pardita - komentarze

[LadyE]

Ja biegam... ale nie chudnę...

Ksiezna ostatnia rzecz jaka musisz to schudnac
dopiero na zdjeciach z rowerowej przeprawy przez bloto zobaczylam jaka jestes drobna

[Księżna]

Tak, tak. Mi mąż też mówi bym więcej jadła żebym nie zniknęła.
Raczej mi to nie grozi;-)

[Kredk@]

A weźcie mnie tym chudnięciem, drobnością i jedzeniem nie denerwujcie. Ze mną coś nie tak jest.

[zoltar7]

Czytam jak tu ludziska pocą się na jakiś bieżniach mechanicznych .
A trzeba tak jak Parditka... wiosłować kajakiem pod prąd Jeniseju czy biec ciągnąc za sobą na łańcuch pień drzewa... przez śniegi i góry Kaukazu

[LadyE]

[pardita]

Czytam jak tu ludziska pocą się na jakiś bieżniach mechanicznych .
A trzeba tak jak Parditka... wiosłować kajakiem pod prąd Jeniseju czy biec ciągnąc za sobą na łańcuch pień drzewa... przez śniegi i góry Kaukazu

Zoltar, a wiesz, ze na moim półmaratonie w Szanghaju biegł jakiś facet z plecakiem i belą drzewa przełożoną przez ramiona (chyba w zamyśle miała się za nim ciągnąć, ale mu sie odechciało...)

[Księżna]

To powodzenia jutro - jakiś ważny dzień przed Tobą:-)

[zoltar7]

Czytam jak tu ludziska pocą się na jakiś bieżniach mechanicznych .
A trzeba tak jak Parditka... wiosłować kajakiem pod prąd Jeniseju czy biec ciągnąc za sobą na łańcuch pień drzewa... przez śniegi i góry Kaukazu

Zoltar, a wiesz, ze na moim półmaratonie w Szanghaju biegł jakiś facet z plecakiem i belą drzewa przełożoną przez ramiona (chyba w zamyśle miała się za nim ciągnąć, ale mu sie odechciało...)

A z tym wiosłowaniem pod prąd Jeniseju i ciągnięciem pnia drzewa na łańcuchu przez śniegi (w oryginale chodziło o Syberię) to ściągnąłem z żartobliwej wypowiedzi Aleksandra Karielina na temat jego treningu po tym jak zdobył 3 raz z rzędu złoty medal olimpijski w zapasach w stylu klasycznym w kategorii 130 kg

[mimik]

wow! fajne te twoje bieganie. trochę sobie pozwiedzasz. Ten Kirgistan mam nadzieje, że nie był jak u Kapuścińskiego "Kirgiz schodzi z konia"?

[LadyE]

hej Pardita nie wiem co tam dzisiaj za stresy Cie czekaja, ale na pewno sobie dasz rade

[Kredk@]

Trzymam kciuki! I powodzenia!

[Księżna]

To z nadzieją, że wczorajszy dzień nie był aż taki trudny...



PS ja się cichutko przypomnę, bo wiesz.... zima nagle się zdecydowała pojawić... jak będziesz jechała do Polski to weź 'szmatkę' dla mnie:-)

[a_plum]

hej pardita! widzę, że światowa kobita z Ciebie tylko pozazdrościć tych wojarzy! ja nie pociskam, ja próbuje w końcu zacząć biegać trochę szybciej powodzenia na nowych ścieżkach biegowych!

[Kanas78]

Fajnie, że wróciłaś do GB
A to tu są te słynne lasy, gdzie grasował niejaki Robin?
Strzel kiedyś jakąś słiit focię. Zazdraszczam tego UK, mam nadzieję że uda mi się kiedyś zawitać w te strony. Ale najpierw udam się na Baker Street w innym mieście
Ahoj!

[Księżna]

Wspaniale się biega po angielskich roztopach. Jest mokro, błotniście, wietrzyście i buro. Rewelacja!