Do bólu kolana, który wrócil, dołączył ból w łydce (też prawa). Jakiś nierozciągnięty mięsień czy coś...
Poszłam do klubu tym razem.

3 km BC1
3x2 km po 4:30/3' marszobieg + 400 m w tempie ~4'/3' marszobieg
1 km BC1
W sumie 12,5 km.
Potem laźnia parowa i króciutko sauna. Noga dalej boli.
Czwartek, 25.03.
10,3 km bardzo wolne BC1. 59'
Wlasciwie to nawet było recovery.
Przynajmniej przez pierwsze 5 km.
Luz, luz i wolniutko...
Po powrocie Reparil i opaska na kolano. Chyba kupie Olfen czy cos.
Może do niedzieli mi przejdzie. Łydkę już prawie rozmasowalam i rozbiłam.
Planow na razie nie zmieniam...