebie trzymam te kciuki. Doping będzie - realny i wirtualnyKanas78 pisze: No, a podobno kobiety to największe paple...
Wolf tak już ma, nie pyta, czy może, czy nie ujawnia i już-moje zdjęcie-przeokropne też kiedyś kiedyś wstawił bez mojej zgody a póżniej już nie można go było usunąć...
![]()
Parditko, czymam mocno kciuki za start!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ja już się domyślałam od jakiegoś czasu, że się na podbój Krakowa szykujesz, te wszystkie półsłówka z Księżną itp. itd.
Powodzenia, kciukasy masz zapewnione!
- robbur
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Nie ma to jak kobieca intuicja. Teraz to widzę wyraźnie, zupełnie jak Watson, któremu Holmes wykłada drogę rozumowania przy rozwiązaniu zagadki.strasb pisze:Ja już się domyślałam od jakiegoś czasu, że się na podbój Krakowa szykujesz, te wszystkie półsłówka z Księżną itp. itd.
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Nie.... Ty rece trzymaj luzno i nie zaciskaj ich w kciukipardita pisze:heh, tez sama za siebie trzymam te kciuki. Doping będzie - realny i wirtualnyKanas78 pisze: No, a podobno kobiety to największe paple...
Wolf tak już ma, nie pyta, czy może, czy nie ujawnia i już-moje zdjęcie-przeokropne też kiedyś kiedyś wstawił bez mojej zgody a póżniej już nie można go było usunąć...
![]()
Parditko, czymam mocno kciuki za start!
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Maraton w Krakowie jest mega. Trasa jest o tyle fajna, że jak już jesteś gdzieś na 30km to masz po lewej stronie Wisłe i jakoś łatwiej jest nie myśleć o zmęczeniu. Ja tam biegłem, o ile sobie przypominam, dwa razy i zawsze się odlewałem w tym samym krzaczku na ok. 30km. Za pierwszym razem jak tam biegłem udało mi się pierwszy raz złamać 5h, a za drugim razem 4h.
Aha, no i przedstartowy makaron był całkiem dobry.
Aha, no i przedstartowy makaron był całkiem dobry.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No co Ty ?! Takie zakłady byłyby przecież nielegalne...pardita pisze:czyli mam rozumieć. że przed startem rozłożysz swój kramik i będziesz przyjmować zakłady,..zoltar7 pisze:No Parditak teoretycznie jesteś w stanie pobiec nawet poniżej 4h. Ale ja obstawiam coś w granicach 4h15min no max. 4h25min.
P O W O D Z E N I A
![]()
a potem będziesz jakimś czinkusiem jechał wzdłuż trasy i darł się "dajesz, dajesz, dobrze, tak trzymac, nie odpuszczać..."
Ale, że tak zpytam z czystej bezinteresownej ciekawości, to ile byłabyś gotowa na siebie postawić (only cash)?
Potwierdzam, Strasb przesłała mi drogą elektroniczną stosowne opracowanie, i tam jak wół stało napisane, na podstawie wyniku analizy profilu psychologicznego Pardity, DNA żaby z jeziora Neuchâtel, układu gwiazd nad Lozanną w dniu przesilenia, oraz składu chemicznego jogurtu truskawkowego, że Pardita leci maraton.strasb pisze:Ja już się domyślałam od jakiegoś czasu, że się na podbój Krakowa szykujesz, te wszystkie półsłówka z Księżną itp. itd.Powodzenia, kciukasy masz zapewnione!
ps. Strasb a czy Ty wiesz, że jeszcze 600 lat temu, to za takie analizy mogłaś trafić na stos...? Albowiem w średniowieczu, nic tak nie bawiło kochających pokój Szwajcarów, jak spalenie od czasu do czasu jakiejś przedstawicielki płci nadobnej.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
poproszę o stosowaną mapkę, może i bym ja tak... ten sam krzaczek... tak nieco atawistycznieSylw3g pisze:Maraton w Krakowie jest mega. Trasa jest o tyle fajna, że jak już jesteś gdzieś na 30km to masz po lewej stronie Wisłe i jakoś łatwiej jest nie myśleć o zmęczeniu. Ja tam biegłem, o ile sobie przypominam, dwa razy i zawsze się odlewałem w tym samym krzaczku na ok. 30km. Za pierwszym razem jak tam biegłem udało mi się pierwszy raz złamać 5h, a za drugim razem 4h.
Aha, no i przedstartowy makaron był całkiem dobry.
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
masz nosa :Dstrasb pisze:Ja już się domyślałam od jakiegoś czasu, że się na podbój Krakowa szykujesz, te wszystkie półsłówka z Księżną itp. itd.Powodzenia, kciukasy masz zapewnione!
a ja mam trochę spaskudzoną tą lewą nogę, więc wariant najłagodniejszy (dla samej siebie) zakłada ukończenie maratonu.
O wariantach ambitniejszym na razie nie wspominam, żeby Zoltar miał co z fusów wróżyć :P





