Blondynka jedzie do Kenii

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeśli macie pytania do blondynki - walcie śmiało.

Będzie tam do 25 lutego
Gdyby ktoś miał wątpliwości, to blondynka to nasza redakcyjna koleżanka Ola Szmigiel.
A, dzięki za info i problemach z dostępem do działu, bo się okazało, że nikt nie mógł komentować. :) teraz już można.
New Balance but biegowy
dawidbukała
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 03 lis 2010, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

własnie nikt nie mógł :D co ona tam za szpiega ?? :D
Awatar użytkownika
google
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 243
Rejestracja: 11 lut 2010, 22:31

Nieprzeczytany post

Czy w Nairobi ktoś biega? To znaczy zawodnicy. Ciekawy jestem czy w Nairobi widać biegaczy na ulicach.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
puella
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dzięki za pytanie.

Właśnie druga relacja będzie o bieganiu w Nairobi. Mogę jednak zdradzić, ze nie widziałam na ulicach Nairobi żadnego biegacza.

Pozdrawiam i czekam na więcej pytań!

Ola Szmigiel
Aleksandra Szmigiel

BLONDYNKA JEDZIE DO KENII
dawidbukała
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 03 lis 2010, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ola zrób coś dla mnie możęsz zobaczyć co Kenijczycy tam jedzą ;D
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mnie interesuje sprawa kobiet- biegaczek. Jak to wygląda w Kenii?
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
puella
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dawidbukała pisze:Ola zrób coś dla mnie możęsz zobaczyć co Kenijczycy tam jedzą ;D
o jedzeniu tez będzie większy materiał- na bieżąco fotografuję i smakuję kenijskie żarcie :) :ble:
Aleksandra Szmigiel

BLONDYNKA JEDZIE DO KENII
Awatar użytkownika
puella
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

DOM pisze:Mnie interesuje sprawa kobiet- biegaczek. Jak to wygląda w Kenii?
to znaczy chodzi ci o to jak np. trafiają do Europy lub na światowe bieżnie? czy bardziej o te feministyczne sprawy? :ble:
Aleksandra Szmigiel

BLONDYNKA JEDZIE DO KENII
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Feministyczne też :) Ale myślę o bieganiu- ile ich biega, czy jest to popularne wśród kobiet, jaki jest stosunek "mistrzów" do biegających kobiet. Czy wśród kobiet też jest tak wielka rywalizacja?
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Może by Ci się udało trafić ich jakieś zawody, najlepiej crosowe? I zobaczyć jak różnorodny jest tam poziom, ile ludzi startuje, czy mają nadwagę?
Awatar użytkownika
puella
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

na razie w Iten widać mało kobiet, naliczylismy ich z 10. Postaram się wybadac sprawę głębiej. Pozdrawiam :ble:
Aleksandra Szmigiel

BLONDYNKA JEDZIE DO KENII
Awatar użytkownika
puella
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Może by Ci się udało trafić ich jakieś zawody, najlepiej crosowe? I zobaczyć jak różnorodny jest tam poziom, ile ludzi startuje, czy mają nadwagę?
Z początkowych obserwacji wynika, że otyli są tu jedynie ludzie bogaci. Im więcej zarabiają, tym bardziej jedzą :) Ogólnie chudość wszechobecna.

A zawody będą w Nairobi za tydzień chyba. Tu były przed naszym przyjazdem crossy na 12 km. Bieglo grubo ponad 200 zawodnikow w jednym biegu!
Aleksandra Szmigiel

BLONDYNKA JEDZIE DO KENII
dawidbukała
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 03 lis 2010, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ola jedziesz dalej zobacz jak wybiegania biegają :D w jakim tempie i smauje ci ich jedzenie ??
Radzioll
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 04 maja 2008, 10:43

Nieprzeczytany post

Ja mam pytanie odnośnie samego treningu. Czy Pani jaka amatorka-pasjonatka biegania odczuwa znacząco różnicę wysokości nad poziomem morza jaka jest w Kenii w porównaniu do wysokości panującej u nas w kraju? Czy może jedynie wyczynowi biegacze z racji na specyficzne środki treningowe oraz rozwijane prędkości odczuwają tę różnicę? Jak to jest od strony zwyczajnego śmiertelnika, zjadacza chleba...?

Radosław
Awatar użytkownika
puella
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 22 lis 2007, 21:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dawidbukała pisze:Ola jedziesz dalej zobacz jak wybiegania biegają :D w jakim tempie i smauje ci ich jedzenie ??
Kenijskie wybiegania...Hm trudne pytanie, bo zazwyczaj biegają albo mocne, dlugie biegi z przyspieszeniami, albo w soboty długi 26-28 bieg z narastająca prędkością. Nie wszyscy dają radę skończyć taki trening. Tempo zaczyna się od 4-3.50 minut, a potem 3.40-3.20. Rozbieganiem w stylu polskim tez nie można nazwać ich "slow-runs", które czasem robią po silniejszych tr porannych. Wtedy truchtają po ok 4.50-5.10.

A o jedzeniu będzie osobny artykuł, ale mogę już zdradzić, że jest bardzo dobre i naturalne az do bólu! :ble:


pozdrawiam serdecznie
Aleksandra Szmigiel

BLONDYNKA JEDZIE DO KENII
ODPOWIEDZ