Aśka pisze:mam jakoś tam za bardzo poziomo kość krzyżową,
Też tak mam. Kość krzyżowa ustawiona poziomo powoduje, że więcej obciążeń gromadzi się w dolnej części pleców i całej miednicy. I teraz, po ... 20 latach biegania, zaczynam boleśnie to odczuwać. Śmieszne, bo najbardziej bolą mnie okolice pod- i nadpośladkowe, a najwięcej problemów sprawia siedzenie. W pracy jem na stojąco, widząc zdziwione miny kolegów, mówię: nie mogę siedzieć, bo za dużo biegam

.
DOM - też robiłam kurs marketingu sportowego (kurs, nie studia, ale intensywny), fajne, podobało mi się, ale co z tego? Nic. Cały marketing sprowadza się do pojęcia piłka nożna, ewentualnie siatkówka. Reszta to margines.
Orgom imprez biegowych nic taki kurs by nie dał - problem tkwi w myśleniu: potrzebna jest zmiana myślenia. Jak ktoś ma otwarty umysł, to nawet nie znając się na marketingu, poprosi o pomoc specjalistę albo wręcz zatrudni specjalistę, a tych już trochę jest. Ale na opór materii nie poradzi się nic.