UWAGA UWAGA Turek to nie jest dobry kolega. Dzisiaj tak mnie przegonił przez 10 km, że po schodach nie potrafię wchodzić i schodzić

. Panie trenerze proszę pouczyć kolegę Turka, że nie należy forsować adeptów biegania. Mają się trzymać planu.

Zrobiłem dzięki Piotrusiowi moją treningową życiówkę, bo pobiegłem 10 km w czasie 61 minut i 45 sekund. Tak wiem słabo, ale dla mnie przyzwoicie zwłaszcza, że wczoraj przenosiłem 2 tony węgla w wiaderkach i rano bolały mnie nogi, ręce i ciało. No cóż najfajniej jest chyba po bieganiu. Zresztą przecież sami wiecie. Turczynowi dziękuję za zającowanie, pociągnął mnie pod koniec nieźle. Piotruś zrewanżuję się na siłowni

Dzięki za fajny trening. Dawno mnie tak nogi nie bolały

.A i spadł w stosunku do poranka 1 kg.