Kuxa - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zwł. poniżej 10 km czy godziny biegu.
raz napisałaś, że ok. 2500kcal sobie wyliczyłaś - wg mnie za dużo, jak chcesz, pokażę Ci przykładowy jadłospis, jaki dostałam od dietetyczki - duuuuuużo mniej kcal ;), a przy tym czuję się dobrze i chudnę ;)
nie uznaje diet... bardzo mi przykro, uparta jak osioł w tej kwestii jestem...
wiem ze potrafie sie dobrze odzywiac... czasem poprostu musze pofolgowac...
narazie w miare nowa praca sprawia ze jeszcze mi sie organizm nie rpzestawil na inne godziny jedzenia spania itp itd
to za krótki bieg, żebyś padła na twarz i zemdlała ze zmęczenia ;) a jeśli tak się dzieje - troszkę zwolnij, troszkę więcej pomaszeruj, masz czas, żeby dojść do pełnego biegu, do pełnej dychy, półmaratonu, maratonu, ultra po górach... ;)

jak juz jest naprawde cienko to zwalaniam albo robie marsz, ale czesto gesto nawet 15min przyprawia mnie o mroczki przed oczami. dla mnie JESZCZE jest to duzy wysilek
ale spokjnie, w miare tuptania bedzie sie to wszystko stabilizowac, za krotko jeszcze tuptam zeby juz wszystko bylo super
trzymam kciuki i dzień dobry ;) ja tu wprawdzie ostatnio rzadko, bo wracam powoli po kontuzji i wciąż w trakcie leczenia kręgosłupa, ale już coraz częściej ;)
to dużo zdrówka życzę i szybkiej regeneracji

Kanas, dzięki, napewno wypróbuję, tym bardziej że miodek eko kupiłam :)
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

ważne że nadal chce mi sie biegać.... mimo tej pier... wagi...
i tego ze moje uda przestają się mieścić w moje dzinsy....
dobrze ze mam jedne b. szerokie.... ale jak już zaczną być opinające.... to ktoś tu dostanie łomot...
za propagowanie biegania w celach wysmuklenia sylwetki itp itd....
To może zamiast tych izotoników by tak wody, zawsze to 500 kcal mniej, a o rekord świata i tak nie idzie ;)

A, do diety nie ma się co zrażać, dieta nie zawsze oznacza bół, głód i cierpienie. Szczególnie jak mało pobudzasz wydzielanie insuliny to głodu po prostu nie czuć ;)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Tak sobie oglądam twoją opowieść, jest mi bliska, ale zauważam kilka istotnych rzecz

1. to
Czas 26:31 - nie dalam rady dluzej
Tempo 5:37-7:53'/km
2. widzę, że wkładasz w to bardzo dużo emocji i ambicji

.. i nie da się ukryć, że trochę to wg mnie negatywnie wpływa na trening i osiągnięcie celu.. Mam wrażenie, że zbyt gwałtownie wykonujesz te treningi (pomijając te dodatkowe powtórzenia, które ciebie mają stymulować,).. Rozumie ciebie, ale daleko ci do faktu, że twoim zadaniem jest pobiec te 10km biegnąc jak najbardziej oszczędnie od samiutkiego początku, pilnując się. Znasz już trochę swoje tempa, przy których czujesz się lżej albo ciężej. Twoim zadaniem jest jak najdłużej jechać na tym najbardziej ekonomicznym biegu.. Nawet już nie patrz na to ile zrobisz kilometrów. Po po prostu któregoś pięknego dnia podejmij decyzję, biegnę tyle ile się da, ale maksymalnie wolno i oszczędnie..

Różnica między tempem 7'50, a 5'30 to dużo.. To tak jak ja bym wystartował z 5'30" i następny kilometr jechał już 4'00 i chciał z tego nabiegać dajmy na to spokojny easy run :) (choć wiadomym jest, że docelowo powinno to być 4'50")
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

mimik pisze:Po po prostu któregoś pięknego dnia podejmij decyzję, biegnę tyle ile się da, ale maksymalnie wolno i oszczędnie..
Polecam. Kiedyś tak zrobiłam i szurałam sobie dwie godziny, naprawdę wolno - przebiegłam niecałe 15 km, więc moje tempo oscylowało w granicach 8 min na kilometr :hahaha: Ale za to dzięki temu uwierzyłam, że potrafię i mocno mnie to zmotywowało. Że tak to ujmę - masa była, trzeba było tylko zacząć rzeźbę ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiecie co, ale ja naprawde próbowałam
zresztą z Adamem nawet to przerobiłam na BBL on zaczął bbbaaaardzo wolno ale potem sam zobaczył że tak wolne tempo jest dla mnie nienaturalne poprostu i bardzo się męczę w ten sposób.

tak czy siak radę do serca postaram się wziąć i tuptać wolniej i spokojniej
:)
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kuxa pisze:ale potem sam zobaczył że tak wolne tempo jest dla mnie nienaturalne poprostu i bardzo się męczę w ten sposób.
fakt faktem już trochę zapomniałem jak to było, ale 2,5 roku temu zaczynałem tak jak ty, a właściwie o wiele wolniej i mniej dynamicznie.. i nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, że za wolno bardziej męczy. Jak to się bada? Na oko? po ilu minutach?, Po prostu ty się za mocno napinasz.
Wczuj się w swoje ciało, kontroluj (bo masz już porównanie) żeby te zmęczenie które przychodzi przyszło jak najpóznej.. Albo inaczej ten zapas siły który jest na początku, żeby trwał jak najdłużej, oszczędzaj go (przecież go czujesz)! Da się to zrobić startując bardzo wolno i bardzo wolno się rozkręcając. Nie myśl ile przebiegniesz kilometrów, tylko myśl żeby to trwało jak najdłużej!! Ale nie może to być na zasadzie, że ty po kilku minutach z 7'30" idziesz na 5'30".. :) musisz to skontrolować i starać się jakby przesuwać ten punkt zmęczenia który nadchodzi jak najdalej od siebie.. Głupio to zabrzmi, ale buduj od samego początku biegu poczucie zapasu siły, żeby trwało jak najdłużej. Musi być budowane od pierwszych metrów.

..i jeszcze radzę Tobie pobiec samemu! Bieganie z kimś w takiej sytuacji to tylko zamieszanie..
Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kazdy ma jakis swoj zakres ruchów. mam prawie 180cm cholernie długie nogi i robienie 10cm kroczków jest dla mnie nienaturalnym ruchem spinaja mi sie wszysktie miesnie... kazdy ma jakies ograniczenia przeciez i kazdy jest inny i z tego wlasnie powodu jeden biega 4:30 a inny 7:20/km jeden sprinty inny maratony.

zazwyczaj jak biegam to sama... wtedy tym "kimś" był TRENER Adam z naszego forum na zajęciach BiegamBoLubię na Stadionie Skry i to on pokazał mi że mogę tupać dłużej niż 2minuty, wiec w tym wypadku nie bylo to zamieszanie
no i znowu wracamy do tego ze kazdy jest inny
jeden woli w towarzystwie inny sam, ja bym wolala w towarzystwie bo mi jakos latwiej
ale z braku laku biegam sama
mam wrażenie że bierzesz mnie swoją miarą :oczko:
a tak się do końca nie da.....
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

mam wrażenie że bierzesz mnie swoją miarą :oczko:
a tak się do końca nie da.....
tak, ale nie bez przyczyny.. widzę co robisz i nie da się ukryć, że są to te same błędy który każdy popełnia na początku.. za szybko chce biegać, jak najdalej w jak najkrótszym czasie, a nie patrzy żeby zrobić to po prostu jak najdłużej i jak najmniej się zmęczyć, od początku do końca, bez względu na to ile pokona kaemów itd.. :)

życzę powodzenia.. myślę że już wiesz o co chodzi, czujesz różnicę, trochę już popróbowałaś, teraz kwestia tego żeby to załapało.. a wierz mi to są bardzo subtelne różnice, nagle odkrywamy, że d się długo biec i nie czujemy się bardzo zmęczeni..
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kuxa pisze:mam prawie 180cm cholernie długie nogi
To chyba dobrze, ostatecznie u kobiety długie nogi to jakby nie patrzeć zachęta... znaczy się chciałem powiedzieć zaleta :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Kuxa, ja na podstawie własnego skromnego doświadczenia powiem, że najbardziej męczy właśnie szarpanie tempa. Nie będę Ci tu wróżyć, jakie jest Twoje najodpowiedniejsze tempo, bo to faktycznie zależy od wielu czynników, ale umiejętność utrzymania stałego tempa to zdecydowanie coś, czego trzeba sie nauczyć w swej biegowej karierze! I jeśli zrobisz od czasu do czasu trening pod tym kątem, to nie będzie on mniej wartościowy od no. znacznie dłuższego czy szybszego treningu. :taktak:
Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tak będę się starać. tylko czy endomondo albo sports tracker nadaja sie do pilnowania tempa? chyba nie tak do końca. no bo w jaki inny sposob nad tym panowac? sluchac piosenek na jedno tempo? hymmm.... :niewiem:
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Nie znam endomndo ani sports trackera. Czy podają Ci na bieżąco tempo w jakim biegniesz? Albo czy można ustawić, by zliczało średnie tempo co pół kilometra i Ci wyświetlało. Tak chyba byłoby najlepiej - starasz się biec na wyczucie równym tempem i co pół kilometra sprawdzasz, czy tak jest naprawdę (bo tempo chwilowe oczywiście trochę się będzie wahać, a na 500m to już dobre uśrednienie). Z muzyką nie biegam, więc nie wypowiem się, jak sobie pomóc muzyką.
Awatar użytkownika
wisnia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

średnie tempo pokazywane podczas biegu jest raczej przekłamane... ale uważam, że można ćwiczyć bez żadnego sprzętu. trzeba się skupić, wyciszyć i wsłuchać w swój organizm, który chyba raczej dąży do stałego tempa niż przyspieszania i zwalniania. ja sobie często na co dzień wystukuję rytm w głowie albo nucę jakąś piosenkę i podczas biegania to też pomaga. jeśli chodzi o muzykę - też pomaga ale osobiście odnoszę wrażenie, że jak biegam z muzyką to biegam szybciej... no a jak chcesz mieć stałe tempo to jeszcze musisz dobrać playlistę o jednakowym bpm ;)

bo czasem mniej znaczy więcej... nie dajmy się już całkiem opętać technologii. cieszę się, że teraz praktycznie każdy ma możliwość trenowania ze sprzętem ale jednocześnie chyba coraz mniej ufamy własnemu ciału, za bardzo polegając na cyferkach.

a przecież w naszym bieganiu (czyli amatorskim) to nie ma aż takiego znaczenia.
Awatar użytkownika
kuxa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 14 cze 2010, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasb, tak pokazują mi na bieżąco tempo prędkość dystans czas itp itd
dobra pokombinuję:)

Wisnia ja mam jeden kawalek ktory mi dobre tempo nadaje i bbaaaardzo dobrze mi sie przy nim tupta Justin Timberlake - What goes around comes back around :)
Obrazek
Jeśli widzisz błędy lub literówki to znaczy że piszę z telefonu
Kuxa's road to running
Komentarze do bloga
My Endomondo
My SportsTracker
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://jog.fm/ - polecam, piosenki na tempo. :taktak:
blog
komentarze

the best is yet to come!
ODPOWIEDZ