
Na tym etapie wytrenowania, biorąc pod uwagę wiek, postępy powinny być do pewnego momentu bardzo szybkie.
Moderator: infernal
Trzymam za słowo. Przebiegniesz, przebiegłeś 10 km w 51'10'' to machniesz tez półmaraton, chociaż też go nigdy nie biegłemlapka88 pisze:następnym razem się poprawię i napiszę specjalnie dla Ciebie dokładny czas
ja mam podobne przemyślenia od paru treningów, tylko u mnie to działa w drugą stronę. w sensie - na wolnych wybieganiach nie trzymam się kompletnie zakresu, bo dobrze i komfortowo biegnie mi się na wyższym tętnie. natomiast na interwałach nie jestem w stanie, póki co, doprowadzić się do dziewięćdziesięciu paru % hr max, przy czym czuję oczywiście, że tempo jest wymagające.lapka88 pisze:I tak oto po nocnych namysłach postanowiłem, że moim głównym czynnikiem wpływającym na bieg będzie tempo. Lepiej czuje się jak biegnę po swojemu, a nie sugeruje się kurczowo pulsu. Gdybym tak robił to chyba bym cały czas człapał jak ropucha.
Wczorajszy trening traktuje jako próbę generalną