ale wariujesz biegowo
Emerce- komentarze
Moderator: infernal
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kochana,
ale wariujesz biegowo
Fajnie czytac o tych Twoich biegach na orientacje etc.. A coz to za pomysl nastepny??
ale wariujesz biegowo
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
nie ziemskie klimaty z tymi biegami na orientację, w dodatku w grupie z nałogowym palaczem

- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
twardziel 
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
brrr! raz w życiu mi paznokcie poschodziły, jak spadły mi na stopę po kolei 3 półki - ble!
czemu sandałki niet? nie lepiej to na powietrze wystawić, niż dusić w bucie?
czemu sandałki niet? nie lepiej to na powietrze wystawić, niż dusić w bucie?
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Alez mnie intryguje, co Ty wykombinowalas 
Dowiedzialam sie od znajowmego fizjo, ze joga i pilates bardzo dobre na rozluznianie miesni, wiec rozwazam wprowadzenie ich do swojego treningu (choc nie kocham takich relaksujacych cwiczen... )
Milego dnia!
Dowiedzialam sie od znajowmego fizjo, ze joga i pilates bardzo dobre na rozluznianie miesni, wiec rozwazam wprowadzenie ich do swojego treningu (choc nie kocham takich relaksujacych cwiczen... )
Milego dnia!
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
pardita, o ile joga mnie relaksuje całkiem nieźle, mimo sporego wysiłku w niektórych pozycjach, to pilates... napiernicza ostro!
kurka, ciągle usiłuję włączyć do treningu i ciągle zapominam, grrrr
kurka, ciągle usiłuję włączyć do treningu i ciągle zapominam, grrrr
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulować tej pracy czy nie? 
Pogratuluję! A fajna chociaż? Skoro już tak rano trzeba wstawać, to fajnie jakby fajna była i dobrze płatna! Czego życzę!
Pogratuluję! A fajna chociaż? Skoro już tak rano trzeba wstawać, to fajnie jakby fajna była i dobrze płatna! Czego życzę!
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Też gratuluję
.
A jeśli chodzi o wstawanie, to przyzwyczaisz się. Najgorszy jest początek, ale co to dla Ciebie? Trzaskasz maratony jeden za drugim, to i dasz radę wcześniej wstawać
. A tak przy okazji, to moim zdaniem powinnaś zmienić tytuł bloga. Dla mnie już jesteś "hero".
A jeśli chodzi o wstawanie, to przyzwyczaisz się. Najgorszy jest początek, ale co to dla Ciebie? Trzaskasz maratony jeden za drugim, to i dasz radę wcześniej wstawać
- emerce
- Stary Wyga

- Posty: 157
- Rejestracja: 20 lis 2010, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzięki, ale do hero to jeszcze daleko
kurcze, nie wiem co z Kieratem, nie wyrobię sie czasowo i logistycznie
a po pierwszym dniu w pracy (telemarketing) to coś czuję że długo tam nie zabawię
Kierat tak mnie martwi, że wstałam dzisiaj przed budzikiem, po 5, po 4h spania
zła jestem, że się tak beznadziejnie poskładało
naprawdę nie wiem co robić
tzn wiem co byłoby rozsądne, ale jest to różne od tego czego pragnę
poza tym dochodzą czynniki zewnętrzne, na które nie mam wpływu
i pupa blada
kurcze, nie wiem co z Kieratem, nie wyrobię sie czasowo i logistycznie
a po pierwszym dniu w pracy (telemarketing) to coś czuję że długo tam nie zabawię
Kierat tak mnie martwi, że wstałam dzisiaj przed budzikiem, po 5, po 4h spania
zła jestem, że się tak beznadziejnie poskładało
naprawdę nie wiem co robić
tzn wiem co byłoby rozsądne, ale jest to różne od tego czego pragnę
poza tym dochodzą czynniki zewnętrzne, na które nie mam wpływu
i pupa blada
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Bedzie dobrze i na pewno sie jakos pouklada, jakos sie unormuje.. trzymaj sie, Biedaczko!
-
agnieszka_
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 522
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
48 godzin...ja w tym czasie zdążyłam być na stadionie, u rodziców na działce, w kilku sklepach i na siłowni. Przebiegłam kilkanaście kilometrów, trochę więcej przejechałam rowerem, przerzuciłam żelastwo, poopalałam się i wreszcie porządnie wyspałam.
Co jakiś czas myślę, że fajnie byłoby znów wystartować w jakimś ultra, ale 24 godziny?
a 48?
Chyba brakuje mi jaj...
No nic, czekam na relację.
Gratuluje i pozdrawiam:)
Co jakiś czas myślę, że fajnie byłoby znów wystartować w jakimś ultra, ale 24 godziny?
Chyba brakuje mi jaj...
No nic, czekam na relację.
Gratuluje i pozdrawiam:)
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj ja też czekam na relację z niecierpliwością!

- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
165km na raz? no jestem ciekaw jak to wygląda w szczegółach..
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Cóż, zdarza się. To nie był Twój dzień. Ale z tego co widzę, to te testy odbywają się dosyć często, następnym razem na pewno będzie lepiej! 
Zawsze też możesz sprawdzić się na 12 minut indywidualnie, ale to chyba nie do końca to samo. Inni biegacze dookoła zawsze jakiegoś tam powera dodają
Zawsze też możesz sprawdzić się na 12 minut indywidualnie, ale to chyba nie do końca to samo. Inni biegacze dookoła zawsze jakiegoś tam powera dodają
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
pardita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kochana,
ja tez trace co rusz tego powera - to jakies takie przemeczenie poznowiosenne/wczesnoletnie... Trza odpoczac.
Moze od maratonow tez..? [tzn. Ty, bo ja to dupa biegowa jestem jeszcze]
Trzymaj sie cieplutko!
ja tez trace co rusz tego powera - to jakies takie przemeczenie poznowiosenne/wczesnoletnie... Trza odpoczac.
Moze od maratonow tez..? [tzn. Ty, bo ja to dupa biegowa jestem jeszcze]
Trzymaj sie cieplutko!



