

Trema jest ... w końcu to będzie mój pierwszy maraton w życiutolek pisze:Widzę że emocje rosną i co ważniejsze humor dopisuje, optymizmem aż tryskai tak trzymać a plany i marzenia napewno się spełnią .Czego wam i sobie życzę :taktak:A trema? tremy nie macie ? wprawdzie większość z was ma zapewne już za sobą wiele startów i zdążyła się przyzwyczaić do atmosfery STARTU ale
? Klamka zapadła zapłacono i już ...
jak to mówią, maraton zaczyna się po 30-tym kilometrze... ja na Twoim miejscu zrobiłbym chociaż jedno długie wybieganie 32-35 km, najpóźniej 3 tygodnie przez maratonem.human pisze:Hej, pytanko do tych co szykują się na 3:30
przygotowuję się z planu Skarżyńskiego, ale nie ma w nim długich wybiegań - autor tłumaczy, że na tym etapie nie są konieczne, a ja czym bliżej MW to mam większe wątpliwości...
Więc jak myślicie czy do osiągnięcia takiego czasu konieczne są wybiegania powyżej 25km ?
pozdrowionka
Nie czepiając się ... dokładniej to 4h 09minArtur-3456 pisze:Hey Omalanga!
Ja zadebiutuję na PM Kusocińskiego w Błoniu;-)
Zacząłem biegać 23 kwietnia b.r.a mój cel na PM to 108 minut.
W MW też biegnę, bedzie 3h 69min a mój numerek to 3456
DAMY RADĘ!
U mnie to całkowity przypadekarkadiuszkrol pisze:A ja się chciałbym dowiedzieć "JAK SOBIE ZAŁATWILIŚCIE TAKIE FAJNE NUMERY" ?
A temu panu chodziło dokładnie o 3 h 69 minut... On tak już maarkadiuszkrol pisze:Nie czepiając się ... dokładniej to 4h 09minArtur-3456 pisze:Hey Omalanga!
Ja zadebiutuję na PM Kusocińskiego w Błoniu;-)
Zacząłem biegać 23 kwietnia b.r.a mój cel na PM to 108 minut.
W MW też biegnę, bedzie 3h 69min a mój numerek to 3456
DAMY RADĘ!... no chyba, że chodziło o 3:59
To jest duch!robert71 pisze:Jak na debiutanta marzenia mam odważne - 3.30
Najdłuższe wybiegania oscylują w granicach 20-26km. Czasem biega się je dobrze, a czasem padam na kilka km przed założonym celem. Powód: brak energii, paliwa, totalne odcięcie
Ostatnio na 20km wyszło ok.5:04, przy czym pierwszą 5tkę przebiegłem w ponad 26 minut.