Flądra - komentarze

[Fladra]

Na razie biegam bez planu, wczoraj też chciałam biegac ale byl mecz na Wiśle i niestety nie było sprzyjających (czytaj:bezpiecznych) warunków do biegania nocą wokół błoni:(
Dziś musze wyjść pobiegać, lekkie trzy kółeczka, choćby to miało być nie wiem o której.

Mimik, jesli dotrzesz do Krakowa, to ja cię dowiozę do Krynicy;)może jednak?

[mimik]

spoko, że dalej biegasz.. z tą Krynicą, to jednak za dużo kombinacji, poza tym przed wczoraj odwołałem nocleg.. mam już kilka planów na weekend

jak coś to życzę udanej imprezy w Krynicy.. wrzuć coś od czasu do czasu na blog.. pozdrawiam

[Raul7]

No nareszcie!
a na Rogate ranczo sie wybierasz??

[Fladra]

No nareszcie!
a na Rogate ranczo sie wybierasz??

Rogate to byl mój najtrudniejszy bieg w ubiegłym roku, nie jestem pewna czy chce to przezyc jeszcze raz ale nie mówię nie

[Bawareczka]

gratuluje powrotu w wielkim stylu i zycze bezkontuzyjnego biegania

[Raul7]

Ale za to jaka radocha
ja będę... pare osób z forum ma być zresztą

[PATATAJEC]

Yeah! Mamy więc małe forumowe resurrection! Haha - jak fajnie! Serduchami pikamy tak samo :D

[Alexia]

Wiedziałam, że wrócisz . Wszyscy wracamy .

Cieszę się bardzo!

[mimik]

Brawo Basiu! Wszyscy wracają jak bumerangi. Ale co tam, ważne że jest "fun".

[Fladra]

Yeah! Mamy więc małe forumowe resurrection! Haha - jak fajnie! Serduchami pikamy tak samo :D

Tak Już szykujcie patyki na kiełbaskę postmaratońską
A ja moim serduchem się nie przejmuję. Dla mnie wczoraj to było super easy, a wyszło jak wyszło patrząc na tętno.
EKG miałam robione nie tak dawno i wszytko w porzo. Tak wiec ja tam studiowaniem arytmii zajmowała sie nie będę a czas ten jak znajdę poświecę na bieganie

A skoro jest nas juz dwoje z takimi tętnami to jak mówią wyjątek czyni regułę

[jacdzi]

Fajnie ze wracasz do zycia! Do biegowego zycia! Miesiac hibernacji to duzo, ale szybko powrocisz do zywych. A w Krakowie po 42km usmiechniesz sie i zapytasz , ktory nastepny maraton pobiec?

[PATATAJEC]

Yeah! Mamy więc małe forumowe resurrection! Haha - jak fajnie! Serduchami pikamy tak samo :D

Tak Już szykujcie patyki na kiełbaskę postmaratońską
A ja moim serduchem się nie przejmuję. Dla mnie wczoraj to było super easy, a wyszło jak wyszło patrząc na tętno.
EKG miałam robione nie tak dawno i wszytko w porzo. Tak wiec ja tam studiowaniem arytmii zajmowała sie nie będę a czas ten jak znajdę poświecę na bieganie

A skoro jest nas juz dwoje z takimi tętnami to jak mówią wyjątek czyni regułę

Aj! Postmaratońskiej kiełbaski chyba nie spróbuję . Raz, że maraton na wiosnę nie wchodzi w grę, a dwa, że w kwietniu będę się realizował muzycznie, na trasce. Byłoby przecudnie, jakby Kraków wypadł wtedy, kiedy będzie maraton... Wtedy przynajmniej bym pokibicował!

Jak to mimik powiedział wczoraj na gg, o tych moich perypetiach z serduchem i decyzji o ekg wysiłkowym "...masz okazję raz na zawsze rozwiać wątpliwości", co uważam, że jest warte świeczki. Już się umówiłem - w środę będę się badał. A jak Ty wiesz, że masz z serduszkiem wszystko okej, to niczym się nie przejmuj, tylko biegaj. Byle rozsądnie, bo trafiliśmy trochę nie bardzo - te roztopy to jakaś masakra, ślisko jak pieron - uważaj!

[Fladra]

w kwietniu będę się realizował muzycznie, na trasce. Byłoby przecudnie, jakby Kraków wypadł wtedy, kiedy będzie maraton... Wtedy przynajmniej bym pokibicował!

Koniecznie daj znać jak bedziecie grali w Krakowie, choć może mój małż i tak bedzie wiedział
Kto wie kto komu pokibicuje

[mimik]

Jak to mimik powiedział wczoraj na gg, o tych moich perypetiach z serduchem i decyzji o ekg wysiłkowym "...masz okazję raz na zawsze rozwiać wątpliwości", co uważam, że jest warte świeczki. Już się umówiłem - w środę będę się badał. A jak Ty wiesz, że masz z serduszkiem wszystko okej, to niczym się nie przejmuj, tylko biegaj. Byle rozsądnie, bo trafiliśmy trochę nie bardzo - te roztopy to jakaś masakra, ślisko jak pieron - uważaj!

..i nic by się nie stało, jakby każdy sobie zrobił takie badania profilaktycznie, raz na jakiś czas.

[PATATAJEC]

Koniecznie daj znać jak bedziecie grali w Krakowie, choć może mój małż i tak bedzie wiedział
Kto wie kto komu pokibicuje

Haha! Dam znać zatem

..i nic by się nie stało, jakby każdy sobie zrobił takie badania profilaktycznie, raz na jakiś czas.

Niektórym to nie potrzebne ewidentnie - tak jak Tobie :D. Ten ostatni trening, w którym masz tętna niemal jak w zegarku jest pod tym względem chyba podręcznikowy!