
Tempo jednak dość szybkie, ciekawe jaki miałeś puls średni.....
Teraz już chyba jesteś gotowy do Maratonu

Moderator: infernal
ostatnio nie badam pulsu.. biegnę tak na ile czuję że mam zapasu sił... wczoraj biegłem z zapasem... problem jest z wytrzymałością nóg.. nie wiem, może jak nogi odpoczną lepiej po tych ostatnich mocniejszych tygodniach, to będzie lepiej...Fladra pisze:No ładnie poszedł ci dzisiejszy bieg![]()
Tempo jednak dość szybkie, ciekawe jaki miałeś puls średni.....
Teraz już chyba jesteś gotowy do Maratonu
dziękiPATATAJEC pisze:Zaskoczyłeś mnie nieźle tym tempem na niedzielnym wybieganiu. Myślę, że maraton możesz pobiec z bardzo dobrym wynikiem. Może i 3:30 połamiesz - to byłby świetny debiut. Bardzo ładnie wygląda krzywa z międzyczasów, widać, że nie ma rwania - jest stabilne dobre tempo. Na Twoim miejscu patrzyłbym na ten maraton z optymizmem. Niestety, nie dotrzymam Ci kroku
jeśli nogi będą w dobrej dyspozycji to chciałbym mieć tempo 5.00min/km.. tak wyobrażam sobie to na dzisiejsza chwilę, po tym długim biegu na 31km... chociaż te 42km dalej jest zagadką... będę wolno zaczynał z 5.30-40min/km... znakiem zapytania jest dla mnie w którym momencie na tyle się rozkręcić, żeby dojść do 5.00min/km i potem mieć siłę, żeby to dowieżc do końca.. w połowie?, na 25 km? 30km?.. cały czas myślę.. w dodatku na maratonie będzie działać adrenalina... boje sięAdam Klein pisze:Masz założenia dotyczące tempa w maratonie? To znaczy po ile na km zaczniesz?
Ten strach jest nieunikniony.mimik pisze:boje się