ioannahh - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ty wiesz co Ioannahh... ty... ty... jesteś normalnie nienormalna :bum:
Coz.. wiem! To znaczy nie do konca, bo gdyby nie fakt, ze spisuje to wszystko na forumowym blogu, to nie zdawalabym sobie sprawy z tego, ile sie wokol mnie dzieje ;)
Co zrobic - zawsze tak mialam, a z roku na rok jest coraz 'gorzej'. Juz nawet uczyc sie nie potrafie statycznie ;) Tym bardziej mecze sie zimą, bo co prawda nie przestaje biegac, siłkowac czy spacerowac, ale to wszystko czesto zamienia sie w walke o przezycie (zwlaszcza z moim zespolem Raynauda, ktory niestety tez ewoluuje..). A latem.. latem nie da sie inaczej! Dni sa dlugie, stosunkowo cieple.. Aktualnie mam wakacje, jestem 'wyjechana' i na totalnym luzie, czego chciec wiecej.. :) Nie usiedze, jesli nie musze, a to wszystko, co robie, to dla mnie najlepsza forma odpoczynku.
nigdy jeszcze nic u Ciebie nie pisalem wiec na poczatek: dzien dobry
witam serdecznie :)
a tak poza tym to robisz jakis super trening przed waznym wyscigiem teraz? bo dwa treningi biegowe plus rower plus silka to wiecej niz na obozie treningowym;p.
Hm, w sumie to nie. Startuje za tydzien w Biegu Dominika na 5 km, ale bez jakiegos wielkiego cisnienia. Potem jesienia - wrzesien, pazdziernik - na pewno troche postartuje w piatkach i dziesiatkach. I tyle ;) w gruncie rzeczy to trenuje dlatego, ze mi to sprawia wielka przyjemnosc, a nie pod jakis konkretny bieg. Potrenujemy, zobaczymy.. ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ioannahh pisze: Co zrobic - zawsze tak mialam, a z roku na rok jest coraz 'gorzej'. Juz nawet uczyc sie nie potrafie statycznie ;) Tym bardziej mecze sie zimą, bo co prawda nie przestaje biegac, siłkowac czy spacerowac, ale to wszystko czesto zamienia sie w walke o przezycie (zwlaszcza z moim zespolem Raynauda, ktory niestety tez ewoluuje..). A latem.. latem nie da sie inaczej! Dni sa dlugie, stosunkowo cieple.. Aktualnie mam wakacje, jestem 'wyjechana' i na totalnym luzie, czego chciec wiecej.. :) Nie usiedze, jesli nie musze, a to wszystko, co robie, to dla mnie najlepsza forma odpoczynku.
Trójka - czwórka dzieci powinna rozwiązać twój problem, to znaczy zużyłabyś całą swoją energię :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Czarna55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej. Czytam twoj blog od dluzszego czasu i z jednej strony podziwiam ale z drógiej nie podoba mi sie za bardzo co ty serwujesz swojemu organizmowi.Jakies dwa lata temu robilam dokladnie to samo co ty. Mialam 3 albo 4 treningi w ciagu dnia- rower, bieganie, silownia do tego praca fizyczna takze praktycznie caly dzien na nogach. Poza tym mialam delikatnie mowiąc dietę troszke uboga w kalorie. Ciagnelam to wszystko przez jakies pol roku. Fakt, wygladalam w tym czasie dosyc fajnie gdyz odtluscilam dosć znacznie swoje cialo a miesni tez troche mam takze wygladalo nie najgorzej. Niestety przesililam organizm do tego stopnia ze zaczelam miec problemy ze zdrowiem. Pomijając bolace kolana i piszczele zanikl mi calkowicie okres, do tego doszly pozniej problemy z anemią i calkowity brak zelaza w organizmie( do dzisiaj zreszta mam z tym problemy ze moj organizm nie przyswaja wogole żelaza z pozywienia tylko z tabletetk). Musialam brac hormony na wywolanie okresu gdyz sam niestety sie nie pojawil. No i dostalam zalecenia od lekarki ze musze jesc wiecej i troche przystopowac z treningami. Tak tez uczynilam ale niestety moj organizm do dzisiaj nie moze dojsc do siebie po tym co mu zafundowalam. Pisze to wszystko dlatego iz uwazam ze za bardzo eksploatujesz swoj organizm i moze nie teraz ale w przyszlosci moze sie to odbic na twoim zdrowiu. Widzialam rowniez twoj wpis na SFD w dziale Ladies ( tez czesto zagladam na ta strone), i pytalas sie dziewczyn jak uzyskac ladna umiesniona sylwetke. Wydaje mi sie ze w twoim przypadku bedzie to raczej nie mozliwe gdyz wykonujesz za duzo aerobow( rower, bieganie) i po prostu spalasz swoje miesnie pomijając fakt ze i tak jestes szczuplą osobą. Nie dajesz miesniom czasu na regeneracje prowadzac tak intensywne treningi. Nie namawiam cie bron boze do zaprzestania treningow ale pomysl czasami o swoim zdrowiu czy ono nie jest najwazniejsze. Życze zdrowia i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jestem przebadana wzdluz i wszerz ;) i wyniki na szczescie mam swietne (ostatnie badanie krwi ~2 tygodnie temu), co nie znaczy, ze w tym co piszesz nie ma sensu - z cala pewnoscia jest. ale kiedy czuje sie dobrze, mam duzo energii i pomysly na to, jak ja spozytkowac, to ciezko siedziec i zastanawiac sie, czy przypadkiem sobie tym nie zaszkodze....

chcialabym tylko sprostowac jedno, w kwestii posta na sfd: nie pisalam tam, zeby uzyskac porady jak sie umiesnic ;) ale po to, zeby poradzic sie, czy nie macham tymi wszystkimi ciezarami bez ladu i skladu. trenuje dosyc czesto, wiec chcialabym, zeby to mialo rece i nogi, bo jesli cos robie, to staram sie to robic jak najsensowniej.
Czarna55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To dobrze ze badania masz w porzadku. Jednak czasem dopiero pozniej okazuje sie cos innego. Mam jednak nadzieje ze w twoim przypadku tak nie bedzie. Byc moze twoj organizm jest inny, bardziej odporny i wszystko bedzie w porzadku. Skoro trenowanie sprawia Ci tyle radosci i czujesz sie na silach to nie widze przeciwskazan. Wszystkiego dobrego.Pozdrawiam.
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Witam , jak wyglądał ten trening dokładnie czy miedzy tymi setkami dwusetkami czterysetkami były jakieś przerwy? Miedzy setkami jak długa przerwa?
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miedzy przyspieszeniami po prostu powoli wracalam na start (chodem). Miedzy seriami troche dluzsza przerwa, ok. 3-4 minuty.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Caly dzien pogoda listopadowa, warunki meteo chyba tez, bo nie dosc ze odczuwam obrzydliwe przygnebienie, to niestety znowu takiego dnia zmierzylam sobie cisnienie i wynik ponownie byl szalony (75/55 + tetno 54 - o tak, lubie to ;) ). Troche blekitnego nieba mi dzisiaj potrzeba :( ..
dobra dobra, nie wykręcaj się, warunki bardzo dobre do startowania (temperatura) ;)

powo!
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Mimik ma racje rzeczywiście na starty macie piękne lato:)) tak sobie patrzę to wasze temp w dzień są takie same jakie ja mam późno w nocy i to tez nie zawsze;) to chybanajcieplejsze lato jakie przeżyłem tutaj !
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

akurat na Bieg Dominika ma byc najgorecej.. :spoczko:
zdecydowanie wole upaly niz to co sie dzieje teraz. na Ekidenie bylo jakies 26 stopni i wybitnie mi to nie przeszkadzalo - duzo mniej niz mróz na sztafecie w marcu..
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

To mial byc trening, ktory mial mi dac pewnosc siebie i przekonac, ze moge dobrze pobiec w sobotnich zawodach.
wait! to w których ty biegniesz zwodach? :)
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gdański Bieg sw. Dominika - 6 sierpnia :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

ok, sorki myślałem że jutro :)
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nienie, teraz wakacjuje w Trojmiescie :) gdybym byla w Warszawie, to zapewne zaatakowalabym jutrzejsze zawody ;) ale na pewno nie robilabym dzisiaj takiego treningu! ;)
killerek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 01 cze 2011, 08:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jejciu dziewczyno nie masz umiaru ? :orany: 100km tygodniowo, podziwiam i szanuję jednak zajedziesz się niedługo :chlip:
10km- 49:31, 1.09.2012 II Bieg Fabrykanta
5.1km- 24:48, 11.11.2012 IX Światowy Dzień Biegania


BLOG

KOMENTARZE

Obrazek
ODPOWIEDZ