Alexia - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przebranie swietne :) brawo


Na Nowy Rok zycze wiec wiecej czasu
PKO
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Ten Krakowski Bieg Sylwestrowy chyba w najlepszym klimacie. spoko przebranie..
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mimik pisze:Ten Krakowski Bieg Sylwestrowy chyba w najlepszym klimacie. spoko przebranie..
Zgadza sie i w jednym i drugiem :)

fakt Alexia nie widziałem Cie... ale z takim przebraniem choćbyś przeszła zaraz pod moim nosem pewnie bym Cie nie poznał :)
na Rogate Ranczo wybierasz sie??
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a co to Rogate ranczo?

u nas w sumie nie ma takich przebieranych biegow. W mikolajkowych czesc ludzi wklada czapy czerwone a w bozonarodzeniowym jest dwoch wariatow blizniakow, co co rok sie jakos przebieraja a to za aniolkow a to za diabolkow, w tym roku byli mikolajami.
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:a co to Rogate ranczo?

u nas w sumie nie ma takich przebieranych biegow. W mikolajkowych czesc ludzi wklada czapy czerwone a w bozonarodzeniowym jest dwoch wariatow blizniakow, co co rok sie jakos przebieraja a to za aniolkow a to za diabolkow, w tym roku byli mikolajami.
Zacytuje to co pisze na stronie organizatora:

W niedzielę 27 lutego 2011 r. trzystu zawodników stanie na starcie III Biegu ku Rogatemu Ranczu! Nazwa imprezy pochodzi od gospodarstwa agroturystycznego położonego przy trasie Zabierzów - Balice (ok. 15 km od Krakowa), które słynie m.in. z Mini-Zoo. Biegacze będą rywalizować na trasie biegnącej w całości przez rezerwat przyrody w Zabierzowie, o długości 8150 m. Nawierzchnia jest częściowo pokryta asfaltem w części alejki spacerowej, przebiegającej przez las, pozostały dystans biegacze muszą pokonać po ścieżkach leśnych.


od siebie dodam że byłem w tamtym roku i wiem że jeśli tylko będę mógł i jeśli bieg sie będzie odbywał będę jeździł na pewno...
w kilku zbiegach po wąwozach można o korzenie nogi połamać a na ostatnim zbiegu baaaaardzo stromym prawie wywinąłem orełka i podkręciłem kostke...
cześć trasy prowadzi po drodze ale większość jest po lesie.. fajne też jest strumyk przez który trzeba sie przeprawić (przeskoczyć)...
300 osób czemu taki limit? bo na początku jest strasznie wąsko, jeśli sie źle ustawisz to pierwszy podbieg masz stracony (ja tak miałem).
potem jest już lepiej...
ogólnie jeden z fajniejszych biegów w okolicach Krakowa.. a tego typu chyba jedyny mi znany..
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze: Na Nowy Rok zycze wiec wiecej czasu
Paradoksalne jest to, że ja nie mam czasu, bo jest wolne. Dzieci niechodzące do szkoły i nieodrabiające lekcji, to pożeracz każdej minuty ;).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Cieszę się Olu, że biegasz. Twarda z Ciebie sztuka. Fajnie wyglądaliście z Wojtkiem na Biegu Sylwestrowym. Przebranie bardzo wypasione. My też mieliśmy w planach bieg sylwestrowy w Koszlinie, ale z powodów zawodowych nic na z tego nie wyszło. Może w przyszłym roku..... Zazdroszczę imprezy.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć Ola! Fajnie, że biegasz dalej! Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

PATATAJEC pisze:Cześć Ola! Fajnie, że biegasz dalej! Pozdrawiam!
Mogę to samo powiedzieć :). Fajnie, że biegasz!
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

makar pisze:Zazdroszczę imprezy.
i ja tez
a Rogate Ranczo tez musi byc fajowe, tylko nie dla mnie, raczej dla Emka, on uwielbia wertepy i blotko.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:
makar pisze:Zazdroszczę imprezy.
i ja tez
a Rogate Ranczo tez musi byc fajowe, tylko nie dla mnie, raczej dla Emka, on uwielbia wertepy i blotko.
Ta impreza rzeczywiście jest superowa :). Zapraszam w przyszłym roku do Krakowa!

Rogate Ranczo też. Jak się człowiek lubi taplać w błocie ;). Brałam udział w pierwszym biegu. Był śnieg, błoto i breja śnieżno-błotno-liściasta (nie muszę chyba dodawać, że liście były w stanie rozkładu ;) ). Najpierw się biegło ostro do góry, potem ostro w dół, potem chwilę po płaskim i znowu ostro pod górę i powrót. Błoto było po kostki. Pod górę było ciężko wyciągać nogi z tego błocka. Natomiast jak było z górki, to człowiek się modlił, by cało dotrzeć na dół. Każdy but ważył chyba z pół tony ;). Ale było fajnie :hejhej: . Podobno podczas drugiej edycji było mniej ekstremalnie.
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:
Bawareczka pisze:
makar pisze:Zazdroszczę imprezy.
i ja tez
a Rogate Ranczo tez musi byc fajowe, tylko nie dla mnie, raczej dla Emka, on uwielbia wertepy i blotko.
Ta impreza rzeczywiście jest superowa :). Zapraszam w przyszłym roku do Krakowa!

Rogate Ranczo też. Jak się człowiek lubi taplać w błocie ;). Brałam udział w pierwszym biegu. Był śnieg, błoto i breja śnieżno-błotno-liściasta (nie muszę chyba dodawać, że liście były w stanie rozkładu ;) ). Najpierw się biegło ostro do góry, potem ostro w dół, potem chwilę po płaskim i znowu ostro pod górę i powrót. Błoto było po kostki. Pod górę było ciężko wyciągać nogi z tego błocka. Natomiast jak było z górki, to człowiek się modlił, by cało dotrzeć na dół. Każdy but ważył chyba z pół tony ;). Ale było fajnie :hejhej: . Podobno podczas drugiej edycji było mniej ekstremalnie.
Potwierdzam;] ale dało sie bardziej rozpędzić w dół a to mogło sie zakończyć niefajnie.. biorąc pod uwage te wszystkie drzewa zaraz obok Ciebie :)
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Na szczescie Sylwester zrobil swoje. Biegasz ponownie. A to ze troche boli, coz, jak boli to masz dowod ze zyjesz. A biegajac masz dowod ze szczescie jest tak blisko nas. Zycze w Nowym Roku 3000km w nogach.
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hahaha! Bieganie po spożyciu to nie jest najlepszy pomysł :D! Dobrze, że na zakrętach zwalniałaś!
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Alexia pisze:Rogate Ranczo też. Jak się człowiek lubi taplać w błocie ;). Brałam udział w pierwszym biegu. Był śnieg, błoto i breja śnieżno-błotno-liściasta (nie muszę chyba dodawać, że liście były w stanie rozkładu ;) ). Najpierw się biegło ostro do góry, potem ostro w dół, potem chwilę po płaskim i znowu ostro pod górę i powrót. Błoto było po kostki. Pod górę było ciężko wyciągać nogi z tego błocka. Natomiast jak było z górki, to człowiek się modlił, by cało dotrzeć na dół. Każdy but ważył chyba z pół tony ;). Ale było fajnie :hejhej: . Podobno podczas drugiej edycji było mniej ekstremalnie.
zeby tylko tego Emek nie przeczytal, szczegolnie o blocie po kostki, bo bedzie jazda do Pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ