![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Moderator: beata
ja chyba nigdy by nie potrafił biegać z kimś, tzn potrafić bym potrafił, ale to niefajne. Każdy ma inne tempo biegu, a tu się jakoś trzeba zgrać, poza tym ja lubię słuchać muzy, jak biegam, a zauważyłem, że ludzie biegający w parach gadają ze sobą cały czas, nie wiem, jak to wpływa na wydajność biegu.mirek87 pisze:Do tej pory nie biegałem jeszcze z nikim więc nie mam punktu odniesieniaZależy od dnia, są takie dni że wolę biegać sam a w niektóre z chęcią bym z kimś pobiegał
mięśnie brzucha bardziej pobudza śmiech, robienie brzuszków, skłonów, itd...o seksie nie wspomnę, ale to też nie każdy, zależy od stopnia zaangażowania danej osobykuxa pisze:gadanie pobudza pracę mięśni brzucha![]()
Z kims wydaje mi sie slabym pomyslem. Lubie byc sam na sam z myslami jak sobie tak tuptamlieft pisze:ja chyba nigdy by nie potrafił biegać z kimś, tzn potrafić bym potrafił, ale to niefajne. Każdy ma inne tempo biegu, a tu się jakoś trzeba zgrać, poza tym ja lubię słuchać muzy, jak biegam, a zauważyłem, że ludzie biegający w parach gadają ze sobą cały czas, nie wiem, jak to wpływa na wydajność biegu.mirek87 pisze:Do tej pory nie biegałem jeszcze z nikim więc nie mam punktu odniesieniaZależy od dnia, są takie dni że wolę biegać sam a w niektóre z chęcią bym z kimś pobiegał
jestem zaSahij pisze:Z kims wydaje mi sie slabym pomyslem. Lubie byc sam na sam z myslami jak sobie tak tuptamlieft pisze:ja chyba nigdy by nie potrafił biegać z kimś, tzn potrafić bym potrafił, ale to niefajne. Każdy ma inne tempo biegu, a tu się jakoś trzeba zgrać, poza tym ja lubię słuchać muzy, jak biegam, a zauważyłem, że ludzie biegający w parach gadają ze sobą cały czas, nie wiem, jak to wpływa na wydajność biegu.mirek87 pisze:Do tej pory nie biegałem jeszcze z nikim więc nie mam punktu odniesieniaZależy od dnia, są takie dni że wolę biegać sam a w niektóre z chęcią bym z kimś pobiegał