Coz.. wiem! To znaczy nie do konca, bo gdyby nie fakt, ze spisuje to wszystko na forumowym blogu, to nie zdawalabym sobie sprawy z tego, ile sie wokol mnie dziejeTy wiesz co Ioannahh... ty... ty... jesteś normalnie nienormalna
Co zrobic - zawsze tak mialam, a z roku na rok jest coraz 'gorzej'. Juz nawet uczyc sie nie potrafie statycznie Tym bardziej mecze sie zimą, bo co prawda nie przestaje biegac, siłkowac czy spacerowac, ale to wszystko czesto zamienia sie w walke o przezycie (zwlaszcza z moim zespolem Raynauda, ktory niestety tez ewoluuje..). A latem.. latem nie da sie inaczej! Dni sa dlugie, stosunkowo cieple.. Aktualnie mam wakacje, jestem 'wyjechana' i na totalnym luzie, czego chciec wiecej.. Nie usiedze, jesli nie musze, a to wszystko, co robie, to dla mnie najlepsza forma odpoczynku.
witam serdecznienigdy jeszcze nic u Ciebie nie pisalem wiec na poczatek: dzien dobry
Hm, w sumie to nie. Startuje za tydzien w Biegu Dominika na 5 km, ale bez jakiegos wielkiego cisnienia. Potem jesienia - wrzesien, pazdziernik - na pewno troche postartuje w piatkach i dziesiatkach. I tyle w gruncie rzeczy to trenuje dlatego, ze mi to sprawia wielka przyjemnosc, a nie pod jakis konkretny bieg. Potrenujemy, zobaczymy..a tak poza tym to robisz jakis super trening przed waznym wyscigiem teraz? bo dwa treningi biegowe plus rower plus silka to wiecej niz na obozie treningowym;p.