Rushatek75 - komentarze
Moderator: infernal
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Mi się spodobał pomysł wbiegnięcia na metę z córkami u mnie to byłoby ciężkie (1 i 4 lata) ale może za 2 lata generalnie fajnie piszesz, lubię czytać takie opisy z biegów. Z czasami to z tego co widzę w twoim blogu jednak na razie to ja gonię bo jeszcze takich nie miałem choćby na 10km a na więcej jeszcze nigdy w życiu nie startowałem. Półmaraton za miesiąc w Warszawie i w kwietniu maraton to będą debiuty.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
..to dzieci wymyśliły i wyszło spontanicznie.. nie było planowane, dlatego takie fajne..LDeska pisze: Mi się spodobał pomysł wbiegnięcia na metę z córkami u mnie to byłoby ciężkie (1 i 4 lata) ale może za 2 lata
na Twoim miejscu nie sugerowałbym się tymi moimi "wynikami" sprzed roku - ja po prostu biegam bardzo nieregularnie i w tym roku mój obecny poziom jest baaaaaardzo różny (czyt. dużo niższy niż w czerwcu 2011).. z drugiej strony jest nadzieja na lepsze wyniki niż rok temu - wiem co mogę poprawić - np mogę biegać w kwietniu i maju a nie jak rok temu tylko 5 tygodni przed "dyszką"LDeska pisze: Z czasami to z tego co widzę w twoim blogu jednak na razie to ja gonię bo jeszcze takich nie miałem choćby na 10km
poza tym różnica w celach jest oczywista - u Ciebie maraton za mniej więcej 2 mieś a u mnie za pół roku
POWODZENIA
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Gratulacje wyniku! Ja biegłem debiut więc siłą rzeczy każdy wynik byłby życiówką udało się 1:38:18 - bardzo jestem zadowolony. Mój garmin też troszkę oszukiwał ale nie tak dużo, w sumie poniżej 100m na cały dystansie czyli w granicach 5 metrów na kilometr...
Ciekawe że ja miałem inne odczucia - wiatr w ogóle mi nie przeszkadzał - biegłem cały czas w krótkich gaciach i koszulce bez rękawów (na moim blogu jest zdjęcie zrobione w domu i w takim stroju biegłem a nawet czekałem na start na moście i nie było mi zimno). Z drugiej strony dla mnie Agrykola to była męczarnia... słabo mi wychodzą podbiegi.
No to powodzenia teraz na 10k a ja poproszę o życzenia na kolejny debiut - maraton za niecałe 3 tygodnie
Ciekawe że ja miałem inne odczucia - wiatr w ogóle mi nie przeszkadzał - biegłem cały czas w krótkich gaciach i koszulce bez rękawów (na moim blogu jest zdjęcie zrobione w domu i w takim stroju biegłem a nawet czekałem na start na moście i nie było mi zimno). Z drugiej strony dla mnie Agrykola to była męczarnia... słabo mi wychodzą podbiegi.
No to powodzenia teraz na 10k a ja poproszę o życzenia na kolejny debiut - maraton za niecałe 3 tygodnie
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluję, barzo przyjemny wynik - trzymam kciuki za dyszkę.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Trochę mnie zastanawia ten wpis:
Robiłeś podbiegi w tempie 3:30/km ?8x0.15km - 3'30"[...] ot nawbiegałem się..
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
noo iwem.. że to nie miało większego sensu...
ale niektóre wolniej np 3:54 (choc niektore szybciej)...
wszystko zalezy od kąta, długości odcinka.. a powinienem znacznie wolniej..
moja górka to około 30metrów stosunkowo płasko.. potem jakies 120m pod góre.. tak około 5-8%.. więc nie ma szału (http://www.geocontext.org/publ/2010/04/ ... 8502411322)
ale niektóre wolniej np 3:54 (choc niektore szybciej)...
wszystko zalezy od kąta, długości odcinka.. a powinienem znacznie wolniej..
moja górka to około 30metrów stosunkowo płasko.. potem jakies 120m pod góre.. tak około 5-8%.. więc nie ma szału (http://www.geocontext.org/publ/2010/04/ ... 8502411322)
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Punkt d wydaje się rozsądnym pomysłem, nie wykluczającym zastosowania innych bodźców treningowych.aby interwały stały się DLA MNIE nieco silniejszym bodźcem powinienem:
a\ skrócić przerwy pomiędzy nimi
b\ zwiększyć tempo do 4'10"- 4'12"
c\ zwiększyć ich liczbę (np. do 10 zamiast 6)
d\ zwiększyć swoją objętość i masę za pomocą piwa (nogi będą musiały bardziej pracować przenosząc większy ciężar)
Nie powiem Ci co zmieniłbym w Twoim treningu, bo czuję się niezbyt kompetentny, ale osobiście urozmaicałbym trening np tak: czasem zwiększyłbym odcinki do 1200 m, ale wykonałbym ich mniejszą ilość, skróciłbym czasem do 800 m, ale zwiększyłbym ich ilość i skrócił nieco przerwy. Można też tak: 2x(1,2km + 2x0.8km). Po odcinku 1,2 k przerwa dłuższa, po 0.8 krótsza. Fajny mógłby być też trening taki (kolejne długości interwałów w km): 0,8+1,0+1,2+1,2+1,0+0,8. Albo na odwrót od najdłuższego do najkrótszego. Nie wiem czy to skuteczny trening czy nie, ale na pewno "fajny". A najbardziej polubiłem mieszanie dłuższych odcinków (1-1,2km) na intensywności Interwałowej z krótszymi (200 - 400 m) na intensywności którą Daniels określa jako Rytm (szybciej niż interwały).
Aha - nie trzymałbym się sztywno tempa, stawiam na intensywność odczuwalną. Łatwiej byłoby to wytłumaczyć jakbyś trenował według Jacka Danielsa (nie myl z łiskaczem).
- cafe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 587
- Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
- Życiówka na 10k: 00:58
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)
Już chciałam podjąć wyzwanie, pomyśleć, stanąć na wyżynach, z wujkiem google poszperać,rushatek pisze:
i KONKURS (bez nagród tym razem)
ale dojrzałam ( o ja ślepa ... mniejszą czcionką się chyba nie dało napisać ) że nagród nie ma ...
Co to za konkurs ? ja pytam ...
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Phiii - to ja tu układam dla Rushatka plan treningowy, a tu stoi drobnym maczkiem, że bez nagród. Szwindel
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
witam..
sorry za długie braki w kontaktach, ale życie nie czeka i nie zawsze jest czas na pisanie..
Robbur - taka tam.. zasada bankowości
Cafe - dojrzałaś.. powiadasz? wolałem myśleć że Twojej nastoletniej duszy nic nie grozi a tu dojrzałaś echhhh
a poważnie to:
po pierwsze primo - następne konkursy już tylko z przeszkodami.. tj. nagrodami, chciałem napisać, będą
po drugie primo - dzięki Robbur za porady. niestety punkt D nie sprawdza się... za pomocą skomplikowanych urządzeń logarytmiczno-geodezyjno-mierniczych (kiedyś do wszystkiego wystarczyły liczydła) wyszło mi że okrągłości piwne tak polepszą aerodynamikę że zniweluje to efekt zwiększonej wagi Co do porad bardziej fachowych są "w linii" z moimi przypuszczeniami - przy krótszych odcinkach zmniejszyć przerwy, pozostając na tej samej prędkości -taki miałem plan.. do biegu dookoła ZOO.. teraz weryfikuję..
pozdrawiam.
sorry za długie braki w kontaktach, ale życie nie czeka i nie zawsze jest czas na pisanie..
Robbur - taka tam.. zasada bankowości
Cafe - dojrzałaś.. powiadasz? wolałem myśleć że Twojej nastoletniej duszy nic nie grozi a tu dojrzałaś echhhh
a poważnie to:
po pierwsze primo - następne konkursy już tylko z przeszkodami.. tj. nagrodami, chciałem napisać, będą
po drugie primo - dzięki Robbur za porady. niestety punkt D nie sprawdza się... za pomocą skomplikowanych urządzeń logarytmiczno-geodezyjno-mierniczych (kiedyś do wszystkiego wystarczyły liczydła) wyszło mi że okrągłości piwne tak polepszą aerodynamikę że zniweluje to efekt zwiększonej wagi Co do porad bardziej fachowych są "w linii" z moimi przypuszczeniami - przy krótszych odcinkach zmniejszyć przerwy, pozostając na tej samej prędkości -taki miałem plan.. do biegu dookoła ZOO.. teraz weryfikuję..
pozdrawiam.
- cafe
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 587
- Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
- Życiówka na 10k: 00:58
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)
rushatek pisze: Cafe - dojrzałaś.. powiadasz? wolałem myśleć że Twojej nastoletniej duszy nic nie grozi a tu dojrzałaś echhhh
Nie ma Cię, narzekasz na kondycje, a potem życiówkę machasz cicha woda ... Gratulacje
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Gratki za ten wynik w biegu dookoła zoo - też bym pobiegł ale podobno zapisy trwały aż 13 minut i się skończyły miejsca
Myślę o tym żeby w Biegu Konstytucji wystartować - tam też jest taki bieg dla dzieci wcześniej - 700m i zastanawiam się czy moja córa (troszkę ponad 4 lata) może tam pobiec. W sumie w najgorszym razie zrobię jak ty - wezmę ją na barana
Co do interwałów to z tego co ja wiem (opieram się na książce Danielsa) to:
1) przerw nie wolno ruszać - ich długość definiuje że to jest interwał
2) tempo wynika z twojego Vdot czyli masz teraz super wynik na 10km - patrzysz w tabelkę Danielsa, odczytujesz swoje Vdot i z tego patrzysz w następną tabelkę Danielsa i masz tempo interwału co do sekundy
3) liczba wynika z kilometrażu tygodniowego - chyba 8% kilometrażu może być przeznaczone na interwały (licząc same interwały, bez odpoczynków). Po dokładne wyliczenia też do niego odsyłam
4) o piwie Daniels nie pisze :D
Myślę o tym żeby w Biegu Konstytucji wystartować - tam też jest taki bieg dla dzieci wcześniej - 700m i zastanawiam się czy moja córa (troszkę ponad 4 lata) może tam pobiec. W sumie w najgorszym razie zrobię jak ty - wezmę ją na barana
Co do interwałów to z tego co ja wiem (opieram się na książce Danielsa) to:
1) przerw nie wolno ruszać - ich długość definiuje że to jest interwał
2) tempo wynika z twojego Vdot czyli masz teraz super wynik na 10km - patrzysz w tabelkę Danielsa, odczytujesz swoje Vdot i z tego patrzysz w następną tabelkę Danielsa i masz tempo interwału co do sekundy
3) liczba wynika z kilometrażu tygodniowego - chyba 8% kilometrażu może być przeznaczone na interwały (licząc same interwały, bez odpoczynków). Po dokładne wyliczenia też do niego odsyłam
4) o piwie Daniels nie pisze :D
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
No świetnie poszła Ci ta dyszka. Progres jest, widać trening ma sens. Gratulacje, jest coraz lepiej.
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
dzięki z a gratulacje.. sam się nie spodziewałem wyniku.. a tu proszę zaskoczenie..
widocznie na świeżości i głodzie biegowym też się da coś "wykręcić"
ponieważ jednak ta metoda ma dużo ograniczeń i na dłuższą metę niestety nie wróży dużego progresu powoli wracam do ruszania się w rytmiee biegowym..
widocznie na świeżości i głodzie biegowym też się da coś "wykręcić"
ponieważ jednak ta metoda ma dużo ograniczeń i na dłuższą metę niestety nie wróży dużego progresu powoli wracam do ruszania się w rytmiee biegowym..
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
noo.. same zapisy to był niezły wyścig.. boję się myśleć co będzie za rok.. (dogrywka o kilka.. kilkanaście miejsc trwała MINUTĘ!!!!) - tym razem się udałoLDeska pisze: podobno zapisy trwały aż 13 minut i się skończyły miejsca
w "przed"Biegu Konstytucji 4 latek da radę.. choć dla niej to ogromny dystans i trzeba umiejętnie rozłożyć siły.. i mieć w zapasie dużo ciekawostek (w zoo nie było z tym problemu)
Daniels jest tu mocno promowany i na razie jawi mi się dość analityczne podejście do rzeczy.. trzeba sie pochylić nad tematem.. Wam pomógł to i ja się czegoś dowiem
martwi mnie tylko że na piwie się nie zna, a wszak to jeden z głównych bodźców okołotreningowych ( bo jak tu o czymś tak nudnym i monotonnym jak bieganie rozmawiać godzinami bez takiego bodźca?? tzn ja mogę ale moi znajomi niekoniecznie )LDeska pisze: ..o piwie Daniels nie pisze :D