Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

troloblog - właśnie realizuję pierwsze postanowienie noworoczne... czyli ku szczęściu i dobru ogółu ludzkości a na pohybel właścicielce blogu... uważam trolobloga za oficjalnie wznowionego. :bum:

Dziś po ponad miesięcznym roztrenowaniu*... pobiegłem. No nie było łatwo, bo bieganie w moim przypadku zawsze sprawia mi cierpienie (i pewno przypadkowym świadkom moich ekscesów biegowych również)... a po miesięcznym nie bieganiu sprawia cierpienie w dwójnasób... Postanowiłem więc cierpieć wolno i długo... chociaż dziś niezbyt długo bo tylko trochę ponad 1 godz. :spoczko:

* - nikt do końca nie wie co to znaczy, ale jak się nie biega w ogóle to chyba jest roztrenowanie, no nie ?
Ostatnio zmieniony 01 sty 2012, 18:10 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Zoltar, brawo za wytrwałe powolne i długie cierpienie :hej:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

No jakieś grzechy mieć trzeba (to apropos tego piwa) :hejhej:

Do siego Kachita, naj najlepszego! Zdrówka, zero kontuzji, realizacji wszystkich biegowych planów!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

la tia Kaczita pisze:Ogólnie jest git, jak na inaugurację treningów do półmaratonu warszawskiego. Teraz tylko trzeba się zapisać i opłacić startowe.
Jesteś moją Heroiną :tonieja: :taktak:

ps. Gdybym nie był taki gruby, to też bym się może zapisał... :jatylko:

Edit: wydanie specjalne trolobloga - rozpocząłem rok z solennym postanowieniem powrotu do dawnej formy (tj. wagi)... jest 3 stycznia godzina 17:00 a ja zjadłem 150 g czekolady, jednego solidnego kebaba, wypiłem 2 x Coca-colę 0,25 l... to będzie jakieś 1500 kcal a to dopiero 17 godzina :ojoj:
...a wczoraj nie było gorzej :ech:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Kachita mam nadzieje ze to przejsciowe bo rzeczywiscie brzmi niepokojaco :ojoj:

zoltar7 pisze:Edit: wydanie specjalne trolobloga - rozpocząłem rok z solennym postanowieniem powrotu do dawnej formy (tj. wagi)... jest 3 stycznia godzina 17:00 a ja zjadłem 150 g czekolady, jednego solidnego kebaba, wypiłem 2 x Coca-colę 0,25 l... to będzie jakieś 1500 kcal a to dopiero 17 godzina :ojoj:
...a wczoraj nie było gorzej :ech:
mmm :bum: az zglodnialam (a dopiero co pochlonelam kogla mogla z 3 zoltek :ojnie: ) ;)
sadze ze ja zaliczylam wczoraj wiecej kalorii :hej:
Zoltar a ... jak dawna wage masz na mysli?
odwagi!!!!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:
Zoltar a ... jak dawna wage masz na mysli?
Mam na myśli wagę z połowy listopada... :echech:

troloblog miał być ale przespałem ostatni trening więc trolobloga nie będzie... może jutro.
Ale dzisiaj byłem na basenie i pływałem metodą na leniwca... powtarzając stale jedno ćwiczenie... mi na myśl w tym momencie przychodził jakiś mistrz chińskich sztuk walki, który przez lata powtarzał stale jeden cios aby osiągnąć w nim doskonałość... :lalala:
Niestety postronnemu obserwatorowi widzącemu moi, powtarzającego stale ruch na leniwca w basenie, oraz towarzyszącą mi w tym samym baseniku Panią biegającą bokiem w dziwny sposób od jednego krańca basenu do drugiego... oraz młodego rosłego mężczyznę, który trzymając się krawędzi basenu stale podnosił w wodzie jedną nogę z wyrazem bólu na twarzy... no więc ten postronny obserwator mógł jednak pomyśleć zupełnie coś innego...
:ojoj:

Kachita a gdzie Ty obecnie jesteś skoro cię tutaj nie ma... bo widzisz ludzie podejmują różne noworoczne postanowienia... a jak Troll podejmie noworoczne postanowienie... hmm... no to może już nie starczyć miejsca dla właścicielki trolobloga, znaczy się chciałem powiedzieć, że chyba sobie muszę bloga założyć... :lalala:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:znaczy się chciałem powiedzieć, że chyba sobie muszę bloga założyć... :lalala:
no to chyba wlascicielka bloga zgodzi sie ze mna ze musisz :taktak:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No jak mnie nie ma, jak jestem? A że na występach zagranicznych, to szczegół, no bo co to za różnica czy biegam i nadaję z Breslau, czy z Berlę ;)
zoltar7 pisze:znaczy się chciałem powiedzieć, że chyba sobie muszę bloga założyć...
Uuuuuuuuu, zoltar bloga będzie zakładał, ranyboskie, świat się kończy :bum: A kończy się i tak, w końcu 2012 jest...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: Uuuuuuuuu, zoltar bloga będzie zakładał, ranyboskie, świat się kończy :bum: A kończy się i tak, w końcu 2012 jest...
Nie tak szybko :bum:

Ale o co chodzi z tym końcem świata... czy ja czegoś nie wiem* ? :ojoj:

* - proszę o pilne podanie daty końca świata, bo jeszcze nie zapłaciłem czynszu za styczeń... to może w związku z bliskim końcem świata już nie warto :taktak:
kachita pisze:No jak mnie nie ma, jak jestem? A że na występach zagranicznych, to szczegół, no bo co to za różnica czy biegam i nadaję z Breslau, czy z Berlę
Dla "prawdziwego" niemieckiego patrioty pewnie żadna... z Breslau (nota bene Breslau ma ten sam źródosłów czy jak to tam się zwie co Wrocław, oba pochodzą od Vratislaviensis/Bratislaviensis czy jakoś tak) było nie było pochodzi 10 niemieckich noblistów... a przed II wojną to było drugie największe miasto w Niemczech.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Zol-ta! Zol-tar!
Blo-ga! Blo-ga!
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze: odwagi!!!!
rewelacja :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
zoltar7 pisze:A co do mojego ew. bloga... to na razie się zastanawiam i tak będę się jeszcze trochę zastanawiał... przez czas jakiś, jak sądzę
Świat ma się skończyć w grudniu, więc jeszcze masz trochę czasu ;)
Kachita a na ile to pewna informacja ?! :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A to już się musisz u Majów dopytywać - ale podobno im się kalendarz wtedy kończy ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita a ty coś dzisiaj piłaś? A ilu ty znasz Majów... ? Bo ja żadnego... chociaż ostatnio Pani Frytka (znana z tego, że jest znana) zmieniła chyba imię na Maja... :hahaha:
A tak na marginesie to koniec świata wg kalendarza Majów to już chyba był... :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Oj tam, oj tam, jedno piwo :hej: Ostatnio też czytałam, że koniec świata to święto ruchome... ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
ODPOWIEDZ