Kredk@ - komentarze.
Moderator: infernal
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście, że przyszło!LadyE pisze:ale ze jak toKredka chyba nie przyszlo Ci do glowy wyjsc pobiegac w trakcie przyjmowania antybiotykow
Nawet to skonsultowałam z lekarzem... Powiedział, że po 4-5 dniach jak saomopoczucie pozwoli, to mogę... Ale nie wiem właśnie czy mu wierzyć...
Dzisiaj na wszelki wypadek nie poszłam.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Łączę się w bólu... Najgorszy jest dylemat, czy czyścić nos i narażać się na eksplozję zatok, czy zostawić i się męczyć oddychaniem...
Ale choroba minie, zawsze mija. Oby jak najprędzej! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
a_plum
- Wyga

- Posty: 59
- Rejestracja: 09 sty 2012, 22:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
oj Kredk@ kuruj się szybko, życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia! niech to będzie rzeczywiście ostatnia seria antybiotykowa (nie bij już rekordów
); trzymam kciuki!
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie ostatnio miałam pytać, co tam u Ciebie. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- chel
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kredka, powiedz tej paskudzie obrzydliwej, że masz zawody i ona ci się nie może wtarabaniać. 
zdrowia!
zdrowia!
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
chel no chyba wezmę ją na dywanik!!!
kachita Dzięki!
a-plum spróbuję nie bić rekordów, ale jak w bieganiu nie mam szans, to chociaż może w chorowaniu...
tfutdutfu!!!! Oczywiście mam zamiar wyzdrowieć i stanąć na starcie Połówki, najwyżej się poddam w trakcie.
kachita Dzięki!
a-plum spróbuję nie bić rekordów, ale jak w bieganiu nie mam szans, to chociaż może w chorowaniu...
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Kredko, limit to 3,5 godziny, więc nawet jakbyś szła normalnym krokiem, to się w nim zmieścisz. Pytanie tylko, czy chcesz ten półmaraton przejść czy jednak przebiec. I czy chcesz tylko zaliczyć, czy się cieszyć jakimś fajnym wynikiem. Nie wspominam już w ogóle o ryzyku kontuzji. Ogólnie zastanów się, czy Cię ten start zmotywuje, czy raczej sfrustruje.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Jaki jest limit czasowy w półmaratonie? 3h
? Przecież to się trzeba toczyć do mety by się w nim nie zmieścić (nie uwzględniając szczególnych uczestników).
Moim pierwszym biegiem był bieg na 5km, a drugim był już maraton. Przygotowując się do niego zrobiłem jeden 15km trening i kilka 10km, a do tego przed startem złapałem grypę. Zabrakło mi 3minut do niezmieszczenia się w limicie 6h, ale to, że wtedy się nie poddałem mimo przeciwności sprawiło, że odkryłem fajne hobby. Oczywiście każdy przypadek należy rozpatrywać inaczej. Półmaraton to nie jest aż tak wielki dystans jeżeli chcemy przez niego tylko "przebrnąć".

Moim pierwszym biegiem był bieg na 5km, a drugim był już maraton. Przygotowując się do niego zrobiłem jeden 15km trening i kilka 10km, a do tego przed startem złapałem grypę. Zabrakło mi 3minut do niezmieszczenia się w limicie 6h, ale to, że wtedy się nie poddałem mimo przeciwności sprawiło, że odkryłem fajne hobby. Oczywiście każdy przypadek należy rozpatrywać inaczej. Półmaraton to nie jest aż tak wielki dystans jeżeli chcemy przez niego tylko "przebrnąć".
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To nie jedyny półmaraton w kraju. Ja bym odpuścił. Chyba, że chcesz wybieganie zrobić, a opłata startowa dokonana.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki. 
Chyba się jednak podejmę próby przebrnięcia przez ten Półmaraton...
kachita, gife Nawet pierwotne założenie było, że się ścigać nie będę. Jedynie chciałam potraktować start poważnie i się solidnie do niego przygotować. Moim celem było dobicie do mety, z pominięciem marszów.
Także może się uda. Jak nie, zejdę z trasy i będę miała świadomość, że próbowałam, a nie poddałam się bez walki...
Chyba...
Pakiet mam wykupiony już dawno, sadzę się pół roku na tą imprezę!
Chyba się jednak podejmę próby przebrnięcia przez ten Półmaraton...
kachita, gife Nawet pierwotne założenie było, że się ścigać nie będę. Jedynie chciałam potraktować start poważnie i się solidnie do niego przygotować. Moim celem było dobicie do mety, z pominięciem marszów.
Także może się uda. Jak nie, zejdę z trasy i będę miała świadomość, że próbowałam, a nie poddałam się bez walki...
Chyba...
Pakiet mam wykupiony już dawno, sadzę się pół roku na tą imprezę!
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No to w takim razie trzymam kciuki! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]



