pardita pisze:Dobrez tez wiedziec, w jakich butach atasz - chyba na wiosne-lato bvede musiala sie rozejrzec za alternatywa dla moich New Balance, a juz nie chce NB, to rzuce okiem za Twoimi Sauconami moze..
Saucony Echelon to buty zaprojektowane dla 100-kgramowców, a więc kompletnie nie dla małej drobnej niepozornej Pardity, kosztują kupę forsy... ale ja zakupiłem je okazyjnie za 130 zł

Jeżeli coś z traningowych Saucony to raczej Ride... dość fajne buciki ale z dość miękką amortyzacją jak dla mnie, ale dla osoby lżejszej mogą być ok.
Ale dla ciebie to już lepiej jakieś buty z kategorii startowo-treningowej (nadadzą się i na treningi i na starty), jesteś lekka i już będziesz miała za sobą rok biegania, a na dłuższe wybiegania będziesz miała stare NB. Ale ja się na tym nie znam, mnie fascynują tylko buty trailowe. O inne proszę pytać dr Strasb
A tak swoją drogą to moje terenowe NB MT909 (eksploatowane w suchych warunkach) mimo, że mają ok. 400km przebiegu to trzymają się świetnie i nie widać na nich śladów rozkładu, natomiast w Pumach Faas 300, które kupiłem do chodzenia w lato

, po 2 mies. zaczęła odklejać się guma na czubkach.
LadyE pisze:
na polmaratonie szkoda czasu na takie rzeczy

a ten Rzeznik to ma miec dluzszy dystans?
u mnie ptaszki sa jeszcze sprytniejsze widzialam na wlasne oczy jak zrzucaly orzeszki na jezdnie pod kola samochodow
Rzeźnik... eeee... no jakieś 74 km... ale jest opcja i 100km jak komuś mało.
Ale Rzeźnik w wykonaniu słabszych zawodników to jest bardziej marszobieg... niż bieg, ale wszyscy bięgną/maszerują w pięknych ale wilgotnych okolicznościach przyrody.