Aniad1312 - komentarze

[wolf1971]

Brawo, brawo, brawo. I o to chodzi w maratonie. Uśmiech w trakcie i dobre samopoczucie po

PS. Mnie też dobijaja długie prosteeee...

[Aniad1312]

dzięki Wam wszystkim raz jeszcze To meeega uczucie czytać takie słowa wsparcia
Relaks? Nie mam czasu za bardzo na relaks Niestety... A poleżałoby się, poleniło....Wyspało - z tym mam największy problem, bo jakoś nie mogę zasnąć.
Samopoczucie jak najbardziej ok. Wczoraj mnie lekko mięśnie pobolewały, myślałam, że dzisiaj będzie gorzej, a tu nieee! Prawie w ogóle mnie nic nie boli o dziwo - śmigam niczym gazela Jutro idę na delikatne rozbieganko. Powolutku, regeneracyjnie - mam nadzieję
No i w następnym tygodniu lekkie przygotowanie pod połówkę w Kościanie. Mają byc podbiegi, czyli wiadukt nie zdązy za mną zatęsknić Za wiele to nie wyczaruje, ale może się chociaż zbliżę do ubiegłorocznego wyniku - niecałe 1:53.

[Fladra]

Aniu,
Gratulacje nowej zycióweczki!
Szkoda, ze nie udało się spotkac, ale w sumie się nie umawiałysmy i pojecia nie miałam jak wygladasz

[robbur]

Za długo na miejscu to usiedzieć nie potrafisz. Ledwo skończony maraton, a tu już połówka w zanadrzu. Ech, natrzaskasz tych kilometrów na zawodach w tym roku więcej niż ja na treningach.

[Aniad1312]

Za długo na miejscu to usiedzieć nie potrafisz. Ledwo skończony maraton, a tu już połówka w zanadrzu. Ech, natrzaskasz tych kilometrów na zawodach w tym roku więcej niż ja na treningach.

Ale za to Ty szybciej biegasz :uuusmiech:

[strasb]

Pięknie na tym zdjęciu wyglądasz!

[chel]

super super relacja a jeszcze lepszy twój bieg! ogromne gratulacje - raz, za życiówkę, dwa, za takie rozsądne, równe przebiegnięcia, brawo!

[LadyE]

bardzo ciekawa relacja raz jeszcze gratuluje
a zdjecie? w zyciu nie pomyslalabym ze z maratonu, tak swiezo i promiennie na nim wyszlas

[robbur]

Za długo na miejscu to usiedzieć nie potrafisz. Ledwo skończony maraton, a tu już połówka w zanadrzu. Ech, natrzaskasz tych kilometrów na zawodach w tym roku więcej niż ja na treningach.

Ale za to Ty szybciej biegasz :uuusmiech:

Tylko, że mnie jeden, jedyny półmaraton o mało nie zabił - stąd mój, uzasadniony podziw
Na którym kilometrze maratonu trzaśnięto Ci tę (tą) fotkę? Ciekawi mnie też gdzie konkretnie na trasie (bom rodzony poznaniak, aktualnie na emigracji) .

[Aniad1312]

Na którym kilometrze maratonu trzaśnięto Ci tę (tą) fotkę? Ciekawi mnie też gdzie konkretnie na trasie (bom rodzony poznaniak, aktualnie na emigracji) .

Kurczę, nie wiem... kojarzy mi się, że to solidnie było po połowie dystansu, ale pewności nie mam. albo w połowie?

[Kanas78]

Nie ma to jak sprzątanko-dobry wyzwalacz negatywnej energii (przynajmniej u mnie).
A co do pizzy i "dodatków" - przy Twoich wybieganiach żadne przytycie Ci nie grozi (co widać zresztą na załączonej focie z maratonu) więc izi izi

[LadyE]

Aniu przez Ciebie bede miala wyrzuty sumienai bo ja teraz mam przerwe w bieganiu a juz drugi dzien bedzie pizzowy, postaram sie omijac wage szerokim lukiem

[Aniad1312]

Kanas, obawiam się że waga nie mówiła mi izi izi ale może to chwilowy strajk był?
LadyE, ja wczoraj takie ilości przyjęłam, że aż nieprzyzwoicie u Ciebie pewnie jest inaczej...

[Kanas78]

Aj tam aj tam waga wagą a wygląd i forma godna podziwu

[wisnia]

całkowicie cię rozumiem! nie ma lepszego paliwa niż dobry dźwięk w słuchawkach i gwarantuję, że nie jesteś jedyną, która słuchając muzyki podczas treningu czuje się jak bohater Rocky'ego czy innych filmów

a co, życie musi mieć swój soundtrack!