dzięki, ale do hero to jeszcze daleko
kurcze, nie wiem co z Kieratem, nie wyrobię sie czasowo i logistycznie
a po pierwszym dniu w pracy (telemarketing) to coś czuję że długo tam nie zabawię
Kierat tak mnie martwi, że wstałam dzisiaj przed budzikiem, po 5, po 4h spania
zła jestem, że się tak beznadziejnie poskładało
naprawdę nie wiem co robić
tzn wiem co byłoby rozsądne, ale jest to różne od tego czego pragnę
poza tym dochodzą czynniki zewnętrzne, na które nie mam wpływu
i pupa blada
